Ten masaż twarzy działa jak lifting!
Wygładza zmarszczki, relaksuje i usuwa nagromadzone w mięśniach napięcia. Masaż powięziowy – bo właśnie o nim mowa – jest od lat wykorzystywany w rehabilitacji. Okazuje się jednak, że daje równie spektakularne efekty w odmładzaniu twarzy! Na czym polega ten nowy, niezwykle skuteczny sposób na zmarszczki?

Celem większości zabiegów medycyny estetycznej jest zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny – białek podporowych skóry, odpowiadających za jej napięcie i elastyczność. Wiele z nich działa na zasadzie kontrolowanych mikrouszkodzeń, które zmuszają skórę do regeneracji i stymulują produkcję kolagenu. Zadaniem innych jest wzmocnienie skóry poprzez odżywienie jej cennymi składnikami – na takiej zasadzie działa na przykład mezoterapia, w trakcie której pod skórę podawane są skoncentrowane preparaty odżywcze. Niezależnie od tego, na jaki zabieg się zdecydujemy, nieustannie słyszymy o konieczności zwiększenia produkcji kolagenu i poprawie elastyczności skóry – nikt jednak nie wspomina o tym, jaką rolę odgrywa w tym procesie powięź mięśniowa. Tymczasem jest ona kluczowa dla zachowania młodego wyglądu na dłużej.
Na czym polega masaż powięziowy?
Powięź to nic innego, jak błona z tkanki łącznej, która osłania poszczególne mięśnie (również te zlokalizowane na twarzy). Pełni ona rolę pewnego rodzaju sieci otulającej i napinającej grupy mięśni w całym organizmie. Co ciekawe, głównymi budulcami powięzi są właśnie wspomniane już kolagen i elastyna. Jak nietrudno się domyślić, napięcia w powięzi wywierają wpływ na mięśnie, powodując przykurcze. A zatem zmarszczki to nic innego jak właśnie mikroprzykurcze powięzi – nie ma więc na nie skuteczniejszego sposobu niż rozluźniający masaż powięziowo-mięśniowy. Łączy on elementy uwalniania mięśniowo-powięziowego stosowanego przez terapeutów z techniką masażu stosowaną w trakcie zabiegów kosmetycznych. Jego celem jest wygładzenie skóry i spłycenie zmarszczek w naturalny sposób, bez konieczności stosowania inwazyjnych metod, czy preparatów chemicznych.
Masaż powięziowy twarzy - efekty
Masaż powięziowy twarzy oferuje znacznie więcej niż tylko relaks. Przede wszystkim uwalnia od napięć mięśnie twarzowe i szczękowe, poprawiając dzięki temu sprężystość skóry. Jest wystarczająco intensywny, by usunąć przykurcze powięzi - i tym samym stymuluje komórki skóry do autoregeneracji. Działa jak lifting: skutecznie poprawia napięcie skóry i zmniejsza się widoczność zmarszczek mimicznych (np. lwiej zmarszczki). To jednak nie koniec benefitów. Masaż powięziowy twarzy usprawnia krążenie krwi i limfy, dzięki czemu komórki są lepiej dotlenione i dociera do nich więcej substancji odżywczych. Oprócz tego, pomaga szybciej pozbyć się martwego naskórka, za co skóra odwdzięcza się świeżym i promiennym wyglądem. Efekt jest subtelny, ale widoczny – w dodatku już po jednym zabiegu. Wykonywany regularnie może przynieść skórze długofalowe korzyści.
Masaż powięziowy twarzy – dla kogo jest ten zabieg?
Masaż powięziowy twarzy jest bardzo delikatnym zabiegiem, więc będzie odpowiedni dla większości z nas. Nie powinny jednak wykonywać go osoby, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy miały wstrzyknięty botoks lub wypełniacze. Masaż może bowiem powodować deformacje. Lepiej więc zaczekać z nim do momentu, gdy wstrzyknięte substancje przestaną działać (zwykle jest to 5-6 miesięcy). Na masaż nie powinny się również decydować osoby z chorobami skóry, świeżymi bliznami, niezdiagnozowanymi stanami zapalnymi, złamaniami lub obrzękami.
Przeczytaj też: Masaż gorącymi kamieniami to najprzyjemniejszy sposób na stres. Sprawdź, co jeszcze potrafi!
Polecane
„Kupiłam dom ze zrzędliwym sąsiadem w pakiecie. Byłam w szoku, gdy ten zgryźliwy tetryk pokazał swoją prawdziwą twarz”
„Mój mąż pachniał jak perfumy dla emerytki. Stanęłam jak wryta, gdy wyszło, skąd ciągnął się ten odór”
„Hotel w Karpaczu miał nam pomóc w integracji, ale trochę mnie poniosło. Jak teraz spojrzę mężowi w twarz?”
„Chciałam być teściową na medal, a zięć wyśmiał mnie w twarz. Moja zemsta była słodka jak sernik na zimno”
„Naturalny nawóz mojej sąsiadki działa na jej pomidory i moje nerwy. Jej złota proporcja to 1:1 odoru i obrzydliwości”
„Zabrałam teściową na luksusowy urlop na Maltę. Chciałam, żeby poczuła się jak królowa, a ona napluła mi prosto w twarz”
„Związałem się z rozwódką i byłoby jak w bajce, ale jej były działa mi na nerwy. Wpada kiedy chce i grzebnie nam po szafkach”
„Młoda wdówka czaiła się na mojego naiwnego męża. Podrywała go perfidnie, a ten leciał jak ćma do światła”
„Ten sekret miał umrzeć razem z moim mężem, ale teściowa zwęszyła mój spisek. Jak teraz spojrzę na siebie w lustrze?”
„Nie cierpię synowej, więc cieszę się, że syn ma kochankę. Milczę jak głaz i z przyjemnością patrzę na ten cyrk”
„Wykrzyczałem ojcu w twarz, co o nim myślę. Nigdy sobie nie wybaczę, że tak wyglądało nasze ostatnie spotkanie”
„Widziałam, jak przyjaciółka męża łypie na niego okiem. Ten chwast tylko czekał, by wpakować się do mojego ogródeczka”
„Za chwilę namiętności ze szwagierką zapłaciłem najwyższą cenę. Straciłem wszystko, a ona śmiała mi się w twarz”
„Wróciłem z delegacji i chciałem rzucić żonie papierami rozwodowymi w twarz. Nie zdążyłem. Miała dla mnie niespodziankę”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa