Katarzyna Dacyszyn pokazuje blizny i zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera. "#modanabrzydotę to trend, w który musiałam się wpisywać"
Katarzyna Dacyszyn, modelka i projektantka oblana kwasem przez stalkera, odniosła się do słów Agnieszki Kaczorowskiej na temat "mody na brzydotę". Jej opowieść nie jest kolejnym jednorazowym zdjęciem "gwiazdy bez makijażu" czy ciętym przytykiem. Ten wpis to więcej niż zagrzewka do walki - to lekcja superbohaterki, która wygrała więcej, niż można sobie wyobrazić.

W tym artykule:
- Katarzyna Dacyszyn pokazuje blizny i zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera. "#modanabrzydotę to trend, w który od czasu do czasu musiałam się wpisywać"
- Katarzyna Dacyszyn pokazuje blizny i zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera. "#modanabrzydotę to trend, w który od czasu do czasu musiałam się wpisywać"
- Katarzyna Dacyszyn pokazała poruszające zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera
Katarzyna Dacyszyn pokazuje blizny i zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera. "#modanabrzydotę to trend, w który od czasu do czasu musiałam się wpisywać"
Wpis Agnieszki Kaczorowskiej rozgrzał sieć do czerwoności. Po tym jak aktorka i tancerka opublikowała kontrowersyjny wpis, w którym zastanawiała się nad "modą na brzydotę" w sieci nikt nie mówił o niczym innym jak o ruchu body positive i samoakceptacji. Wiele internautów, gwiazd i osób publicznych zaczęło publikować w social mediach swoją niezgodę na lansowanie sztucznego piękna pokazując naturalne selfie bez filtra. Swoją historią postanowiła się też podzielić Katarzyna Dacyszyn, która w 2016 r. została oblana kwasem siarkowym przez stalkera. O tych wydarzeniach mówiła cała Polska. Dziś projektantka odważyła się pokazać zdjęcie ze szpitala i nawiązać do słów Agnieszki Kaczorowskiej w temacie samoakceptacji.
Ten post Agnieszki Kaczorowskiej oburzył instagramową społeczność jak nic dotąd. O co chodzi w aferze #kaczorowskagate?
Agnieszka Kaczorowska opublikowała na Instagramie wpis, który rozszedł się echem w sieci głośniej niż jakakolwiek rola celebrytki. Aktorka i tancerka zastanawia się w nim nad "modą na brzydotę". Sezon ogórkowy nie miał najmniejszych szans z refleksjami Kaczorowskiej. Nawet najbardziej zagorzali fani długiego weekendu wzięli telefony w rękę i wrzucili swoje "zwykłe" fotki i jeszcze bardziej "nieładne" odpowiedzi.
Katarzyna Dacyszyn pokazuje blizny i zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera. "#modanabrzydotę to trend, w który od czasu do czasu musiałam się wpisywać"
Katarzyna Dacyszyn, modelka i projektantka z Łodzi, przez 11 lat (!) zmagała się ze stalkingiem, Gdy wreszcie w 2016 r. udało jej się doprowadzić 50-letniego stalkera przed sąd, ten na sądowym korytarzu oblał ją kwasem siarkowym. Oprócz ran, blizn, groźby utraty wzroku, Dacyszyn musiała mierzyć się z traumą. Jak przyznała w ostatnim wpisie, proces samoakceptacji, trwał u niej bardzo długo, dlatego nie zgadza się na promowanie krzywdzących wzorców wykluczających inność.
Nie często pokazuję moje blizny, ktore powstały na skutek ataku psychopaty-stalkera. Moje ciało nagle i nieodwracalnie zmieniło się. Nie chcę szokować więc, pokazuję blizny umiarkowanie, kiedy czuję, że mogę tym pomóc innym, mniej pewnym siebie. Przesłanie #bodypositive to moja akceptacja ciała w procesie. Procesem może być: ciąża, połóg, leczenie, rehabilitacja, dieta, choroba, starzenie się. Naturalne etapy egzystencji, których młodzi ludzie, dopiero wkraczający w życie, często jeszcze nie poznali. Poznawania uczymy się przez obserwację. Dlatego warto, w świecie wirtualnym, który dla młodych jest obecnie najbliższą przestrzenią poznawczą, pokazywać autentyczność, tym samym pomagać innym akceptować swoje niedoskonałości. Sama się jeszcze tego uczę. Ilość blizn po ataku się nigdy nie zmniejszy, zmniejszyć się może potrzeba równania do niedoścignionych i wyśrubowanych wzorców.

Katarzyna Dacyszyn pokazała poruszające zdjęcie ze szpitala po ataku stalkera
Katarzyna Dacyszyn powtarza wielokrotnie, że nie jest ofiarą, ale wojowniczką. Nie zapomina jednak, że swój sukces zawdzięcza nie tylko sobie, ale ludziom, którzy otoczyli ją pomocą po ataku stalkera. W Światowym Dniu Pielęgniarek i Położnych opublikowała niezwykle poruszające zdjęcie z sali szpitalnej tuż po ataku stalkera, w którym dziękuje pewnej pielęgniarce za pożyczony T-shirt. Tej historii długo nie da się zapomnieć.
To ja w sierpniu 2016, w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Ślaskich, gdzie zostałam przetransportowana śmigłowcem ratunkowym. Miałam oparzone rogówki i nie widzialam. Po opatrzeniu ran, jedna z pań pielęgniarek, poinformowała mnie, ze założyła mi swój tshirt, bo nie miałam przy sobie żadnych rzeczy osobistych i nic na przebranie. Dotarłam bowiem na noszach tylko w spodniach i bieliźnie zawinięta w koc termiczny. Dopiero jak odzyskalam wzrok okazało się, że pierwszy raz w życiu, miałam na sobie coś seledynowego. Dziękuję za t-shirt. Dziękuję za serce.
Polecane
„Zamiast lenić się w Toskanii musiałam niańczyć rozwydrzone wnuki. Nie wytrzymałam. To koniec bycia matką i babcią”
„Myślałam, że mam stalkera, a to teściowa nasłała na mnie detektywa. Wyniki jej śledztwa zaskoczyły nawet mnie”
„Dla córki jestem starowinką, która powinna skapcanieć. A ja myślę, że życie zaczyna się po 60.”
„Przypadkiem odkryłam, że mąż prowadzi podwójne życie. Za jego grzeszki to i tak ja musiałam słono zapłacić”
„Majka to leniwa księżniczka. Ona malowała paznokcie, a ja w pocie czoła musiałam zajmować się prawnukami”
Związki LAT to kontrowersyjny trend w relacjach. Trudno uwierzyć, że coraz więcej par decyduje się na coś takiego
„Ktoś dał pustą kopertę na komunii, ale to mi zarzucono brak klasy. Dałam im nauczkę, za którą sama musiałam zapłacić”
„Mąż zabierał wnuczkę na spacery, ale nie po to, żeby się przewietrzyła. Wiedział, że facet z dzieckiem to łakomy kąsek”
„Mój narzeczony okazał się zdrajcą, a najlepsza przyjaciółka trzpiotką. Musiałam wynieść śmieci ze swojego życia”
„Po rozwodzie ubieram się w lumpeksach, a ser z dyskontu to luksus. Koleżanki ze mnie szydzą, ale ja się nie poddam”
„Nie wierzyłam, że pamiątka rodzinna może mi przynieść pecha po ślubie. Myliłam się i musiałam się jej pozbyć”
„Teściowa uważała, że nadaję się tylko do mycia podłóg i sprzątania po innych. Upokarzanie mnie to jej hobby”
„Odkryłam, że mój mąż chce odejść i wpadłam na genialny plan. Musiałam dać mu to, czego nie dostanie od kochanki”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa