Do tej pory w domu królował pies. Miałaś czas, żeby się z nim bawić, pójść na długi spacer. Teraz, gdy w domu pojawi się dziecko, wszystko się zmieni. Dlatego dla bezpieczeństwa malca już dziś warto zacząć przygotowanie psa do pojawienia się nowego lokatora.

Reguły i konsekwencja

Zanim zaczniesz wprowadzać nowe zasady, dobrze zastanów się, czego będziesz oczekiwać od zwierzaka. A potem bądź konsekwentna. Poproś też o to domowników. Niech wymagają od psa tego samego! Jeśli do tej pory pupil np. spał na kanapie, a po narodzeniu dziecka nie będzie mógł tego robić, nikt nie może przymykać na to oka. Poświęć też czas na przećwiczenie z psem komendy: "nie rusz". Takie lekcje z pewnością uratują wiele zabawek i ubranek przed niszczycielskimi zębami twojego czworonoga.Wystarczy, że położysz zabawkę na podłodze. Gdy pies podejdzie, by ją zabrać, powiedz "nie rusz". Potem powtarzajcie to ćwiczenie tak długo, aż pupil zacznie reagować. Za każde dobrze wykonane polecenie, powinnaś zwierzaka nagrodzić smakołykiem i pieszczotą.

Dobre relacje

Nawet jeśli twój pies jest najłagodniejszym ze zwierząt, to trudno jest przewidzieć jego reakcję na niemowlę. Wiele zależy od jego temperamentu i doświadczeń z małymi dziećmi. Najczęściej psy są zainteresowane - chcą powąchać, polizać. Czasem orientują się, że życie rodziny kręci wokół łóżeczka i nie chcą odejść od malca (nawet na spacer!). Zdarza się też, że zwierzak chce zwrócić na siebie uwagę i zaczyna, np. skakać do dziecka trzymanego na rękach. To może być niebezpieczne, zwłaszcza gdy pies jest duży, dlatego trzeba pupila tego oduczyć. Jest na to sposób - weź na ręce zabawkę, np. misia, a gdy pies zacznie skakać, wydaj zdecydowanym głosem komendę "spokój". Gdy posłucha, daj mu nagrodę. Jeśli nie, delikatnie nastąp mu na tylną łapę.

Zaplanowane spotkanie

Gdy już maluch pojawi się na świecie, warto zapoznać psa z jego zapachem. Kiedy ty z maleństwem będziecie jeszcze w szpitalu, niech ktoś z domowników zaniesie psu np. śpioszki malucha, by pies mógł zapamiętać zapach dziecka. Poradniki dla właścicieli psów podają różne sposoby na zorganizowanie pierwszego spotkania. Jedne radzą, by psa nie było w domu, gdy będziesz wracała z dzieckiem ze szpitala. Powinien pojawić się dopiero, gdy ty i dziecko będziecie już w mieszkaniu. Wtedy otrzyma jasny komunikat, że to nie dziecko jest na jego terenie, ale to on jest na terenie "należącym" do dziecka. Inne książki mówią, że do mieszkania należy wejść jednocześnie z psem i dzieckiem: najpierw próg przekraczasz ty z maleństwem, potem pies - to pokazuje psu, kto jest przywódcą stada. Bez względu na to, jaką metodę wybierzesz, pamiętaj, że najważniejsze jest, by pierwsze spotkanie odbyło się w spokojnej atmosferze. Jeśli "nie macie głowy" do zajęcia się także psem, lepiej poczekać aż wasze emocje opadną.

Dziecko nigdy nie może zostać z psem samo. Zwierzę niechcący może zrobić mu krzywdę!

Zdaniem rodziców

"Od chwili, gdy dowiedzialam się, że jestem w ciąży, wielokrotnie poruszaliśmy z mężem ten temat obawiając się reakcji naszego rozpieszczonego kundelka na pojawienie się dziecka. Wątpliwości rozwiali znajomi, których dzieci świetnie chowają się z psami. Już teraz staramy się wyrobić w naszym pupilu pewne przyzwyczajenia np. by nie wskakiwał do łóżka i nie szczekał na dzieci. W szkole rodzenia uświadomiono nam, że jak w domu jest zwierzak, to dziecko szybciej przyzwyczaja się do bakterii przynoszonych np. z dworu, dzięki czemu jest bardziej na nie odporne. Nie muszę zresztą mówić o takiej oczywistości, jaką jest wspaniały wpływ zwierzaka na rozwój umysłowy dziecka. To wszystko sprawia, że optymistycznie patrzymy w przyszłość i mamy nadzieję, że nasza córeczka będzie uwielbiana przez naszego psa. Oczywiście z wzajemnością."
Ania, właścicielka suczki Figi. Lada dzień na świecie pojawi się jej córeczka Asia.