Zwłoki noworodka na wysypisku śmieci. "Takie rzeczy będą się zdarzały częściej"
W Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Ekodolina w Łężycach koło Gdyni pracownica odkryła zwłoki nowonarodzonego dziecka. Leżał wśród odpadów na taśmie sortującej śmieci. Kobieta błyskawicznie zawiadomiła policję, która rozpoczęła śledztwo i poszukiwanie rodziców dziecka. Powody śmierci noworodka nie są jeszcze znane. Nieoficjalnie pojawiają się informacje, że dziecko było wcześniakiem. Więcej informacji o okolicznościach tego makabrycznego wydarzenia będzie wiadomo po sekcji zwłok chłopca.
„Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami na miejscu zdarzenia, mamy do czynienia z noworodkiem płci męskiej. Jego zgon nastąpił maksymalnie trzy dni temu. Na ciele chłopca odnotowano obrażenia, ale nie wiadomo jeszcze w jakich okolicznościach powstały”, informowała Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Makabryczne odkrycie: "Zakaz aborcji przynosi efekt"
W komentarzach internautów oprócz oczywistych emocji takich jak oburzenie, szok i współczucie, najczęściej pojawiały się nawiązania do ostatnich zmian w prawie aborcyjnym w Polsce. Komentujący doszukują się powiązania dramatycznej decyzji matki dziecka z surowymi restrykcjami ogłoszonymi w wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stał się powodem strajków kobiet w Polsce.
"Czy matka bez mieszkania i z dochodami miesięcznymi 0zł znajdzie w Polsce miejsce, gdzie może urodzić i wyjść na prosta?"
"Czasem się zastanawiam, czy para gejów rzeczywiście nie byłaby lepszymi rodzicami"
"Zakaz aborcji przynosi efekt"