„Emerytury mam tyle, co kot napłakał, a wokół wołają o kasę. Z zaskórniaków uzbieram jedynie na kiełbasę z promocji”
28.04.2023
- Historie
„I wtedy zobaczyłem ten zakichany kwitek pod stołem, musiał się zerwać z deski, na której przyczepiam wszystkie rachunki. Podatek od nieruchomości! Schylając się, miałem nadzieję, że termin nie wypada teraz; w końcu dopiero co płaciłem, a ściągają pieniądze co trzy miesiące. Daremnie! Może i nie natychmiast, ale przed następną emeryturą, co oznaczało, że mogę zapomnieć o wycieczkach".