Te protesty i strajki kobiet na świecie wpłynęły na bieg historii. 

Strajki i protesty kobiet na świecie

Wiele z opisanych przez nas protestów miało kluczowe znaczenie w walce o równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Choć nie zawsze nasze postulaty były realizowane, to jedność, jaka wówczas się tworzyła dawała podstawę do realnego działania. Oto 5 najważniejszych protestów, o których powinnyście wiedzieć. 

1908 THE TEXTILE STRIKE, STANY ZJEDNOCZONE - protest kobiet o prawa polityczne i ekonomiczne

W marcu 1908 roku 15 tysięcy kobiet wyszło na ulice i przemaszerowały Lower East Side do Union Square w Nowym Jorku. Były wśród nich emigrantki, pracownice fabryk i szwalni, a wszystkie walczyły o prawa polityczne i ekonomiczne. Innymi słowy, chciały prawa głosu i wyższych stawek za wykonywaną pracę. Następstwem marszu zwanego Textile Strike były trwające trzy miesiące protesty przeciwko największym amerykańskim pracodawcom z branży odzieżowej i krwawe starcia z policją. Prawie dziesięć lat później podobne strajki „o pokój, chleb i ziemię” odbyły się w Rosji, co doprowadziło do rewolucji socjalistycznej.

1956 FEDERACJA ZRZESZAJĄCA KOBIETY Z POŁUDNIOWEJ AFRYKI, RPA - protest kobiet o równouprawnienie

W trudnych dla RPA czasach, końcówce lat 50. Federacja zrzeszająca Kobiety z Południowej Afryki  zebrała się na największej demonstracji kobiet w historii kraju. 9 sierpnia 1956 roku we wspólnym marszu przeszło 20 tysięcy obywatelek z podpisaną petycją skierowaną do premiera J.G. Strijdoma. Kobiety walczyły o równouprawnienie i próbowały zerwać z przekonaniem, że „miejsce kobiety jest w kuchni”, zmieniając określenie kuchnia na „wszędzie”.  Nie chciały być uciszane i upokarzane przez prawo panujące w kraju, ograniczające kobiece swobody.  Premiera nie było w tym czasie w Pretoria Union Buildings, jednak petycję odebrała jego sekretarka, śpiewając przy tym afrykańską piosenkę o wolności „wathint' abafazi, wathint' imbokodo”, co wolnym tłumaczeniu oznacza „Uderzyć w kobietę to jak uderzyć w skałę”. Szybko stało się ono hasłem walki o emancypację.

1967 WALKA O LEGALIZACJĘ ABORCJI RUCHU WYZWOLENIA KOBIET, WIELKA BRYTANIA

W 1967 roku Brytyjki z Ruchu Wyzwolenia Kobiet w Wielkiej Brytanii walczyły o liberalizację prawa aborcyjnego i prawa reprodukcyjne. Wcześniej w Wielkiej Brytanii dokonywano nielegalnych aborcji, kobiety z uboższych warstw społecznych nie miały zwyczajnie do niej dostępu, śmiertelność wśród nich była bardzo wysoka w związku z nieodpowiednią opieką medyczną. W 67’ zalegalizowano ustawę aborcyjną, dopuszczającą usunięcie ciąży do 24 tygodnia i konsultacji przynajmniej dwóch lekarzy. Ustawa została odrzucona tylko w Północnej Irlandii i tak jest do dziś. Obecnie w UK dokonuje się rocznie około 200 tysięcy legalnych aborcji.

1970 KOBIECY MARSZ WALKA O RÓWNOUPRAWNIENIE, NOWY JORK STANY ZJEDNOCZONE

W 50. rocznicę protestów i walki sufrażystek o prawo kobiet do politycznego głosu zorganizowano w Nowym Jorku największą demonstrację ruchu Women Liberation, czyli Ruchu Wyzwolenia Kobiet. 50 tysięcy kobiet miało „do dokończenia sprawę równouprawnienia”. Betty Friedan, ówczesna szefowa Narodowej Organizacji Kobiet (NOW) zachęciła tysiące kobiet do wzięcia dnia wolnego w pracy, aby zwrócić uwagę na nierówne płace wśród amerykańskich kobiet i mężczyzn. Protesty odbyły się w 90 miastach na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Podpisywano petycje, stosowano chochliki dziennikarskie w gazetach i dziennikach. Walka o równouprawnienie spotkała się z międzynarodowym poparciem – Francuzki maszerowały w Paryżu, Holenderki pod ambasadą USA w Amsterdamie.

1975 CAŁODNIOWY STRAJK KOBIET, ISLANDIA - straj kobiet o zrównanie płac kobiet i mężczyzn

24 października czterdzieści jeden lat temu Islandki porzuciły pracę i dom na jeden dzień. Nie przyszły do biur i zakładów, trzymały się z dala od kuchni, a opiekę nad dziećmi przekazały mężczyznom. Przez cały dzień 90 % kobiet na Islandii protestowało i pikietowało, walcząc o swoje prawa do bycia zauważonymi w społeczeństwie, podwyżki płac i równouprawnienia w miejscach pracy w domu i poza nim. 25 tysięcy kobiet zebrało się, aby słuchać przemów, agitować i dyskutować nad swoimi prawami. Reprezentowały różne środowiska, były w różnym wieku – od starszych pań na emeryturze, poprzez matki pracujące i niepracujące po dziewczynki w szkolnych mundurkach.  Szkoły, sklepy, przedszkola i żłobki, fabryki ryb i inne instytucje musiały zostać zamknięte lub pracować w ograniczonych godzinach.

Zobacz także:

5 lat później na Islandii wybrano w demokratycznych wyborach Vigdis Finnbogadottir, pierwszą na świecie kobietę prezydenta.

2020 PROTESTY PRZECIWKO ZAOSTRZENIU PRZEPISÓW DOTYCZĄCYCH ABORCJI W POLSCE

Protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji w Polsce po raz pierwszy odbyły się w 2016 roku. 3 października 2016 roku w 147 polskich miastach odbyły się zgromadzenia pod hasłem "Czarny Poniedziałek". Liczbę osób uczestniczących w wydarzeniach szacowano na 98-200 tysięcy. Temat powrócił po wyroku wydanym 22 października 2020 przez Trybunał Konstytucyjny, który orzekł, że możliwość aborcji z powodu ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją. Protesty odbyły się w kilkuset miastach - zarówno w Polsce, jak i za granicą. 28 października 2020 policja odnotowała w całym kraju 410 manifestacji, w których wzięło udział ponad 430 tys. osób. Szacuje się, że były to największe demonstracje w Polsce od czasu przemian ustrojowych w 1989 roku.