Robert Śmigielski oświadcza: "Nie stosowałem przemocy wobec Weroniki Rosati"
Były partner Weroniki Rosati wreszcie skomentował oskarżenia pod swoim adresem. Robert Śmigielski wystosował oficjalne oświadczenie, w którym zaprzecza, jakoby miał znęcać się nad aktorką psychicznie, fizycznie, czy ekonomicznie. Do zabrania głosu, zmusił go przejmujący wywiad, jakiego Rosati udzieliła w ubiegłym tygodniu "Wysokim Obcasom". Najważniejsze fragmenty jego stanowiska w sprawie, przeczytacie poniżej.

Robert Śmigielski nie przyznaje się do przemocy wobec Weroniki Rosati. Ortopeda długo milczał na temat swojego związku z aktorką i do tej pory nie komentował wywiadów, jakich udzielała jego była partnerka. Po mocnej rozmowie, jaką Rosati odbyła z Magdaleną Środą na łamach "Wysokich Obcasów", zdecydował się zabrać głos w sprawie oskarżeń, które kieruje pod jego adresem Weronika. Robert Śmigielski wydał oświadczenie opublikowane przez Wirtualną Polskę. Twierdzi w nim, że zarzuty pod jego adresem są nieprawdziwe, a on sam nigdy nie uderzył Weroniki Rosati oraz w żaden sposób się nad nią nie znęcał.
Robert Śmigielski: "Nigdy nie uderzyłem Weroniki"
Robert Śmigielski twierdzi, że Weronika Rosati uniemożliwia mu kontakt z córką, której nie widział już od kilku miesięcy. Lekarz twierdzi, że zapewnia jej regularne wsparcie finansowe, nieprzerwanie od narodzin Elizabeth. Jednocześnie przyznaje, że żądania aktorki z każdym dniem eskalują, co zmusiło go do wejścia z byłą partnerką na drogę sądową.
"- Nie jest prawdą, że nie interesuję się Elą oraz nie angażuję w zapewnienie jej odpowiednich warunków życiowych. Od jej narodzin regularnie przekazuję Weronice do dyspozycji środki finansowe. Obecnie regularnie wypłacam Weronice środki na utrzymanie Eli, w wysokości odpowiadającej świadczeniom wypłacanym na wszystkie moje małoletnie dzieci, o czym świadczą zgromadzone dowody przelewów. Mimo erozji naszego związku, wciąż jestem głęboko zdeterminowany w pełni uczestniczyć w życiu Elizabeth. Niestety, od kilku miesięcy nie miałem możliwości spotkania z córką" - czytamy w oświadczeniu Śmigielskiego.
Robert Śmigielski: oświadczenie ws. Weroniki Rosati
Były partner i ojciec dziecka Weroniki Rosati zaprzecza doniesieniom dotyczącym stosowania przemocy fizycznej, psychicznej oraz ekonomicznej względem aktorki. Śmigielski twierdzi, że nigdy nie uderzył aktorki: "podczas ciąży, po porodzie, ani kiedy trzymała Elizabeth na rękach". Przyznaje za to, że często kłócił się z partnerką, a atmosfera w ich domu bywała gorąca. Powodem kłótni miała być niechęć Rosati do finansowania dzieci Śmigielskiego z poprzednich związków.
"- Często dochodziło między nami do kłótni, w trakcie których z obu stron padało wiele gorzkich, mocnych słów. Nasz związek miał wysoką temperaturę [...] Ze względu na zobowiązania finansowe wobec moich dzieci z poprzednich związków, nie byłem w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom finansowym Weroniki. [..] Od początku naszej relacji Weronika była w pełni świadoma mojej sytuacji osobistej. Poznała moje najmłodsze dzieci. Była z nimi w dobrych, wręcz przyjacielskich stosunkach. Niestety w miarę rozwoju naszego związku jej stosunek do mojej przeszłości uległ drastycznej zmianie – zwłaszcza podejście do przyrodniego rodzeństwa Eli."
ZOBACZ: WERONIKA ROSATI była bita przez byłego partnera: "Uderzał mnie wielokrotnie, kiedy byłam w ciąży"
Robert Śmigielski twierdzi też, że przez cały okres związku, wspierał karierę Rosati i niczego jej nie zabraniał. Wyrażał jedynie obiekcje co do jej udziału w scenach erotycznych.
"- Sugerowałem, żeby wybierała role, w których będzie mogła pokazać i rozwijać swój warsztat aktorski. W trakcie naszych dyskusji nawiązywałem do rozmów ze znajomymi z branży, którzy zwracali uwagę, że kariera aktorska, oparta na eksponowaniu ciała, nie jest długotrwała – fragmenty tych rozmów, wyrwane z kontekstu, Weronika wykorzystała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów". Weronika nie otrzymywała propozycji, które byłyby zbliżone do jej aspiracji, co negatywnie wpływało na nasze rozmowy i atmosferę w domu."
Ortopeda wezwał również Rosati do zaprzestania upubliczniania szczegółów dotyczących ich związku w mediach, nazywając jej wypowiedzi "niezgodnymi z prawdą". W innym wypadku, Śmigielski zapowiedział walkę o dobre imię swoje i swoich bliskich.
Przypomnijmy, że wywiad z Weronika Rosati w "Wysokich Obcasach" odbił się głośnym echem. Aktorkę poparły m.in. Edyta Górniak, Sonia Bohosiewicz, Krystyna Kofta, Joanna Kulig czy Agnieszka Holland.
1 z 3

Weronika Rosati i Robert Śmigielski
2 z 3

Weronika Rosati i Robert Śmigielski
3 z 3

Weronika Rosati i Robert Śmigielski
Polecane
„Ja liczyłam drobniaki, a mąż sponsorował zachcianki teściowej. Ma wobec niej dług, którego nie da się spłacić”
„Musiałem zerwać z Weroniką, bo chciała zrobić ze mnie pantoflarza. Było miło, ale nie ze mną takie numery”
„Latami spłacałem długi siostry, bo mama mi kazała. Nie sądziłem, że na koniec Weronika wywinie mi taki numer”
„Robert oczarował mnie swoim uśmiechem, a później ukradł złotą biżuterię po babci. Jak mogłam być tak naiwna?”
„Syn zdradzał żonę, a ja zacierałam po nim ślady. Ważniejsze jest dla mnie szczęście Pawła niż uczciwość wobec synowej”
„Widzieli we mnie szkodnika ogrodowego, bo zakochałam się w ojcu koleżanki. Czułam się z tym źle, bo serce nie wybiera”
„Mąż nie pozwalał mi iść do pracy i karał za zbyt wysokie rachunki. Mam dość ten przemocy ekonomicznej”
„Mój mąż nie był najbystrzejszym kotkiem w miocie. Przez 5 lat nie połapał się, że nie jest jedynym w mojej pościeli”
„Na majówce teściowa złożyła mi propozycję nie od odrzucenia. Zgrzeszyłem myślą i zaniechaniem”
„Narzeczony zrobił mi taką niespodziankę, że do ołtarza prawie poszłam sama. Nie chcę dzieciaka za męża”
„Nie wytrzymałam i puściłam lejce na spotkaniu klasowym. Od zawsze chciałam sprawdzić, jak smakuje zdrada”
„Gdy mój 17-letni syn nagle zażądał pieniędzy, czułam, że coś jest nie tak. Nie spodziewałam się jednak, na co je wyda”
„Żona pokutować nie tylko w Środę Popielcową. Już ja dobrze wiem, jakie grzechy popełnia, gdy mnie nie ma”
„Wiedziałam, że to romans bez przyszłości, ale było mi przykro, że nie zadzwonił. Los miał wobec nas trochę inny plan”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa