O metodzie Montessori pisze Julia Janowska, pedagog, dyrektor Przedszkola Montessori Patison.

Przede wszystkim w przedszkolach prowadzonych metodą Montessori dostosowuje się program do aktualnych możliwości dziecka. Oznacza to w praktyce, że cały program, czyli to czego mają się nauczyć dzieci, codziennie jest dla nich dostępny w postaci materiałów i pomocy leżących na półce. Kiedy dziecko jest zainteresowane czytaniem, liczeniem, rysowaniem może się tym zająć. Nie usłyszy przy tej okazji, że to za wcześnie, że jest jeszcze za małe. Maria Montessori wymyśliła genialne wprost pomoce dydaktyczne, które na różnych poziomach zaawansowania dziecka umożliwiają naukę. Pomoce montessoriańskie obejmują swoją tematyką wszystkie aspekty nauczania dzieci od lat 2 do nawet 18. Co ważne stopniowo przeprowadzają od myślenia konkretnego do abstrakcyjnego, od prostych czynności do bardziej skomplikowanych.

Drugą cechą charakterystyczną pedagogiki Montessori jest podejście do rozwoju dziecka. Człowiek uczy się najlepiej kiedy ma własną motywację. Skąd się ona bierze? Pochodzi z naturalnego zainteresowania tematem. Badania funkcjonowania ludzkiego umysłu pokazują, że uczenie się polega na wydobywaniu z otoczenia tych informacji, które w jakimś stopniu pasują nam do tego, co już wiemy. Nowe informacje są jak układanka: dopasowują się do naszego zasobu wiedzy. Można to sprawdzić w sytuacji, kiedy słyszymy jakiś wyraz w nieznanym nam języku. Od razu nasz umysł stara się go skojarzyć z wyrazem, którego znaczenie rozumiemy. W przypadku dzieci jest podobnie. Ich rozwój to właśnie takie kompletowanie, dopasowywanie nowych bodźców i informacji płynących z otoczenia. Kiedy umożliwimy im wybieranie tego, co je naprawdę interesuje, będą stawiały na to, co obecnie jest odpowiednie do ich poziomu.

Z tego faktu wynika kolejna ważna cecha podejścia Montessori – dostosowanie tempa „przerabiania” programu do tempa dziecka. Czasem ktoś potrzebuje więcej czasu na zrozumienie treści, którą mu nauczyciel przekazał. I dostaje ten czas. Nauczyciel czeka na odpowiedni moment rozwoju dziecka, żeby powtórzyć lekcję. Różnica więc w stosunku do pedagogiki tradycyjnej jest taka, że dajemy dziecku czas oraz organizujemy mu otoczenie tak, żeby mogło znaleźć zajęcie odpowiadające aktualnym potrzebom rozwojowym.