Kot w szafie - pisze Beata Pawlikowska
10.05.2014
- Gwiazdy
Era była miła i dobrze wychowana. Szare zadbane futerko, wielkie zielone oczy, sympatyczny pyszczek i dwa jasne ślady na karku. Pobita i pogryziona przez przywódcę stada, najczęściej przesiadywała pod stołem, troski topiąc w misce z jedzeniem. Trzeba było jej znaleźć nowy dom. Zgodziłam się przyjąć ją do siebie.