Polki mają najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie. Szokujący raport
Polska jest oficjalnie krajem z najgorszym dostępem do antykoncepcji w Europie. Jesteśmy w gorszej sytuacji niż Rosja i Białoruś. Co wpłynęło na ostatnie miejsce Polski w raporcie?

Dostępność do antykoncepcji w Polsce - nowe raporty przerażają
Contraception Atlas to coroczny raport autorstwa Europejskiego Forum Parlamentarnego przy pomocy ekspertów z dziedziny zdrowia reprodukcyjnego i organizacji pozarządowych (Lekarze Świata czy YouAct). W ubiegłym roku dostępność do antykoncepcji wśród Polek była na poziomie 42,7 %, aktualnie jest to tylko 31,5 %. Taki wynik plasuje nasz kraj na ostatnim miejscu w raporcie Contraception Atlas, po Rosji, Białorusi, Gruzji i Bułgarii. Najlepszą dostępność do środków zapobiegających niechcianej ciąży mają w 2019 roku z kolei Belgijki, Francuzki i Brytyjki. Największe postępy zrobiły z kolei Albania, Andora, Finlandia i Grecja.
Świecące się na czerwono na mapie Europy kraje mają często problem z edukacją na temat samej antykoncepcji, brakiem informacji, które mogłyby wspierać władze państwowe. Jak podaje Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny na pogorszenie się wskaźnika dostępności i wiedzy na temat antykoncepcji w naszym kraju wpływają następujące czynniki:
- obowiązkowe recepty na antykoncepcję hormonalną oraz "tabletki po" (2018 jest pierwszym pełnym rokiem obowiązywania tego wymogu)
- gorszy system refundacji, w tym brak wsparcia dla wrażliwych grup jak osoby młode czy bezrobotne
- strony poświęcone antykoncepcji nie zawierają informacji o cenach i dostępności, jak też wersji w językach mniejszości;
- brak ministerialnych portali nt. dostępnej antykoncepcji
Według danych Contraception Atlas 43% ciąż w całej Europie jest nieplanowanych, a 69% Europejek korzysta z metod antykoncepcji. Polska jest w raporcie na poziomie Kosowa, gdzie rząd również nie wspiera informacji na temat środków zapobiegawczych ciąży. Co więcej wprowadza się coraz więcej obostrzeń, a lekarz może zwyczajnie odmówić wypisania recepty na tabletkę ellaOne, powołując się na klauzulę sumienia.

Tabletka "dzień po" czy długoterminowa antykoncepcja
W 2015 roku w całej niemalże Unii, za rekomendacją Europejskiej Agencji Leków, ellaOne zaczęła być sprzedawana bez recepty. Znacznie ułatwiło to kobietom dostęp do antykoncepcji awaryjnej, zwłaszcza, że w tym wypadku liczy się czas. Im wcześniej zostanie przyjęta tabletka, tym większa szansa, że skutecznie zadziała. W 2017 roku Polski rząd postanowił o wprowadzeniu zmian w prawie, które nakazały na powrót umieścić tabletkę ellaOne, na liście leków dostępnych tylko na receptę. Niektórzy lekarze postanowili pomóc i stworzyli inicjatywę na Facebooku - "Lekarze Kobietom".
Wzbudzające kontrowersje tabletki "dzień po" pewnie nie byłyby tak często stosowane, gdyby Polki miały rzetelną wiedzę i dostęp do antykoncepcji długoterminowej. Mamy tu na myśli na przykład wkładkę domaciczną, która może działać do 12 lat czy implant antykoncepcyjny (działa do 5 lat). Eksperci uważają, że powinno się zachęcać do stosowanie takiej formy zapobiegania ciąży, co w perspektywie jest tańsze i bardzo efektywne.
Jak donosi FEDERA, niemal w połowie polskich gmin brakuje specjalistycznych poradni ginekologiczno-położniczych, a edukacja seksualna jest tematem zamiatanym pod dywan w szkołach i gospodarstwach domowych. Najgorzej jest na Podlasiu, gdzie poradni nie ma w 78,8 % gmin, na Lubelszczyźnie (63,4 %) i na Mazowszu (61,8 %).
Cały raport Contraception Atlas 2019 dostępny jest TUTAJ.
Polecane
„To był mój najgorszy Dzień Kobiet w życiu. Nie sądziłam, że zięć ma mnie za starą raszplę bez prawa do przyjemności”
„Dałam synowi dostęp do konta, bo miał o mnie zadbać. Całą emeryturę przehulał, a ja nie mam na bilet autobusowy”
„Wakacje z teściową to był najgorszy pomysł na lato. Nasze relacje szybko się popsuły jak czereśnie w upał”
„Odszedłem z korporacji i zbijam kasę na własnym biznesie. Byli szefowie mszczą się na mnie w najgorszy możliwych sposobów”
„Nie posłuchałam babci i wbrew przesądom wzięłam ślub w maju. Prosto sprzed ołtarza poszłam do sądu”
„W pudełku z pączkami znalazłam dowód zdrady męża. Tłusty czwartek miał być słodki, a zamienił się w najgorszy koszmar”
„Na majówce mieliśmy z mężem dzielić łóżko, a na końcu podzieliliśmy majątek. To był najgorszy wyjazd w moim życiu”
„Wychowywałam córkę najlepiej, jak umiałam. Myślałam, że jestem dobrą matką, a popełniłam najgorszy błąd”
„Nadgodziny w pracy umilała mi nowa koleżanka z biura. Wspólnie zagłębialiśmy się nie tylko w statystyki i raporty”
„Niektórzy ludzie nie mają wstydu. Wiele w życiu widziałam, ale ten biurowy romans przejdzie do historii”
„Rozczarowanie w oczach córki to najgorszy prezent na Święta, a mąż tylko jej dogryzał. Nie mogłam tego tak zostawić”
„Słowa wypowiedziane przez męża nie dawały mi spokoju. To był najgorszy koszmar w moim życiu”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa