Rodzice wcześniaków żądają szczepień na COVID-19

Czasy pandemii odbiły się na psychice wielu z nas. Ciężko jest poradzić sobie z tak nową i nieprzewidywalną sytuacją, jak ta, w której się znaleźliśmy. Fundacja Koalicja apeluje do premiera o dodanie rodziców wcześniaków hospitalizowanych na Oddziałach Intensywnej Terapii  i Patologii Noworodka do grupy zero w kwestii szczepionek na COVID – 19. Podkreśla przy tym, że rodzic jest niezbędny do prawidłowego rozwoju noworodka. Bliski kontakt dziecka z rodzicem wpływa na mniejszą ilość bezdechów i szybkie przybieranie na wadze noworodków. Neonatolog profesor Maria Borszewska - Kornacka zaznacza, że bliskość matki i dziecka to dla wcześniaków część terapii. 

Rodzice tych dzieci powinni być traktowani jak personel medyczny, gdyż ich udział jest aktywny i niezbędny w leczeniu chorych noworodków. Prosimy o umożliwienie wczesnego dostępu do szczepień, by rodzice mogli znowu być obecni na oddziałach przy swoich dzieciach, nie stanowiąc zagrożenia dla innych rodziców i personelu medycznego. Zaszczepiony rodzic to bezpieczny rodzic – czytamy w apelu skierowanym do rządu.

Zobacz  tez: "Rodzice w szpitalach powinni być przy dzieciach" - poruszający apel lekarzy, którzy stanowczo mówią #StopSeparacji

Rodzice wcześniaków ambasadorami szczepień

Fundacja stara się poprzez swoje działania zwrócić uwagę społeczeństwa na problem, z którym muszą borykać się rodzice noworodków. Duża część z nich została odseparowana od swoich dzieci ze względów bezpieczeństwa. To ogromna trauma dla każdego, kto przeżył poród w czasach pandemii. Dzięki kampanii #zeroseparacji  oraz rekomendacji Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Praw Dziecka, wiele szpitali już teraz zdecydowało się na zezwolenie na odwiedziny rodziców. Wciąż jednak ich liczba jest limitowana. 

Rodzice wcześniaków byliby znakomitymi ambasadorami szczepień! Panie Premierze, Panowie Ministrowie - prosimy o dostęp do szczepień w najszybszym terminie, rodzice wcześniaków mogliby być zaszczepieni w tym samym czasie, co personel neonatologiczny w szpitalach, w których przebywają osamotnieni najmniejsi bohaterowie tej pandemii – wcześniaki – czytamy w petycji.

Jak wiele matek zostanie jeszcze zmuszonych do opuszczenia swojego nowonarodzonego dziecka w tych ciężkich, pierwszych chwilach ich życia? Jedyne, co możemy zrobić to wspierać  walczących rodziców z całego serca. Czy petycja zdziała cuda i przekona rząd do zmian?

Zobacz też: "Urodziłam w 28. tygodniu. Nie mogę zobaczyć mojego synka" - desperackie wołanie o pomoc matek oddzielanych od swoich dzieci