Jak kupować kosmetyki - praktyczny poradnik dla każdej z nas
Czy wyobrażacie sobie życie bez kosmetyków? My nie. I wcale nie mówimy o wyszukanych kosmetykach, tylko tych codziennych, jak krem, tusz do rzęs czy pomadka. Jak często kupować te kosmetyki, czy warto robić sobie "zapasy". Podpowiadamy.

Zacznijmy od kremów i serum
Te kosmetyki używamy codziennie, rano i wieczorem, więc w miarę szybko kończy się kolejny słoiczek kremu. Ale czy to oznacza, żeby w szafce mieć cały zapas tych kosmetyków pielęgnacyjnych? Absolutnie nie!
Po pierwsze
kremy i serum najlepiej kupować z jednej serii. Wtedy najlepiej działają i się uzupełniają.
Po drugie
skóra dość często przyzwyczaja się do produktu aplikowanego codziennie. Wymieniajmy krem do twarzy raz na 3-4 miesiące. Pozwólmy skórze także na tak zwane dni bez kremu. W ten sposób skóra regeneruje się oraz detoksyfikuje. Wybierajmy kremy ze składnikami pochodzenia naturalnego oraz te ekologiczne.
Po trzecie
Nie róbmy zapasów kosmetyku, nawet jeśli udało Wam się znaleźć je w super cenie. Jest ryzyko, że krem może podrażnić, uczulić albo po prostu nie pasować do Waszej cery. Zawsze sprawdzajcie, ile zostało kremu w słoiczku. Dopiero gdy widzicie, ze się kończy poszukajcie nowego.
to samo dotyczy serum, które jest bogate w cenne składniki, które niestety nie są trwałe, dlatego przechowywanie ich w szafce przez miesiące nie jest dobrym pomysłem, bo kosmetyk traci swoje najcenniejsze właściwości.
Po czwarte
Czytajcie etykiety. Sprawdzajcie skład i datę ważności. Wy same najlepiej znacie swoją skórę i dobierajcie krem do swoich potrzeb. Jeśli np. macie cerę suchą, nie próbujcie kosmetyku dla cery mieszanej, nawet jeśli ma świetne opinie i cenę. Możecie pogorszyć stan swojej skóry i potem przez długi czas będziecie doprowadzać ją do zdrowia.
A więc podsumowując, kupujemy kremy i serum na bieżąco, nie robimy zapasów i obserwujemy cerę jak reaguje na dany kosmetyk.
Kupujemy pomadki z głową
Ile pomadek macie w swojej kosmetyczce? Pewnie zdecydowanie za dużo. No właśnie. Często działamy pod wpływem impulsu i kupujemy kolejną pomadkę, a w domu czy torebce mamy ich juz kilka. To kolejny błąd.
Każda z nas doskonale wie, w jakim kolorze pomadki wygląda najlepiej. I właśnie pomadkę w jednym kolorze na dzień i jednym na wieczór powinnyśmy mieć w swojej kolekcji. Pomadki zużywają się bardzo wolno. Co to oznacza? Że pewnie wiele z waszej kolekcji jest już przeterminowana. A przecież używamy ich na ustach! Nie ryzykujmy uczulenia czy dziwnego zapachu na ustach.
Jeśli bardzo chcecie kupić sobie nową pomadkę, warto poszukać okazji online. Kupimy ją w dużo lepszej cenie niż w sklepach stacjonarnych.
Ta sama zasada dotyczy cieni do powiek. Nie gromadźmy stosu cieni, z których malujemy się zaledwie kilkoma. Warto kupić pojedyncze cienie w ulubionych kolorach, niż dużą paletę, z której większość nigdy nie użyjemy.
Tusz do rzęs - must have każdej kobiety
Tak, tusz do rzęs to ten kosmetyk, bez którego nie wyobrażamy sobie życia. Wystarczy jedynie pomalować rzęsy, by wyglądać atrakcyjnie, bo oczy są odzwierciedleniem naszej duży, dlatego warto je podkreślać.
Dlatego tusz do rzęs to podstawowy kosmetyk każdej zadbanej kobiety.
Czy warto kupować tusz na zapas? Może kilka sztuk nie, ale zawsze warto mieć jeden dodatkowy tusz do rzęs w kosmetyczce. Dlaczego? Tusz szybko się zużywa i może wyschnąć, dlatego ważna jest częsta zmiana. Dodatkowo oczy są bardzo wrażliwe, dlatego nie można narażać ich na używanie starego tuszu, który może podrażnić, albo uczulić.
Kupuj online, zaoszczędzisz na sporo
Poszukajcie na stronie notino kody rabatowe, które pozwolą wam zaoszczędzić sporo pieniędzy. Warto tez wspomnieć, że na Notino można znaleźć nie tylko artykuły kosmetyczne, ale też akcesoria dla mam z dziećmi, witaminy i suplementy diety a nawet środki do prania, czyszczenia i artykuły higieniczne.
Polecane
„Po rozwodzie zamieszkałam z córką u siostry. Dziś żałuję każdej minuty, bo traktowała nas jak śmieci”
„Testament dziadka był dla nas szokiem. Liczyliśmy, że coś nam skapnie, ale nestor rodziny wystrychnął nas na dudka”
„Teść traktował mnie jak śmiecia i upokarzał na każdym kroku. Dla niego mąż i ojciec ma zachowywać się jak zimny macho”
„Teściowa traktuje wnuczkę jak lalkę. Za każdym razem, gdy odbieram ją od babci, wygląda jak różowa beza z brokatem”
„Romans z kolegą z pracy był dla mnie wart każdych nadgodzin. Nasz tajny projekt poszedł o krok za daleko”
„Córki traktują nas jak bankomat. Twierdzą, że skoro domagaliśmy się wnuków, to mamy wyskakiwać z kasy”
„Teściowa raczyła nas daniami jak za PRL-u, a ja trzęsłam się ze złości jak jej galareta z nóżek. Wolę lepsze frykasy”
„Teściowa traktuje nas jak fundację charytatywną. Dusi z nas każdy grosz na swoich lekarzy, a po kątach ukrywa sekrety”
„Teściowa wydoiła nas z kasy i tyle ją widzieli. Bez pełnego portfela byłam dla niej warta tyle, co zgniłe truskawki”
„Urlop w górach stał się dla nas prawdziwą szkołą przetrwania. Lawina pretensji zmiotła lata naszej przyjaźni”
„Przez męża czułam się jak złodziejka. Rozliczał mnie z każdego grosza, nie mogłam kupić nawet tulipanów na Wielkanoc”
„Mąż wydzielał mi pieniądze i rozliczał mnie z każdej złotówki. Dla dzieci znosiłam to, że w domu jestem śmieciem”
„Rodzice mieli dla nas wielkanocną niespodziankę. Mówili, że to dla naszego dobra, ale wiedziałam, że coś tu śmierdzi”
„Córka miała dla nas pod choinkę wyjątkowy prezent. Poprosiła, byśmy za 9 miesięcy odebrali ją z porodówki”
„Po rozwodzie zamieszkałam z córką u siostry. Dziś żałuję każdej minuty, bo traktowała nas jak śmieci”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa