Ozdobne trawy prawie jak kwiaty
To bardzo atrakcyjne byliny i wreszcie doczekały się uznania. Od pewnego czasu wzrasta zainteresowanie trawami ozdobnymi. I słusznie, bo są doskonałym tłem dla innych roślin i uzupełnieniem kwiatowych rabat.

Niektóre wymagają sporo miejsca. Po pierwsze dlatego, że potrafi ą nieźle się rozrosnąć, tak wszerz, jak i na wysokość – np. trawa pampasowa może osiągnąć nawet 2–3 m. Po drugie dlatego, by mogły zaprezentować się w całej okazałości. Warto znaleźć dla nich miejsce, bo dzięki nim wprowadzimy do naszego ogrodu odrobinę egzotycznej magii dzikich stepów.
Kolorowe i puszyste
Być może wiosną ich wygląd nie będzie cię szczególnie zachwycał, ale za to późnym latem i jesienią staną się prawdziwą ozdobą ogrodu. Przemienią się w różnokolorowe kępy, chyba we wszystkich odcieniach: brązu (turzyca), czerwieni (imperata cylindryczna), a nawet zieleni w niebieskawym odcieniu (kostrzewa sina). Do tego jeszcze wiele odmian może poszczycić się wspaniałymi pióropuszami, np. miskant, rozplenica czy choćby królowa wśród nich – trawa pampasowa. Ich ostatni już chyba atut to to, że nawet zimą będą wyglądać efektownie. Wystarczy tylko nie ścinać ich łodyg i liści na jesieni, a pozostawić je na czas spoczynku. Przycinać je najlepiej dopiero wiosną, wtedy bardzo szybko odrosną i wczesnym latem znów będziemy mogli cieszyć się dorodnymi kępami. Ci, którzy nie mają ogrodu, nie muszą się martwić. Właściciele tarasów i balkonów również mogą pokusić się o stworzenie w skrzynkach i donicach niebanalnych kompozycji z kwiatów i ozdobnych traw.
Jak je pielęgnować
Wśród licznych zalet rośliny te mają jedną podstawową – nie są wymagające i rosną prawie w każdych warunkach. Wystarczy tylko wiedzieć, jakie mają upodobania a sukces gwarantowany. Do miejsc w pełnym słońcu wybieramy np. trawę pampasową, rozplenicę i kostrzewę. Dla nich najlepsza będzie przepuszczalna, lekka i sucha gleba. Do miejsc półcienistych dobrze wybrać np. miskanta, turzycę, trzęślicę, kosmatkę czy wiechlinę leśną, a najlepsza ziemia dla nich to niezbyt ciężka, ale dość żyzna. Większości traw dobrze jest podsypać wiosną trochę ziemi kompostowej lub wieloskładnikowego nawozu mineralnego. Stosować go trzeba w małych ilościach, przenawożenie im zaszkodzi. Trawy sadzimy wiosną – będą miały czas, by się ukorzenić przed zimą. Nie sadzimy ich gęsto, muszą mieć sporo miejsca, by się rozrastać. Jeśli o tym zapomnimy – możliwe, że w następnym sezonie będziemy musieli je porozsadzać. Większość traw bez problemu zimuje. Jednak tym, które pochodzą z cieplejszego klimatu (trawa pampasowa) musimy pomóc przetrwać chłody. Dobrze jest późną jesienią ściąć źdźbła (ok. 10 cm nad ziemią) i okryć kępy np. gałązkami igliwia.
Polecane
„W altanie z młodym ogrodnikiem rozkwitłam jak wiosenny kwiat. Ile mogłam się nudzić w małżeństwie?”
„Myślałam, że kocham męża, ale pasierb zasiał we mnie nasionko niepewności. Przy nim rozkwitałam jak wiosenny kwiat”
„Moja żona rozkwitła jak wiosenny kwiat, ale to nasionko nie było moje. Ktoś inny się nią zajął”
„Żona traktuje mnie jak portfel, dlatego zdradzam ją na prawo i lewo. Kochanki przynajmniej udają, że mnie lubią”
„Szwagier na rodzinnym grillu zachowywał się jak człowiek-demolka. Przez jego pajacowanie prawie doszło do tragedii”
„Wśród krzewów hortensji poczułam miętę do przyjaciela. Mężatka też ma prawo poczuć się jak w pierwszy dzień wiosny”
„Kusił mnie grubym portfelem i życiem w luksusie. Prawie połknęłam haczyk, lecz odkryłam, jak zarabia na życie”
„Zakochałam się na kursie prawa jazdy. Instruktor zrobił na mnie takie wrażenie, że od razu dałam mu zielone światło”
„Córka traktuje mnie jak darmową nianię dla wnuków, ale ja mam już swoje lata. Czy babcia nie ma prawa do odpoczynku?”
„Zakochałam się w sprzedawcy chryzantem. Nie sądziłam, że kolejnej jesieni będę stawiać te kwiaty na jego grobie”
„Haruję, by matka miała godne życie, a ona narzeka. Dla niej trawa gdzie indziej zawsze jest bardziej zielona”
„Teściowa nieprzypadkowo dała mi na ślub lawendę. Gdybym wiedziała, co symbolizuje ten kwiat, uciekłabym w popłochu”
„Mam 40 lat i myślałam, że mój kwiat już przekwitł. Niestety to owoc grzesznej uciechy we mnie zakiełkował”
„Żona pogardziła luksusową kolacją na Dzień Kobiet. Zamiast się starać, powinienem jej kupić tanią kiełbasę i kwiaty”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa