Gwałtu na 14-latce nie było, było tylko zbiorowe molestowanie? Protesty po wyroku sądu w Barcelonie
Pięciu mężczyzn, członków tzw. "watahy", których oskarżono o gwałt na nieprzytomnej 14-latce w Pampelunie może wyjść z więzienia po kontrowersyjnym orzeczeniu sądu. W Madrycie wybuchły protesty.

Zgwałcona 14-latka w Barcelonie - kontrowersyjne orzeczenie sądu w sprawie "watahy"
Orzeczenie w Barcelonie o odrzuceniu zarzutu zbiorowego gwałtu na 14-latce i stwierdzenie, że mężczyźni tylko "wykorzystali seksualnie" nieletnią wywołała protesty w całej Hiszpanii. Jak można przeczytać w wyroku, sąd zaklasyfikował stosunek pięciu mężczyzn z nieświadomą nieletnią dziewczyną jako "molestowanie seksualne". Zmiana kategorii zarzucanego czynu sprawia, że dwóch Hiszpanów, dwóch Kubańczyków i jeden Argentyńczyk (jeden policjant i były wojskowy), których hiszpańskie media określiły mianem "watahy" najprawdopodobniej wyjdzie z więzienia. Wcześniej Sąd Najwyższy Hiszpanii skazał ich w czerwcu 2019 r. na karę więzienia od 15 do 17 lat za gwałt. Gdy w stycznia 2019 r. sąd apelacyjny w Sewilli zwolnił skazanych z więzienia, godząc się na karę w zawieszeniu, wybuchły pierwsze protesty.
Sprawa gwałtu na nastolatce w Hiszpanii
Ta kontrowersyjna sprawa wywołuje ogromne oburzenie Hiszpanów i Hiszpanek, a po ogłoszeniu decyzji w sądzie w Barcelonie, przez kraj przelała się fal protestów. "Wataha" została skazana przez sąd w Barcelonie na kary od 10 do 12 lat więzienia za wykorzystanie seksualne pijanej i odurzonej narkotykami nastolatki podczas miejskiej fiesty. Mężczyźni byli oskarżeni o gwałt zbiorowy na nastolatce, ale sąd oddalił ten zarzut.
Dlaczego według hiszpańskiego sądu nie doszło do gwałtu? Ponieważ ofiara była nieprzytomna, a oskarżeni nie zastraszyli dziewczyny, ani nie zastosowali wobec niej przemocy. W świetle prawa obowiązującego w tym kraju, aby uznać oskarżenie o gwałt musi wystąpić przynajmniej jedno z tych działań. Obecnie w Hiszpanii trwają dyskusje, czy kwestia uznania oskarżenia o gwałt nie powinna opierać się na wyrażeniu zgody na uprawianie seksu. W wielu krajach, między innymi w Szwecji - zmieniono prawo. Podobną podstawę prawną chce przyjąć również Dania.
Pani burmistrz Barcelony, Ada Colau, jest zbulwersowana tym wyrokiem:
Nie jestem sędzią i nie wiem, na ile lat więzienia zasługują, ale wiem, że to nie jest wykorzystywanie, to gwałt
To "patriarchalna sprawiedliwość" mówią kobiety walczące o swoje prawa w Hiszpanii. Wyszły więc na ulice wyrażając swój sprzeciw, zwłaszcza, że mężczyźni oskarżeni w sprawie mają wyjść w najbliższy piątek za kaucją. Protesty odbyły się w weekend w stolicy Madrycie, ale też Barcelonie, gdzie zapadł wyrok, Pampelunie i Walencji. Z transparentami pikietowały tam i maszerowały tysiące osób, krzycząc "To nie wykorzystanie, to gwałt!". Rząd widząc ogromną skalę społecznego weta, publicznie oznajmił, że będzie rozważał zaostrzenie kar za przestępstwa seksualne.
Napaść "watahy" na nastolatkę: co się stało?
Do napaści na nieletnią dziewczynę doszło w 2016 roku podczas święta Sanfermines, podczas corocznej gonitwy byków w Pampelunie (swoją drogą to dość kontrowersyjne i brutalne święto uliczne).
Jak wynika z policyjnego raportu, pięciu mężczyzn otoczyło kobietę na klatce schodowej w jednym z budynków, gdzie zerwali z niej ubrania i zgwałcili. Kilku z nich nakręciło atak telefonem komórkowym, a później żartowało na ten temat w rozmowach w mediach społecznościowych. Cała piątka, nazywana przez media „watahą” chciała rozesłać nagranie i udostępnić je szerzej w sieci, była również z siebie niezwykle zadowolona. 14-latka, jak stwierdzono, zachowywała się „ pasywnie lub neutralnie” w trakcie zdarzenia, obrońcy „watahy” twierdzili więc, że wyraziła zgodę na seks.
Dziewczyna z kolei twierdzi, że była zbyt przerażona i niewiele pamięta z tego, co się wydarzyło na klatce schodowej w Pampelunie.
1 z 3

Nieprzytomna 14-latka nie została zgwałcona, była tylko molestowana? Protesty w Madrycie
2 z 3

Gwałt na 14-latce był tylko molestowaniem? Protesty w Madrycie przeciwko Watasze
3 z 3

Gwałt na 14-latce był tylko molestowaniem? Protesty w Madrycie
Polecane
„Bart pozwał mnie do sądu, bo liczył na hojny spadek po rodzicach. Gdy usłyszał wyrok, szczęka opadła mu do podłogi”
Kolędowanie po domach nie zawsze było chrześcijańską tradycją. Trudno uwierzyć, czym było wynagradzane
„Nie było gwałtu, a narkotyki zostały podane 14-latce świadomie. To ona była inicjatorką”. Kontrowersyjny wyrok w głośnej sprawie
„Pobraliśmy się po 20 latach, rozwiedliśmy po 6 miesiącach. Gdy po córce zostało nam puste gniazdo, nie było już nic”
„Na wesele wtargnęła eks mojego męża, ale nie sama. Nasionko było tak podobne, że ogrodnik mógł być tylko jeden”
„Wzięliśmy ślub pod presją rodziny. Między nami było tylko chłód, a po 10 latach mąż przyznał, że nigdy mnie nie kochał”
„Zgubiliśmy się w górach, ale na leśnej polanie wcale nie próżnowaliśmy. Było upojnie jak w malinowym chruśniaku”
„Mięsożerna teściowa opluła jadem moje wegańskie kiełbaski i było po majówce. A mój mąż tylko się z tego śmiał”
„Ukochany zawrócił mi w głowie, ale nie tylko ze mną kręcił piruety. Zemściłam się. To było jego ostatnie warszawskie tango”
„Mąż po cichu sponsorował teściów i udawał, że wszystko gra. Oni żyli w luksusie, a mnie nie było stać na masło”
„Po rozwodzie związałem się z koleżanką z pracy. Było jak w bajce, dopóki nie pojawiła się przed nią szansa awansu”
„Ulubionym zajęciem żony było dojenie mnie z kasy. Kochała tylko mój portfel, dlatego w końcu wystawiłem jej rachunek”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa