Masz problem z bezsennością, a diety nie działają? To może być NES
Deklarujesz, że ciągle jesteś na diecie, a nie możesz schudnąć? Masz problemy z bezsennością? Odpowiedź kryje się w NES, czyli Zespole Jedzenia Nocnego - zaburzeniu, które dla wielu osób jest wstydliwe, ukrywane i przez to trudne do zdiagnozowania.

Czym jest NES i kto jest nim zagrożony?
NES, czyli Night Eating Syndrome to inaczej Zespół Jedzenie Nocnego, zaburzenie, dotykające 0,4% osób, których wskaźnik masy ciała BMI (Body Mass Index) jest w normie. W przypadku osób otyłych prawdopodobieństwo zapadnięcia na to schorzenie zwiększa się i stanowi około 8-15%, natomiast wśród osób z otyłością III stopnia (gdy BMI przewyższa 40 punktów) liczba ta zwiększa się i przekracza 50% danej populacji.
Do czynników ryzyka zachorowania na NES zaliczyć więc można otyłość, a także zwiększone narażenie na stres. Okazuje się, że płeć nie należy do predyktorów zachorowalności.
Zobacz też: Czym jest EUSTRES?
NES - jak rozpoznać?
Osoby cierpiące na Zespół Jedzenia Nocnego często nie odczuwają głodu ani chęci jedzenia rano. Wtedy też ich posiłki są bardzo ograniczone lub dochodzi do całkowitej rezygnacji ze spożywania śniadań. W ciągu dnia także nie czują one dużego apetytu, natomiast wieczorami, a także w nocy pochłaniają ponad połowę dziennej racji żywieniowej. Największe łaknienie odczuwane jest więc po godzinie 19. Jedzenie w nocy bardzo przypomina objawy kompulsywnego objadania się – pochłaniane są ogromne ilości pokarmów, bez poczucia kontroli, możliwości pohamowania tego procesu. Warto zaznaczyć, że cierpiący na NES często jedzą w półśnie, co sprawia, że nie są świadomi ilości zjedzonych produktów, a dodatkowo, często po przebudzeniu nawet nie pamiętają, ze taki „napad” miał miejsce.
Dlaczego osoby z NES jedzą w nocy?
Mechanizm NES wiąże się ściśle z funkcją jaką pozornie, z dobrym skutkiem, może pełnić jedzenie – rozładowywanie stresu. Czasami zdarza się tak, że cierpiący na NES nie znajdują innych sposobów na obniżenie odczuwanego napięcia. Po drugie, zaburzenie to wiąże się także z trudnościami z zasypianiem, problemami ze snem, bezsennością, objawiającą się około 3 razy w tygodniu. Tu także jedzenie pełni swoją „nieocenioną” rolę – wzbudza uczucie sytości wiążącej się z przyjemnymi i kojącymi doznaniami, ułatwiającymi zaśnięcie. Niestety takie pozytywne skutki trwają tylko pewien, krótki czas. Po przebudzeniu najczęściej dochodzi do odczuwania wyrzutów sumienia, obrzydzenia do samego siebie, samoobwiania, co wpływa zwrotnie na znaczne obniżenie poczucia własnej wartości. Co więcej, poprzez wywoływanie wspominanych negatywnych odczuć wobec siebie samego NES bardzo często łączy się z depresją.
Zobacz też: 5 naturalnych ziół na walkę z bezsennością
Jak pokonać NES?
Mimo, że u podłoża NES prawdopodobnie znajdują się przyczyny genetyczne, można próbować mu przeciwdziałać. Jako, że na Zespół Jedzenie Nocnego składa się kilka czynników, warto zająć się każdym z osobna.
- Sen. Aby poradzić sobie z Syndromem Jedzenia Nocnego warto zadbać o dobrą jakość swojego snu, a także o jego normalizację, jako, że problemy z bezsennością i trudnościami zwianymi ze snem wysuwają się na pierwszy plan tego zaburzenia. Warto zatem:
- kłaść się do łóżka w stanie zmęczenia;
- zadbać o dostarczenie sobie wysiłku fizycznego w godzinach
popołudniowych;
- iść spać w momencie gdy przychodzi ochota na sen, a nie „na siłę”;
- ograniczyć czas snu np. do 6 godzin;
- zrezygnować z drzemek w ciągu dnia.
- Regularne spożywanie posiłków. Drugim aspektem problemowym w NES jest nieregularne spożywanie posiłków. Jako, że ponad połowa dziennej racji żywieniowej zjadana jest w nocy, rano nie odczuwamy głodu, więc brak jest ochoty na spożycie śniadania. W ten sposób błędne koło się zamyka. Należy więc:
- przerwać błędne koło od teraz, od tej chwili
- ustalić stałą porę na każdy posiłek w ciągu dnia i ścisłe trzymać się tak
wyznaczonego planu
- zadbać o normalizację masy ciała.
- Wysoki poziom stresu. Trzecim głównym aspektem powiązanym z NES jest znaczny poziom negatywnego pobudzenia – stresu czy też lęku, które odczuwamy w ciągu dnia. Warto poszukiwać sposobów rdzenia sobie z nimi, rozładowywania tych uczuć, aby nie dopuszczać do sytuacji kiedy kładziemy się spać w stanie silnego napięcia, wzburzenia i innych podobnych uczuć. Zwiększa to bowiem prawdopodobieństwo poszukiwania nieprawidłowych sposobów radzenia sobie, na przykład za pomocą jedzenia. Pomocna jest też nauka technik relaksacji.
Warto zatem skupić się na poszczególnych składnikach Zespołu Jedzenia Nocnego by poradzić sobie z tym zaburzeniem.
Zobacz też: Jak medytować? Poradnik dla początkujących
Polecane
"Jak poradzić sobie ze stresem? Przestać traktować go jak wroga, tylko sprzymierzeńca w podejmowaniu trudnych tematów" [OKIEM EKSPERTA]
Niskie poczucie własnej wartości: w związku, w pracy. Jak zbudować poczucie własnej wartości krok po kroku
„Zastawiłam w lombardzie wszystko – przeszłość, dumę i wspomnienia. Myślałam, że gorzej być nie może, a jednak”
„Mieli nieść mi suknie z welonem, a zamiast tego to ja wyniosłam się z domu. Nikt mnie tak nie upokorzył, jak narzeczony”
„To miał być żart, a teraz wszyscy mają mnie za złodziejkę. Jak mam udowodnić, że na weselu nie ukradłam kopert z kasą?”
„Z mężem jadłam obiadki, a z sąsiadem ćwiczyłam pilates. To miał być układ idealny, a skończyłam jako 5 koło u wozu”
„Mój mąż to obibok, który nic nie robi w domu. Od roku mam firanki powieszone na drucie, ale dla niego to nie problem”
„Moje życie nabrało blasku, a ja w końcu jestem szczęśliwa. Problem w tym, że mąż nie wie, że to sprawka sąsiada”
„Zakochałem się w swojej teściowej jak podlotek. Kto powiedział, że emerytka z Warszawy nie może być super laską?”
„Po 60. chciałam być wolna jak ptak, a nie latać za wnukami. Nie po to harowałam całe życie, żeby nic z tego nie mieć”
„Narzeczony nie chce spędzić świąt z moją rodziną. Miał być ślub, a nie możemy się dogadać nawet w sprawie Wielkanocy”
„Teść zamieszkał z nami i zrobił z naszego życia piekło. Nie sądziłem, że może być tak podły”
„Nie zaprosiłem siostry na chrzest synka, bo nie zasłużyła. Chciałem być stanowczy, a wdepnąłem w niezłe bagno”
„Pilates zniszczył moje małżeństwo. Żona wolała wygibasy na macie, niż wieczory ze mną. Może to moja wina?”
"Jak poradzić sobie ze stresem? Przestać traktować go jak wroga, tylko sprzymierzeńca w podejmowaniu trudnych tematów" [OKIEM EKSPERTA]
Niskie poczucie własnej wartości: w związku, w pracy. Jak zbudować poczucie własnej wartości krok po kroku
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa