Jeśli pójdziesz na urlop macierzyński – w czasie jego trwania jesteś chroniona przed zwolnieniem, niezależnie od tego, czy masz umowę na czas określony, nieokreślony, umowę na okres próbny dłuższy niż 1 miesiąc albo umowę na zastępstwo nieobecnego pracownika. Przysługuje ci też zasiłek macierzyński. Wynosi on 100 proc. twojego przeciętnego wynagrodzenia – z 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym zaczniesz korzystać z zasiłku. Urlop macierzyński zaliczany jest jako okres składkowy do emerytury. 

Po powrocie z urlopu pracodawca powinien zaoferować ci to samo stanowisko, które opuściłaś, żeby zająć się swoim nowonarodzonym dzieckiem. Jeśli już kogoś na nie przyjął, może zaproponować ci równorzędne, a przynajmniej zgodne z twoim wykształceniem i umiejętnościami zawodowymi. Gwarantują ci to nowe przepisy kodeksu pracy obowiązujące od stycznia.

Pracownica po urlopie nie może też zarabiać mniej – jej wynagrodzenie musi być równe temu, które dostawała wcześniej. Jeśli nie skorzysta z urlopu wychowawczego – ma prawo pracować w niepełnym wymiarze czasu pracy (np. na pół etatu) z tytułu opieki nad dzieckiem i przez rok będzie chroniona przed zwolnieniem.

W praktyce – z powrotem do pracy bywa jednak różnie. Częściej prawa młodych matek do powrotu do pracy przestrzegają duże firmy. Z ich doświadczeń wynika, że zatrudnienie, przeszkolenie i wdrożenie nowego pracownika jest dużo bardziej kosztowne niż trzymanie miejsca dla tego, który już przez to przeszedł. Małe firmy, które czasem nie mogą pozwolić sobie na trzymanie stanowiska – częściej powracającej mamie wręczają wymówienie. Można się od niego odwołać do Sądu Pracy i pracodawcy raczej trudno będzie udowodnić, że zwolnił kobietę z powodu uchybienia w pracy (skoro zajmowała się dzieckiem) lub likwidacji stanowiska (gdy zatrudnił kogoś na jej miejsce). Młodym matkom w powrocie do pracy pomaga fundacja MaMa (www. fundacjamama.pl) – m.in. poprzez szkolenia.

Po powrocie do pracy na karmienie piersią masz prawo do dwóch półgodzinnych przerw w przypadku jednego dziecka i dwóch 45-minutowych gdy urodzisz co najmniej dwoje. Są one wliczane do czasu pracy dopóki karmisz naturalnie.