DZIŚ PYTANIE, DZIŚ ODPOWIEDŹ

Masz wątpliwości co do tego jak postępować, będąc w połogu? Skorzy­staj z podpowiedzi specjalistów.

Czy to prawda, że w połogu nie można niczego dźwigać?

Podnoszenie ciężarów zdecydowanie nie jest "dyscypliną" odpowiednią dla kobiety będącej tuż po porodzie. Jedyny dozwolony ciężar, to ciężar dziecka. Podnosząc malucha, rób to na ugiętych kolanach (tak jak sportowiec podnoszący sztangę).

Chcę jak najszyb­ciej stracić zbędne kilogramy. Czy mogę zatem przejść na dietę odchudzają­cą?

To zły pomysł! Dieta nie służy świeżo upieczonej, (a szczególnie karmiącej) mamie. W najbliż­szych ty­godniach w naturalny sposób stracisz kilka kilogramów, pod warunkiem że nie będziesz się objadała.

Czy możliwe jest zajście w cią­żę w czasie połogu?

Jeśli karmisz piersią, to jest to raczej mało praw­dopodobne, ale pamiętaj, że laktacja nie jest środkiem anty­koncepcyjnym! Statystycznie u co 10. karmiącej piersią mamy owulacja pojaw ia się około ty­godnia po porodzie, natomiast u co trzeciej - w ciągu 3 miesięcy. A zatem zajście w ciążę jest moż­liwe.

WIEDZA TO PODSTAWA

Nie spo­dziewaj się, że już kil­ka dni po porodzie bez problemu zmieścisz się w swo­je ulubio­ne dżinsy. Zanim to nastą­pi, minie tro­chę czasu. Tymczasem teraz na no­wo będziesz po­znawała swo­je ciało, bo właśnie ruszyła spirala spo­rych zmian. A oto najważniejsze z nich: 

Ob­kur­cza się macica

Z wielko­ści arbuza i wagi 1 kilograma zmniejsza się do ważą­cej około 80-100 g "małej po­marań­czy". To dlatego odczuwasz teraz bo­lesne skurcze, nasilają­ce się podczas karmienia piersią. Pod ko­niec pierwszego tygo­dnia zamyka się szyjka macicy, przez któ­rą malec przedo­stał się na świat.

Zobacz także:

Nasza rada Postaraj się wy­trwać bez zaż y­wania środków przeciw­bólowy ch. Skurcze z dnia na dzień będą coraz słabsze. W ostateczności sięgnij po czopek z paracetamolem. 

Regeneruje się endometrium

...czyli bło­na śluzo­wa wyściełają­ca wnętrze macicy. Rana w miejscu po ło­żysku goi się kilka tygo­dni, a macica oczyszcza się. Stąd bio­rą się tzw. odcho­dy po­ło­go­we wydalane na zewnątrz. Po­czątko­wo są krwiste, ze strzępkami tkanek. Wkrótce staną się brunatne, po­tem żółtawe, biało­szare, bezbarwne, a po kilku tygo­dniach zanikną.

Nasza rada Kup zapas chłonnych podpasek i zmieniaj je początkow o co 1-2 godziny, póź­niej nie rzadziej niż co 4-5. Nie stosuj tamponów, bo zatrzymując odchody, mogą przyczynić się do powstania zakażenia. Szczególnie dbaj o higienę osobistą - podmy­waj się po każ­dej wizy­cie w toalecie (prysznic możesz wziąć już 2 godziny po porodzie). 

Goi się rana

...po nacięciu krocza lub brzucha - po cięciu cesarskim. To naturalne, że początko­wo odczuwasz dość silny ból. Szwy "ciągną", a pozycja siedząca wciąż pozostaje w sferze marzeń. Pociesz się, że już za tydzień zamiast bólu, będziesz odczuwać co najwyżej tylko lekki dyskomfort.

Nasza rada Najlepszą receptą na przyspieszenie procesu gojenia się rany jest jej wietrzenie. Dobrze robi również przemywanie jej delikatnym płynem Tantum Rosa, który ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, jak również antyseptyczne. Aby siadanie nie było męką, podkładaj pod pupę koło do pływania albo zwiń ręcznik w rulon, nadając mu kształt litery "U". Pamiętaj, musisz teraz dbać o siebie szczególnie! Nie unikaj wizy­ty w toalecie z obawy , że szwy się rozejdą.

Tylko baby blues

Kilka dni po porodzie kobiety doświadczają zwykle intensywnych, skrajnych emocji. Ten stan psy­chiczny to tzw. "baby blues", bę­dącym skutkiem gwałtownych zmian hor­monalnych, zmę­czenia, zder zenia z nową rzeczywistością. Chcesz być dobrą mamą, a jednocześnie obawiasz się, czy sprostasz nowym obowiązkom. Radość przeplata się ze łzami, opty­mizm ze zwątpieniem. To naturalna reakcja na nową sytuację życiową. Bardzo potrzebujesz teraz wspar­cia najbliższych osób. Śmiało więc o nie proś. Nie wstydź się rozmawiać z rodziną o tym, co czujesz. Już samo "wygadanie" się powinno ci pomóc. Niech mąż od czasu do czasu wstanie w nocy do dziecka, a mama czy teściowa ugotuje obiad.

Nie martw się! Już wkrótce pożegnasz się z tą huśtawką nastrojów i będziesz mogła w pełni cieszyć się macierzyństwem.

Rusza laktacja

Dzię­ki hor­monom, m.in. prolakty­nie i oksy­tocy­nie, twoje pier­si to ter az mała fabry­ka mleka, któ­ra pracuje pełną parą. Pierwsze problemy to zwy­kle nawał pokar­mu i poranione brodawki.

Nasza rada Jak naj­czę­ściej przy­stawiaj dziecko do piersi. Jeśli brodawki są nabrzmiałe, odciągnij trochę mleka rę­ką, a potem ponownie przy­staw malca. Obkładaj piersi rozwałkowanymi lub stłuczonymi (np. drewnianą łyżką) i schłodzonmi liśćmi kapusty. Poranione brodawki smaruj swoim mlekiem, kremem Bepanthen lub Alantanem. Wietrz piersi jak naj­czę­ściej. Nie myj mydłem, nie dezynfekuj spiry­tusem! Pamię­taj, że możesz zawsze skorzystać z usług poradni laktacyj­nej.

Organizm pozbywa się wody

To dlatego teraz ciągle chce ci się siusiu i obficie się pocisz. Wizy­ta w toalecie może jednak sprawiać ból z powodu rany krocza, rozciągnię­cia pę­cher za i "kontuzji" dró g moczowych, spowodowanej przez przeciskającą się główkę dziecka.

Nasza rada Czę­sto siusiaj, bo zalegający mocz sprzy­ja zakażeniu dróg moczowych i utrudnia obkurczanie się macicy. Jeśli masz trudności z "klasyczną wersją" siusiania, możesz robić to na stojąco pod prysznicem. l

Kłopoty z wypróżnieniem

Obawa przed bó­lem i zmę­czenie mię­śni odpowiedzialnych za parcie sprawiają, że toaleta często zamienia się w piekło na ziemi.

Nasza rada Musisz wypróżnić się w ciągu 3 dni po porodzie. Odwlekając to, utrudniasz obkurczanie się macicy. Spaceruj, pij dużo wody, jedz produkty bogate w błonnik, np. otręby, suszone śliwki. W ostateczności sięgnij po czopki glicerynowe. 

Kiedy do specjalisty?

Ko­niecz­nie skontaktuj się z gineko­lo­giem, gdy: go­rącz­kujesz, silnie bo­li cię brzuch, odcho­dy popołogowe mają nieprzyjemny zapach, krocze lub rana po cesarskim cięciu zaczęła bardzo cię bo­leć (albo spuchła) albo gdy po­jawiła się nagle brzydka wydzielina z pochwy.