Czy orgazmu można się nauczyć? Oczywiście
Scenariusz jest taki sam: po miłosnym uniesieniu twój ukochany usypia zaspokojony, natomiast ty patrzysz w sufit i zastanawiasz się, dlaczego nie miałaś orgazmu? Czy coś z tobą jest nie tak?

Zapowiada się wspaniale. Jesteście podnieceni, zaczynacie się kochać... on wzdycha głośno, ty jesteś już gotowa na coś wspaniałego i... koniec. On cię całuje, mówi: było cudownie. I zasypia. Jeśli myślisz, że twoje problemy z osiąganiem w łóżku rozkoszy są wyjątkowe, mylisz się.
Takie same kłopoty ma bardzo wiele kobiet. Z przeprowadzonych w USA badań wynika, że co najmniej jedna trzecia pań nie przeżywa rozkoszy podczas pierwszego stosunku ze swoim partnerem. Jeszcze więcej deklaruje, że nie miały orgazmu podczas pierwszego stosunku w życiu. W przeciwieństwie do mężczyzn panie muszą się rozkoszy po prostu nauczyć. Ale na pewno warto, bo jak stwierdzili ostatnio seksuolodzy, tylko kobiety zdolne są do przeżycia prawdziwego orgazmu. To, co panowie określają tym mianem, to tylko satysfakcja z rozładowania napięcia seksualnego, rodzaj intensywnej i przyjemnej ulgi. Natomiast kobiecy orgazm jest nieporównywalny z niczym innym i angażuje wszystkie zmysły i całe ciało! Warto więc uzbroić się w cierpliwość. Bo w łóżku - jak nigdzie indziej - sprawdza się zasada, że cierpliwość zostaje nagrodzona.
Naucz się rozkoszy
Dochodzenie do orgazmu to proces dosyć skomplikowany. Trzeba przejść przez kilka faz, wykonać mnóstwo czynności, a mimo to każdy błąd może sprawić, że wszystko skończy się niczym. Na drodze do rozkoszy pierwszą fazą jest ekscytacja, czyli po prostu podniecenie. Kluczową rolę odgrywają tu zarówno czynniki psychiczne (partner powinien ci się podobać, musisz czuć się bezpiecznie i komfortowo, mieć ochotę na seks), jak i fizyczne (odpowiednie pieszczoty). Jeśli coś pójdzie nie tak, bo będziesz zdenerwowana lub kochanek będzie dotykać cię zbyt natarczywie, wywołując ból, a nie podniecenie, możesz zapomnieć o orgazmie. Zirytujesz się, będziesz bardzo spięta i ciało nie pozwoli ci na przeżycie rozkoszy. Większość kobiet przechodzi jednak przez tę fazę pomyślnie.
Kłopoty pojawiają się dopiero później - w fazie plateau, czyli w chwili, gdy twoje pobudzenie osiąga stały poziom. Wargi sromowe i sutki są twarde i gorące, a wejście do pochwy nawilżone i śliskie. Jesteś gotowa na rozkosz, ale ona nadal nie nadchodzi. I znowu: zaczynasz się irytować, myślisz, że nic z tego nie będzie i... rzeczywiście. Bo im bardziej będziesz się spinała, im bardziej będzie ci zależało, by przeżyć ekstazę, tym mniejsze masz na to szanse. Rozkosz i stres nigdy nie chodzą ze sobą w parze. Tego typu problemy seksuolodzy nazywają anorgazmią pozorną. Jesteś zdolna, by przeżyć rozkosz, ale niecierpliwość (albo brak czasu, jeśli masz partnera "krótkodystansowca", kończącego stosunek po minucie albo po dwóch), nie pozwalają ci przejść do następnej fazy zbliżenia: orgazmu.
Wydłużcie grę
Nie sposób powiedzieć dokładnie, ile trwa faza plateau, bo to zależy od każdej z nas. Może to być pięć minut, a może i piętnaście. Jeśli doliczysz do tego kwadrans, jakiego zazwyczaj panie potrzebują, by się dobrze rozgrzać przed miłosnymi igraszkami, wyjdzie ci nawet pół godziny. Teraz zastanów się: ile czasu poświęca zazwyczaj twój mężczyzna na akt miłosny? Jeżeli kwadrans czy dwadzieścia minut, to wcale nie odbiega od męskiej średniej krajowej. Ale kwadrans - to dla ciebie stanowczo za mało. Jak możesz przeżyć orgazm, jeśli nawet nie zdążyłaś dojść do fazy plateau? Dlatego starajcie się jak najbardziej wydłużyć grę wstępną.
Jeśli widzisz, że twój partner jest już u kresu wytrzymałości, zróbcie sobie krótką przerwę. W ciągu kilku minut ukochany zdoła ochłonąć, ponieważ zmniejszy się poziom jego pobudzenia. Jednocześnie będzie to na tyle krótka przerwa, że nie opadnie twoje podniecenie. Nie myśl intensywnie o orgazmie, tylko staraj się rozluźnić i poddaj się swym doznaniom. Kochający cię partner powoli, delikatnymi pieszczotami poprowadzi cię do seksualnego raju.
Polecane
„Ojciec zablokował mi kartę, żeby nauczyć mnie szacunku do kasy. Nie przewidział, jak to się może skończyć”
„Sandra zachowała się podle i teraz cały Kalisz o mnie plotkuje. Musiałam uwieść jej faceta, żeby nauczyć ją moresu”
Fighterka, to kobieta, która jest w stanie zmienić świat. Czym się charakteryzuje i czego możemy się od niej nauczyć?
„Ojciec zablokował mi kartę, żeby nauczyć mnie szacunku do kasy. Nie przewidział, jak to się może skończyć”
Te 3 znaki zodiaku dają najlepszy orgazm! Są namiętne w łóżku, a libido można im pozazdrościć
„Sandra zachowała się podle i teraz cały Kalisz o mnie plotkuje. Musiałam uwieść jej faceta, żeby nauczyć ją moresu”
„Gdy patrzę na dzieciate koleżanki, to robi mi się słabo. Jak można dać się uwiązać na całe życie?”
„Nie umiałam nauczyć córek miłości do bliźniego. Modliłam się, żeby odnalazły więź, bo powinny trzymać się razem”
„Dziewczyna rzuciła mnie w walentynki, bo nie przyniosłem jej róż. Czy można kogoś zostawić z tak błahego powodu?”
„Moje małżeństwo było idealne, dopóki nie pojawił się sąsiad. Nie sądziłam, że można kochać dwóch facetów jednocześnie”
„Może nie byłam najlepszą matką, ale wychowałam dzieci i chciałam nauczyć je życia. Teraz to dla mnie obcy ludzie”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa