Puder z efektem retuszu?

Dobry puder działa jak strażnik makijażu: utrwala podkład i zapobiega wyświecaniu się skóry. Czego nie robi? Nie bieli cery i nie nadaje jej „płaskiego” wyglądu. Idealny kosmetyk powinien stopić się z fluidem, dlatego od kilku lat profesjonalne wizażystki i wizażyści stawiają na produkty transparentne - sprawdzają się przy karnacji każdego typu i są jedynie „kropką nad i” starannie wykonanego makeupu. 

Znalezienie pudru do zadań specjalnych to nie problem - pod warunkiem, że na jego zakup mamy przeznaczoną sporą sumkę. Laura Mercier, Kryolan, NARS - kosmetyki z kuferków makijażystek to wydatek grubo przekraczający 100, a nieraz nawet 200 zł. Na szczęście mniejszy budżet to nie problem: internautki znalazły fantastyczny zamiennik kultowych pudrów, który kosztuje 20 zł i znajdziesz go w popularnych drogeriach.

Puder sypki Eveline Wonder Match

Mowa o sypkim pudrze bambusowym Eveline Wonder Match. Zielone pudełeczko kryje w sobie drobnozmielony proszek, który wygodnie aplikuje się zarówno przy użyciu pędzla, jak i dołączonego puszku (my wolimy sposób nr 1). Puder bardzo dobrze matuje skórę, a jednocześnie jej nie wysusza i nie podkreśla „skórek” - dedykowany jest cerze tłustej i trądzikowej. Pięknie wygładza, zapobiega „wałkowaniu” się podkładu, zabezpiecza korektor pod oczami. Nałożony gąbeczką, techniką „stemplowania”, sprawia, że strefa T pozostaje matowa przez wiele godzin. Wonder Match występuje też w wersji ryżowej, która zapewnia mniej matu - idealny, jeśli chcemy uzyskać modny efekt glass skin: