Chłopak do towarzystwa
Damska prostytucja to podobno najstarszy zawód świata, jednak jej męskie wcielenie również istnieje i ma się coraz lepiej.

Panowie do towarzystwa to coraz bardziej popularny zawód. W internecie aż roi się od portali na których umięśnieni mężczyźni proponują za odpowiednią kwotę zabranie prawie do nieba bram.
Jacy są panowie do towarzystwa? Zazwyczaj bardzo przystojni, wysportowani, uśmiechnięci i szarmanccy. Potrafią czarować i za pieniądze są w stanie zrobić wiele. Oficjalnie na portalach oferujących męskie towarzystwo na rodzinną imprezę lub studniówkę nie ma mowy o seksie, jednak już w kobiecych komentarzach można dostrzec dwuznaczności. Kim są tacy mężczyźni? Zazwyczaj zupełnie normalnymi facetami, choć często o dość dużym ego. Kiedy odkrywają jak ich czar działa na kobiety postanawiają wykorzystać to do celów zarobkowych. Czy kobiety chętnie korzystają z takich usług? Nie znamy dokładnych danych, ale sądząc po komentarzach jest to zjawisko coraz bardziej popularne. Nie są to tylko spotkania na seks, ale także np. wspólne wyjścia na wesele czy firmowe imprezy. Wiele kobiet wciąż ma kompleksy, że w pewnym wieku powinny z kimś być, a brak mężczyzny u ich boku świadczy o ich wadach. Są więc w stanie zapłacić nawet 1000 zł za towarzystwo uroczego przystojniaka, który będzie udawał jej chłopaka i wzbudzał zazdrość koleżanek. Czy jednak potrafi dać im prawdziwe szczęście? Sądząc po komentarzach klientek w których często padają zwroty „można się w nim zakochać” lub „chyba się zakochałam” takie transakcje obdarzone są dużym ryzykiem.
Polecane
„Gdy chłopak mnie rzucił, postanowiłam mu się odpłacić. Zamiast słodyczy zemsty poczułam jednak gorzki smak porażki”
„Z romantycznej podróży do Barcelony wróciłam do Polski bez chłopaka. Moje marzenie zmieniło się w tani melodramat”
„Z sanatorium wróciłem jako inny człowiek. Kto by pomyślał, że ze starego tetryka zmienię się w duszę towarzystwa”
„Mój chłopak nie je mięsa, a ja zaprosiłam go na grilla. Tego, jak upokorzyła go moja rodzina, nigdy nie zapomnę”
„Byłam samotną matką i potrzebowałam towarzystwa. Emerytowany sąsiad dał mi znacznie więcej, niż chciałam”
„Romans z sąsiadem miał być antidotum na samotność emerytki. Nie tylko ja korzystałam z jego towarzystwa”
„Rolnik szukał żony, a ja towarzystwa. Skusił mnie truskawkowymi konfiturami i postawiłam wszystko na 1 kartę”
„Przyjaciółka płacze, bo jej facet porównuje ją do byłej. Szkoda, że nie pomyślała o tym, odbijając mi chłopaka”
„Teściowa uważa moją nastoletnią córkę za grzesznicę. Makijaż i randki z chłopakami to dla niej droga do potępienia”
„Ledwo urodziłam dziecko i mąż zapędził mnie do roboty. Za moje pieniądze do sypialni sprowadzał panie do towarzystwa”
„Były chłopak robił do mnie maślane oczy przez płot. Wiedziałam, że ryzykuję, wchodząc drugi raz do tej samej rzeki”
„Na stare lata zostałam bogatą wdową z Warszawy. Miałam dość żałoby i na emeryturze szukałam męskiego towarzystwa”
„Mój chłopak nie chodził do szklarni, by zbierać pomidory malinowe. Przez 1 osobę sam czerwienił się jak burak”
„Zaczęłam szukać przystojniaka do towarzystwa. Moja stratega uwodzenia zawiodła. Wygrały zasady BHP”
Odkupić grzechy młodości: od łobuza do zakonnika. "To był zdolny chłopak, ale wpadł w złe towarzystwo"
„Gdy chłopak mnie rzucił, postanowiłam mu się odpłacić. Zamiast słodyczy zemsty poczułam jednak gorzki smak porażki”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Restauracja Mezalians z Kołobrzegu wśród najpiękniejszych na świecie
Współpraca reklamowa
Prosto z BBC Proms w Bristolu na Future Festival we Fromborku
Współpraca reklamowa
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa