Warto kupować w Internecie, ale róbmy to bezpicznie
W wirtualnych sklepach możemy kupić niemal wszystko. I to nierzadko za pół ceny. Zamówiony produkt dostarczy do domu kurier lub listonosz. Ale transakcje zawierane w sieci nie zawsze są bezpieczne. Radzimy, jak uniknąć ryzyka.

Z badań CBOS przeprowadzonych w marcu br. wynika, że co czwarty dorosły Polak kupił coś online, a co jedenasty coś sprzedał. – Moja przygoda z e-zakupami zaczęła się półtora roku temu – opowiada 33-letnia Monika z Warszawy. – Byłam właśnie w piątym miesiącu ciąży i potrzebny mi był centymetr krawiecki, bo chciałam sobie mierzyć talię i obwód brzucha. Ale gdzie w stolicy znaleźć sklep pasmanteryjny? Prawie ich nie ma! Od niechcenia weszłam na Allegro i wrzuciłam hasło: „Centymetr”. Ceratowa miarka kosztowała mnie tylko złotówkę plus dwa złote za przesyłkę. A potem w sieci kupowałam już różne rzeczy: kosmetyki, płyty, książki do nauki języka, soczewki kontaktowe trzykrotnie tańsze niż w zakładzie optycznym. A gdy urodził się synek – różne akcesoria do pielęgnacji niemowląt, zabawki, czasem ubranka. Nie zawsze dostawałam dokładnie to, co zamawiałam, np. zamiast dwóch egzemplarzy jeden, albo coś w niewłaściwym rozmiarze. Jednak sprzedawcy szybko naprawiali błąd. Z czasem doszłam do wniosku, że mogę też sprzedawać rzeczy, z których moje dziecko wyrosło. Tak pozbywałam się bucików, których synek ani razu nie miał na nóżkach, leżaczka i moich ubrań sprzed ciąży. Wszystko w systemie licytacji lub „Kup teraz”. Dosłownie za grosze, ale ta zabawa naprawdę wciąga.
Co zrobić z bublem?
Tylko raz Monika skusiła się na poważny zakup. Wypatrzyła (też na Allegro) sosnowe łóżko. Było co najmniej o połowę tańsze od podobnego, które widziała w sklepie. Na zdjęciu wyglądało rewelacyjnie. Jednak gdy kurier przytaskał szczelnie opakowaną przesyłkę, oboje z mężem przeżyli szok. Okazało się, że mebel jest wykonany z szorstkiego i bardzo sękatego drewna. – Odesłałam ten bubel i zażądałam zwrotu pieniędzy. Sprzedawca nie robił problemów, ale i tak byłam stratna na kosztach transportu zwrotnego. Mimo to nie wpisałam nierzetelnemu sprzedawcy negatywnego komentarza. W handlu często stosowana jest zasada: ząb za ząb. Bałam się, że krytykowany zrewanżuje się krytycznym wpisem pod moim adresem. Monika ma ponad 70 pozytywnych komentarzy typu: „Polecam. Wszystko jest ok.” i gdy sama zechce coś sprzedać, nikt nie przestraszy się jej oferty. Wpisy negatywne: „Nie polecam, nie dostałam zamówionego towaru” mogą przyczynić się nawet do zamknięcia konta przez administratora witryny, gdyż zrażają klientów. – Tylko raz spróbowałam nielegalnie dogadać się ze znalezionym na stronach Allegro sprzedawcą, pomijając pośrednictwo tego serwisu – przyznaje Monika. – Jednak zamiast oryginalnych płyt przysłał mi kopie. Niestety, nie mogłam ich zareklamować...
Dla oszczędnych
Allegro ma dziś aż 8 mln użytkowników (sprzedających i kupujących). Nawet więcej niż Nasza-klasa.pl. Ale jest jeszcze mnóstwo innych sklepów internetowych i chyba nie ma takiego produktu, którego nie można byłoby kupić w sieci. Może to być sprzęt elektroniczny, markowe perfumy, samochód, a nawet materiały budowlane. Co roztropniejsi klienci towar oglądają w realnym, a zakupu dokonują w wirtualnym sklepie. Jeszcze taniej jest zwykle na internetowych aukcjach. W wakacje wielu rodziców w ten sposób zakupiło dzieciom podręczniki. A żeby wypadło jeszcze taniej, niektórzy utworzyli grupy zakupowe. To nowe zjawisko w cyberprzestrzeni. Powstał nawet serwis Kumulator.pl, za pośrednictwem którego grupują się nawet nieznani sobie ludzie, by dla większej partii towaru wynegocjować korzystniejszą cenę.
Wiarygodność zakupów w hoody.pl
Polecane
„Myślałem, że w internecie znalazłem kandydatkę na żonę. Nie do wiary, jak płytkie są dzisiejsze dziewczyny”
„Zepsułam rodzinnego grilla, bo miałam dość przytyków teściowej. Zrobiłam z siebie pośmiewisko, ale warto było”
„Myślałem, że w internecie znalazłem kandydatkę na żonę. Nie do wiary, jak płytkie są dzisiejsze dziewczyny”
„Zepsułam rodzinnego grilla, bo miałam dość przytyków teściowej. Zrobiłam z siebie pośmiewisko, ale warto było”
„Teściowie podarowali nam działkę, ale to nie był gest z dobrego serca. Celowo wpakowali nas w to bagno”
Ten symbol wiosny przyniesie ci miłość o tej porze roku. Ale warto poczekać do ostatniej chwili
Najlepsze perfumy dla kobiet spod znaku Ryb to delikatne zapachy. Ale muszą mieć w sobie "to coś"
„Pensja nauczycielki to nie kokosy, ale nie dlatego ubieram się w lumpeksie. Dla rodziców uczniów to powód do kpin”
„Ciężko harowałam, żeby było nas stać na kostkę masła. A mąż w tym czasie lekką ręką kupował szmelc w internecie”
„Umówiłam się na randkę z facetem poznanym w internecie. Gdy zobaczyłam, kim jest naprawdę, nie mogłam wyjść z szoku”
„Udawałam w internecie kogoś, kim nie jestem, ale on był sprytniejszy. Rozkochał mnie, wyłudził kupę kasy i zniknął”
„Wiedziałam, że mąż mnie oszukuje, ale to, co odkryłam w jego telefonie, przerosło moje najgorsze koszmary”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa