MARCIN TYSZKA - mój pierwszy raz
Moje spełnienie? Pierwsza sesja dla portugalskiego „Vogue’a” – marzenie każdego fotografa. A także zdobycie Paryża, dzięki prestiżowej sesji dla francuskiego „Elle” z Karoliną Kurkovą.

Pierwszą modelką, którą fotografowałem, była mama. Robiłem jej zdjęcia starym aparatem taty. Mama, ubrana w sukienki z lat 70., czasów jej młodości, godzinami wytrwale pozowała. Działo się to w piwnicy naszego domu, w którym urządziłem ministudio. Pracowałem wtedy w programie „5-10-15”, więc najpierw zaczęły przychodzić koleżanki z telewizji, bo słyszały, że robię dobre foty, a z czasem, gdy w branży rozeszła się wieść, że mam talent, także młode modelki, piosenkarki i aktorki, które – tak jak ja – zaczynały wówczas karierę. Mieszkałem na wsi, nie było asfaltu, więc dziewczyny brnęły przez błoto w szpilkach. Potem? Dostałem się do znanego miesięcznika, robiłem wszystkie okładki, sfotografowałem największe gwiazdy. Miałem dwadzieścia dwa lata, pomyślałem: „Czas ruszyć w świat”. Zacząłem od Hiszpanii. I, niestety, wiele razy odbijałem się od ściany. W wielu gazetach oglądali moje fotografie i nic z tego nie wynikało. Niektórzy nie wierzyli, że ktoś tak młody może mieć imponujące portfolio. W końcu zaczęło być krucho z moimi finansami. Niebawem odkryłem, że talent jest równie ważny, jak znajomości. Pomogło mi wesele znanej projektantki mody. Bawił się na nim świat mody i mediów. Ci ludzie nagle uznali, że skoro zostałem zaproszony, to warto ze mną pracować. Kiedyś starałem się o zlecenia od nich. Wtedy mnie nie chcieli, a teraz – tak. Wkrótce przyszły propozycje z liczących się gazet. Wreszcie mogłem pokazać, na co mnie stać. Zdobyłem Hiszpanię, a z czasem – resztę świata.
Polecane
„Mój mąż złapał bakcyla i biegał maratony. Tylko raz z nim pobiegłam i w połowie trasy zażądałam rozwodu”
„Przed świętami pomogłem bezdomnej, a ona niczym anioł odmieniła mój los. Pierwszy raz nie byłem samotny w wigilię”
„Mój mąż złapał bakcyla i biegał maratony. Tylko raz z nim pobiegłam i w połowie trasy zażądałam rozwodu”
„Przed świętami pomogłem bezdomnej, a ona niczym anioł odmieniła mój los. Pierwszy raz nie byłem samotny w wigilię”
„Ten sekret miał umrzeć razem z moim mężem, ale teściowa zwęszyła mój spisek. Jak teraz spojrzę na siebie w lustrze?”
„Gdy pierwszy raz zobaczyłam nową koleżankę córki, kompletnie mnie zatkało. Dobrze znałam tę twarz”
„Wybaczyłam narzeczonemu, gdy pierwszy raz podniósł na mnie rękę. Żałuję, bo potem było tylko gorzej”
„Mój największy sekret zamierzałam zabrać ze sobą do grobu. Synowa mnie przejrzała i cały mój świat runął”
„Gdy zobaczyłam go na ulicy, wiedziałam, że to mój przyszły mąż. To miłość od pierwszego wejrzenia, tak jak w filmie”
Nie ustawiaj się w tym miejscu, gdy jesteś gdzieś po raz pierwszy. Tam kumuluje się pech
„Mój mąż był nudny jak stare kapcie. Odeszłam od niego do pierwszego lepszego tirowca, którego poznałam w barze”
„Mój mąż źle mnie traktował, ale teściowa tym 1 zdaniem ukoiła mój niewyobrażalny żal. Trafiła mi się złota kobieta”
„Pierwszy sylwester na swoim i od razu takie coś. Sąsiadka zgotowała nam piekło, ale nie to było najgorsze”
„Mój pierwszy chłopak zerwał ze mną, wysyłając pocztówkę z wakacji. Po 20 latach odezwał się, żeby mi wszystko wyjaśnić”
„Ugotowałam zupę, a teściowa wylała cały gar do zlewu. Ma przepis na moje życie, ale mój dom, to moje zasady”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa