Każdy z pewnością zgodzi się ze stwierdzeniem, że fryzury w tym okresie były wyjątkowo oryginalne, ale też odważne. Jak zatem wyglądały modne włosy w latach 80. i czy takie fryzury mogą znów stać się popularne? 

Jakie włosy były modne w latach 80.?

Fryzury damskie z lat 80. z pewnością nie miały nic wspólnego z pojęciami minimalizmu i prostoty. Im więcej działo się na głowach kobiet (i to dosłownie), tym lepiej! Trudno więc jest dziwić się osobom, które patrzą z niedowierzaniem na niektóre zdjęcia zastanawiając się, czy nie pochodzą one z jakiejś prześmiewczej komedii lub programu satyrycznego.

Fryzura z lat 80. miała być przede wszystkim spektakularna, co w praktyce oznaczało bardzo mocno natapirowane i napuszone włosy o niespotykanej nigdy wcześniej i później objętości, burze loków lub karbowanych włosów, trwałe ondulacje, bardzo dziwne upięcia z kokardami lub dużą ilością szerokich gumek oraz rzecz jasna ogromne grzywki, które były w stanie przyjmować niesamowite kształty. W latach 80. nikt nie oszczędzał na lakierze do włosów, bez którego wyjście z domu było czymś niewyobrażalnym. To przecież w dużej mierze dzięki niemu włosy pozostawały na swoim miejscu nierzadko tworząc na włosach swoich właścicieli swego rodzaju hełmy. Zgodnie z panującymi wówczas trendami, były to jednak najbardziej modne fryzury.

Fryzury lata 80.: krótkie włosy

Krótkie kręcone włosy to jedna z klasycznych fryzur z lat 80., która kojarzona jest przede wszystkim z Madonną. Burza loków była marzeniem wszystkich dziewczyn, które starały się je dodatkowo ulepszać przy pomocy tapirowania, lokówki i oczywiście lakieru do włosów. To również dzięki tej słynnej piosenkarce kobiety pokochały asymetryczne cięcia na krótkich włosach.

W Polsce prawdziwym hitem była fryzura na poppersa kojarzona ściśle z subkulturą o tej samej nazwie. Młodzi ludzie, przytłoczeni szarością życia w naszym kraju w tamtych latach, próbowali dać sobie namiastkę wolności Zachodu. Jednym z tego przejawów były krótko ścięte włosy z niezwykle bujną i długą grzywką, jaką nosił m.in. Grzegorz Ciechowski. W nieco odświeżonej wersji fryzury tego typu wciąż są noszone i lubiane zwłaszcza przez młode osoby.

Fryzury lata 80.: półdługie włosy

Fryzury z lat 80. na półdługich włosach opierały się w dużej mierze na trwałej ondulacji. Zabieg ten po prostu pokochały wszystkie kobiety, które marzyły o jak największej objętości włosów na dłużej. W tamtym czasie były to również zdecydowanie najpopularniejsze fryzury w Polsce. Sam zabieg polegał na zmianie struktury włosa przy pomocy specjalnych środków chemicznych, a następnie na nadaniu włosom nowego kształtu poprzez nałożenie na nie wałków. Dziś również wiele kobiet chętnie poddaje się trwałej ondulacji, ale jej efekty wyglądają już znacznie naturalniej, co jest oczywiście ogromnym plusem.

Inna doskonale znana fryzura z lat 80. została zainspirowana przez Davida Bowie'go. Jest ona powszechnie znana pod nazwą mullet hair, a w Polsce często mówi się, iż jest to fryzura "na czeskiego piłkarza". Jak zatem wygląda? Włosy na samym czubku głowy są dość krótko obcięte i do tego mocno nastroszone. Z tyłu głowy są one natomiast już dłuższe i sięgają mniej więcej do ramion. Była to tak popularna fryzura w tym okresie, że wybierali ją zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Choć przez długi czas tak obcięte włosy wywoływały głównie śmiech, obecnie fryzura ta ponownie wraca do łask i dzięki odpowiednim unowocześnieniom może wyglądać naprawdę świetnie.

Zobacz także:

Półdługie włosy mogły być również proste lub tylko delikatnie podkręcone i podtapirowane, pod warunkiem, że towarzyszyła im słynna grzywka z lat 80. Nie było jasno sprecyzowanych zasad dotyczących jej wyglądu. Najważniejsze, by była ona możliwie jak największa oraz by miała jak najbardziej oryginalny kształt. Mogła mieć przedziałek z boku lub zajmować niemal cały czubek głowy, sięgając jak najwyżej się dało. Tworzące ją włosy mogły być mocno poskręcane, natapirowane lub proste - ważne, że było je widać z naprawdę daleka.

Fryzury lata 80.: długie włosy

Modne fryzury na długich włosach również były idealnym odzwierciedleniem zasady im więcej, tym lepiej. Musiało ich być naprawdę dużo, dlatego podstawowym zabiegiem było ich tapirowanie. Jest to najprostszy sposób na uzyskanie bujnej fryzury przy pomocy samego grzebienia. Jeśli więc zastanawiacie się jak zrobić fryzurę z lat 80. tapir będzie doskonałym rozwiązaniem. W tym przypadku absolutnie nie można się ograniczać, a zatem tapirowanie musimy zacząć u samej nasady włosów i kontynuować ten zabieg aż po same ich końce! Efekt "wow!" jest gwarantowany.

Innym sposobem na bujną fryzurę było kręcenie i karbowanie długich włosów. Tutaj również liczyła się przede wszystkim ilość lub raczej objętość, dlatego kobiety w latach 80. decydowały się przede wszystkim na używanie małych wałków, dzięki którym efekt skręcenia włosów był lepszy. Jeśli natomiast chodzi o karbowanie to obejmowało ono włosy na całej ich długości, od czubka głowy, po same końce. Takie fryzury z kręconych włosów lub tych pokarbowanych dodatkowo bardzo często były urozmaicane za pomocą najróżniejszych upięć z użyciem dużych i najlepiej bardzo kolorowych gumek lub spinek.

Prawdziwym hitem tamtych lat wśród damskich fryzur był też bardzo wysoki kucyk i to taki upięty nie tylko na czubku głowy, ale też na przykład na boku. Dość tradycyjne były kucyki, w których włosy opadały swobodnie na dół. W połączeniu z ogromną grzywką i przykuwającą wzrok grubą gumką, efekt był dość spektakularny. Jeśli jednak dla kogoś taka fryzura była za mało oryginalna, kucyk można było obwiązać niezliczoną ilością szerokich gumek. Dzięki temu większość włosów była sztywno związana i dopiero na szczycie takiej wieży z gumek frywolnie wystawały włosy, oczywiście odpowiednio natapirowane. Obecnie wysokie kucyki są również bardzo modne, ale na szczęście w znacznie bardziej nowoczesnym i naturalnym wydaniu.