Wszystkiemu winni terroryści
Naomi Campbell znalazła winnych swojego skandalicznego zachowania na pokładzie samolotu British Airways w kwietniu tego roku. Są to… terroryści, którzy zniszczyli wieże WTC 11. września 2001 roku.
„Po tamtych tragicznych wydarzeniach nie można już zachowywać się swobodnie podczas podróży. Tymi liniami latałam od lat, nawet, kiedy byłam dzieckiem. Teraz stewardessa mówi pasażerowi dzień dobry, wręcza koc i życzy miłej nocy. Każde dodatkowe pytanie, czy prośba jest uznana za atak” – tłumaczyła supermodelka.„Nie zamierzam więcej korzystać z ich usług. Na szczęście odzyskałam swoją walizkę od Yves Saint Laurenta i zapomniałam o całej sprawie”.
Naomi wszczęła tamtą awanturę, kiedy dowiedziała się, że jej bagaż nie trafił do właściwego samolotu. Najpierw zaczęła szarpać się z personelem lotniczym, a później z wezwanymi na pomoc policjantami. Za ten czyn została skazana na 200 godzin bezpłatnych prac społecznych w schronisku dla bezdomnych.
Sylwetka gwiazdy : Naomi Cambell
„Święta zawisły na włosku, a córka nie szczędziła mi gorzkich słów. Czy to możliwe, że jestem wszystkiemu winna?”
„Odkryłam w komórce męża numer do agencji i myślałam, że mnie zdradza. Okazało się, że to ja jestem wszystkiemu winna”
„Nie zaprosiłam ojca na komunię córki. Nie jestem mu nic winna. Za późno na odgrywanie tatusia roku”
„Żona prawi mi kazania, bo za bardzo poświęcam się teściowej. Przecież to moja mamusia, jestem jej to winien”
„Marzyłem o rozwodzie i wolności, ale wieści od żony mnie zmroziły. Choć to ona była winna, ja ponosiłem konsekwencje”
„Chciałam przetestować lojalność faceta, a on oblał na całej linii. Sama jestem sobie winna, że zostanę starą panną”
„Serce mi pękło, gdy mój 8-letni uczeń wyjawił mi swoją historię. Od urodzenia ciążyło na nim piętno i czuł się winny”
„Córka uwiodła żonatego faceta i wcale nie czuje się winna. W tajemnicy powiadomiłam jego żonę, bo tak być nie może”
„Zdradziłem żonę, ale sama jest sobie winna. Nie wiedziałem, że biorę ślub z nadętą księżniczką”
„Zdradziłem żonę raz, a potem straciłem wszystko – dom, dzieci, godność. Nie wierzę, że wszystko się tak skończyło”
„Brałam rodzinę na litość, a za ich pieniądze leżałam pod palmami. Wolę czuć się winna w Egipcie niż harować za grosze”
Wypalenie zawodowe, depresja, frustracja, brak koncentracji - a może wszystkiemu winna jest twoja dieta?
