Bywa, że działam na własną zgubę. Piszę, co myślę, choć wiem, że inni się wściekną. Profesor Geremek mówił, że czasem trzeba zginąć. Kiedy słyszę tę radę i mimo wszystko żyję (społecznie), mam poczucie siły. Jestem dyslektykiem i dysgrafikiem. W czasach mojego dzieciństwa ktoś taki był uznawany za głupka. Zostałem zakwalifikowany do szkoły specjalnej jako osoba upośledzona. Moja mama musiała stoczyć batalię, żebym został w zwykłej podstawówce.

Zaczęła się gehenna, mierzenie się z murem krytycznych ocen, odrzucenia, wykluczania. Musiałem się na to uodpornić. Przywyknąć do krytyki i do tego, że będąc sobą, jestem na nią narażony. I że oceny, jakie otrzymuję od innych, nie są sprawiedliwe, muszę więc kierować się samooceną. To mnie nauczyło odrębności i niezależności, a później dało odwagę wypowiadania własnych poglądów. Jestem uodporniony na ataki przeciwników. Od dziecka słyszałem o sobie masę negatywnych opinii i zawsze byłem zagrożony. Więc mnie to nie męczy. Ceną jest poczucie „osobności”. Mam rodzinę, przyjaciół, ale w gruncie rzeczy jestem samotnikiem.

Nauczyłem się radzić sobie z murami, ponieważ wciąż natykałem się na nie. Skoro nie można przeskoczyć, trzeba unieważnić. Uznać, że nie istnieją. Nauczyłem się, że mury nie mają znaczenia. Ludziom zalęknionym dają poczucie bezpieczeństwa. Gdyby nagle ktoś im je zabrał, mogliby wpaść w histerię. Nie jestem za rewolucyjnym burzeniem murów, ale za ich rozpuszczaniem i obniżaniem – przede wszystkim w sobie. Bo najgorsze mury są w naszych głowach. Gdy je pokonamy, inne same znikają.

Zdjęcia pochodzą z sesji do kalendarza Fundacji Start z Kulturą, założonej przez pisarza Janusza L. Wiśniewskiego. Fundacja pomaga osobom, które mają talent, ale brak im środków, aby go rozwijać. Przed obiektywem aparatu stanęli: Krzysztof Penderecki, Leszek Możdżer, Krzysztof Zanussi, Anna Maria Jopek, Ewa Lipska, Agnieszka Grochowska, Jan Jakub Kolski, Zbigniew Izdebski, Marek Kamiński, Wojciech Kuczok, Jan A.P. Kaczmarek, Jacek Żakowski.

Autorami zdjęć są Lidia Popiel, Sylwester Ciszek i Vitaliy Hrabar. Kalendarz można kupić poprzez stronę fundacji: www.startzkultura.pl Koszty wysyłki pokrywa fundacja.