Fakty z życia Faktów
Elitarna jednostka informacyjna. Dziennikarze Faktów. Od siedmiu lat tworzą zgrany i doświadczony zespół. Teraz w nowym, supernowoczesnym studiu chcą tworzyć jeszcze lepszy program. TVN i Faktom oddają ponad połowę życia. W pozostałych chwilach próbują mieć życie prywatne. Na ogół z sukcesem.
- Gala
O dziewiątej rano są w komplecie. W ręku plastikowy kubek z mocną kawą, papieros, na szyi magnetyczna karta wejściowa. Jedni siedzą w garniturach, inni w szortach i luźnych T-shirtach. Zaczyna się poranne kolegium w Faktach. Prowadzi Góral, czyli Grzegorz Jędrzejowski, wydawca programu. Obok Seki (Tomasz Sekielski), Marcin Pawłowski, Dziadek (Tomasz Sianecki), Kajdan (Grzegorz Kajdanowicz), Kunik (Mikołaj Kunica). Wspierają ich Łapa (Darek Łapiński), Marek Nowicki, Cezary Grochot (dział zagraniczny) oraz korespondenci w sile: Jan Błaszkowski, Paweł Abramowicz, Mariusz Pietrasik, Wiktor Bater i Maciej Woroch. Chłopaki z ferajny. Wśród nich tylko cztery kobiety. W dziale zagranicznym - Katarzyna Sławińska, Anna Czerwińska oraz dwie reporterki - Renata Kijowska i Marzanna Zielińska, korespondentki z Krakowa i Łodzi. "Newsy to nie jest zabawa dla grzecznych harcerek" - mawiał Tomasz Lis. - Ale znalazły się dziewczyny z jajami - zachwala korespondentki Tomek Sekielski. - Twarde, kobiece, waleczne i uparte. Byle facet im nie podskoczy. Zawsze dopną swego. Większość dziennikarzy Faktów jest w TVN od początku, czyli od 1997 roku. Ten program to ich świat. Spędzają w nim pół życia. Drugie pół to czas na sprawy prywatne: sen, uprawianie sportów (Tomasz Sianecki np. przebiega około sześciu kilometrów dziennie), czytanie bajek dzieciom, grę w golfa (na razie tylko na komputerze), wieczorne wypady do klubów. "Faktowcy" potrzebują przystani poza pracą. Prawie wszyscy mają rodziny. W ciągu ostatnich miesięcy w redakcji odbyły się aż trzy śluby. Najpierw sam szef programowy TVN 24 Adam Pieczyński związał się z dziennikarką i prezenterką Justyną Pochanke. Potem Tomasz Sianecki ożenił się ze swoją narzeczoną Olą, a Renata Kijowska w Krakowie poślubiła ukochanego Marcina. Za kilka miesięcy na świat przyjdzie ich dziecko. - Tomek Sekielski nie wyobraża sobie życia bez spokojnego, choć pełnego życia domu. Koledzy mówią o nim: "tatuś". Pewnie dlatego, że miesiąc temu po raz drugi został ojcem. Ma dwuipółletnią córeczkę Julkę i synka Łukasza. Podczas naszej rozmowy mały śpi wtulony w nieskazitelny garnitur ojca, a Julka niecierpliwi się, bo tata obiecał jej lody. Renata Kijowska promienieje, gdy opowiada o ciąży i Marcinie. - W życiu podjęłam dwie ważne decyzje. Wyszłam za mąż, a wcześniej przeszłam do Faktów. ELITA
Adam Pieczyński uważa, że ma najlepszy zespół w kraju. Choć nie mówi się o tym głośno, wiadomo, że "Faktowcy" to absolutna elita. Byli w TVN od początku, mają większe niż inni doświadczenie dziennikarskie. Nawet w stołówce mają swój własny stolik, przy którym nie może siedzieć nikt spoza Faktów. Są jak rodzina. Oddani, lojalni, zgrani. Świństwo to słowo nieznane w tej redakcji. - To cudowna zaprzyjaźniona załoga. Znają się nasze żony, dzieci, nawet psy i koty - mówi Góral, czyli Grzegorz Jędrzejowski, który swoją żonę Anię (reporterkę i prezenterkę w TVN 24) poznał oczywiście w stacji. - Na początku umówiliśmy się, że nie rozmawiamy w domu o pracy - wspomina Anna Jędrzejowska. Ale to było niewykonalne. W Faktach kibicujemy sobie nawzajem, troszczymy się o siebie. Kiedy w zeszłym roku trzeciego dnia urlopu mój mąż miał udar mózgu, wszyscy bardzo nam pomogli - dodaje Anna. - Oczywiście, że zdarzają się napięcia - mówi Tomasz Sekielski. - Praca w newsach jest szalenie stresująca. Codziennie zdajemy test z zaradności, kreatywności. Ale uwielbiam to, stres mnie nakręca, a żona rozumie, gdy nie wracam do domu na noc, bo do świtu czekam pod gabinetem premiera na ważne decyzje. Czasami kiedy nakłada się zmęczenie, napięcie, chce się rzucić tę robotę. Tomasz Sianecki przyznaje, że raz czy dwa razy chciał odejść. - Mieliśmy w redakcji spięcie, ostrą dyskusję, - a ja zareagowałem emocjonalnie. Od razu usiadłem przy komputerze, napisałem rezygnację i nacisnąłem klawisz "wyślij". Szefowie na szczęście nie przyjęli mojego wymówienia. KOSMICZNE FAKTY
W redakcji nieraz padają mocne słowa przypominające dialogi z Psów. Grzegorz Jędrzejowski, na co dzień przemiły, potrafi wstrząsnąć człowiekiem. - To przesympatyczny choleryk - mówi o nim Adam Pieczyński. - Facet, który wszystko załatwi - dodaje Mikołaj Kunica. W jego słowniku nie ma słowa "niemożliwy". Mission jest zawsze possible. Teraz nie tylko dzięki ludziom to, co niemożliwe, stanie się realne. Pomoże najnowocześniejsza technika, Fakty będą jeszcze lepsze. Za gigantyczne pieniądze TVN kupił ultranowoczesne studio. Przypomina statek kosmiczny. Na ścianach ekrany plazmowe, przy każdym stanowisku fotele lotnicze. - Kosmos - mówi o nowym miejscu Jędrzejowski. - Fakty to sztandarowy program, stworzyły markę TVN - tłumaczy inwestycję Adam Pieczyński. - Studio poprawi komfort pracy. Mamy tam najnowocześniejsze kamery, obrotowy stół prowadzącego. Zamiast ośmiu stanowisk montażowych trzydzieści. To jedyne w Polsce studio ze światłem dziennym. Oprócz usprawnienia pracy to także impuls dla załogi. Siedziba TVN i nowe przeszklone studio świadczą o finansowej potędze stacji. Ale myli się ten, kto myśli, że "Faktowcy" to najlepiej opłacani dziennikarze w Polsce. - Dobrze zarabiam - mówi Tomasz Sekielski - ale daleko mi do cytowanych przez prasę dochodów Moniki Olejnik, Tomasza Lisa czy Kamila Durczoka. Miewali propozycje z konkurencyjnych stacji, nawet za lepsze pieniądze. Ale zostają. - Przeszliśmy razem niejeden sztorm i kryzys. Nie ma dziś lepszej redakcji telewizyjnej - mówią jednym głosem. - To najwyższa półka - twierdzi Renata Kijowska. - Nic więcej w dziennikarstwie telewizyjnym nie można osiągnąć. Tekst MARTA BEDNARSKA
Zdjęcia KRZYSZTOF DUBIEL
1 z 8
5356
2 z 8
5357
3 z 8
5358
4 z 8
5359
5 z 8
5360
6 z 8
5361
7 z 8
5362
8 z 8
5363