Siedem życiowych prawd - Henry Cavill
HENRY CAVILL wkrótce będzie na ustach całego Hollywood. To on zagrał nowego Supermana w filmie „Człowiek ze stali”. Ciekawe, czy będzie w tej roli tak dobry jak Christopher Reeve.

BRYTYJSKIE GENY Mój rodak Christian Bale zagrał Batmana. Ja Supermana. My, Brytyjczycy, gramy amerykańskich superbohaterów nie dlatego, że Amerykanie są kiepskimi aktorami. Po prostu lepiej od nich wyglądamy w legginsach!
ZOSTAŁEM SUPERMANEM... ...żeby moje eksdziewczyny zobaczyły, że potrafię zmienić się ze zwykłego faceta w bohatera.
KRYTYKA? NIE OBCHODZI MNIE Nie przejmuję się tym, co o mnie wypisują w internecie. Może dlatego, że w porównaniu z innymi aktorami mam naprawdę małe ego.
PLAN NA PRZYSZŁOŚĆ Nie mam celów ani oczekiwań. Chce na ekranie opowiadać ludziom fajne historie. To jest mój plan. A przy okazji zagrać kiedyś Bonda.
NIE WIESZ, CO ROBIĆ Z ŻYCIEM? Znajdź w sobie pasje. To jedyne, co sprawia, że ludzie realizują marzenia.
NIE INTERESUJE MNIE... ...schlebianie innym. Ale jeśli chodzi o mnie, nie czujcie się skrepowani.
W ŻYCIU WYZNAJĘ JEDNĄ ZASADĘ: zawsze bądź sobą, bo grając kogoś innego, nie będziesz wiarygodny.