Pogrzeb Kory Magdalena Środa pożegnała przyjaciółkę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Pogrzeb Kory rozpoczął się 8 sierpnia 2018 roku, o godzinie 11.00 na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Na pochówku gwiazdy zjawiła się nie tylko jej rodzina, lecz także fani i najbliżsi przyjaciele. Była wśród nich Magdalena Środa, która przed laty zaprzyjaźniła się z Korą dzięki członkostwu w tajemniczym Klubie 22. To właśnie pani profesor wygłosiła na pogrzebie Kory jedną z najbardziej wzruszających przemów. Co dokładnie powiedziała o swojej zmarłej przyjaciółce?

Magdalena Środa wygłosiła na pogrzebie Kory bardzo osobiste i wzruszające przemówienie. Oprócz niej przy mikrofonie Korę żegnali Kamil Sipowicz, Wojciech Mann i Piotr Metz. Jednak to przemówienie Magdaleny Środy wzbudziło wśród gości największe poruszenie. Było bowiem nie tylko wyznaniem głębokiego szacunku i uznania, lecz także podsumowaniem kilkudziesięciu lat przyjaźni. Jak Magdalena Środa pożegnała Korę? Co o niej mówiła? Jak wyglądało jej przemówienie? Czytajcie PONIŻEJ:
Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Trudno mówić o Korze, której nie ma, a o której wiem, że wszystko słyszy. Nie żebym wierzyła w jej wieczne życie, ale dlatego, że ta ilość energii, którą w sobie miała i którą była, nie mogła tak po prostu rozproszyć się i zniknąć. W czasie jej życia przybierała ona różne formy: poetyckie, muzyczne, malarskie, które dawała światu w darze. Nigdy nie była letnia, zawsze gorąca. Trudno sobie wyobrazić, co stałoby się ze światem, gdyby jej potężna energia nie znajdowała ujścia w koncertach, śpiewaniu, pisaniu i wreszcie walce z chorobą. A na tym polu była zawziętą wojowniczką.Śmierć się jej po prostu bała, ale w końcu przezwyciężyła ten strach. Ktoś powiedział, że Kora była eksterytorialna jak Watykan. To porównanie jest radykalnie - była radykalnie niezależna. Nie znosiła szarości, monotonii rutyny. Była hipiską, celebrytką, babcią, przyjaciółką, ironiczną liberałką, ekscentryczną gwiazdą. Jej osobowość skrzyła się wieloma rolami i barwami. Była wspólnotowa - łączyła ludzi, całe pokolenia, środowiska. W jej twórczości wszyscy czuli się równi, woli, ubogaceni, solidarni.Jej przepis na sukces był prosty - talent, praca i to coś, żeby ludzie Cię kochali. Jak twierdziła – nie da się nikomu na siłę wtrynić sztuki. Powiedzieć, że była otwarta czy tolerancyjna, to za mało. Kora była ciekawa inności, kochała świat i ludzi jako rzeczywistość różnorodną. Umiała pochylać się nad tymi, którzy byli wykluczeni. Często stała po stronie obcych, innych, wykluczonych. Była feministką, członkinią Kongresu Kobiet, choć prawa kobiet były dla niej oczywiste, że nie miała potrzeby o nich ciągle mówić.
Magdalena Środa o ostatnich chwilach życia Kory
Magdalena Środa towarzyszyła swojej wieloletniej przyjaciółce Korze do samego końca jej życia. Pani profesor była obecna w jej domu na Roztoczu, w którym odeszła Kora. Środa wybrała się tam na tydzień przed jej śmiercią. Już wtedy najbliżsi Kory wiedzieli, że artystka jest w stanie agonalnym. Na dzień przed śmiercią Kora i jej najbliżsi obserwowali zaćmienie księżyca. Mimo że z Korą nie było już kontaktu, Magdalena Środa jest jednak przekonana, że mimo to gwiazda do samego końca zdawała sobie sprawę, co się wokół niej działo.

1 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
2 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
3 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
4 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
5 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
6 z 6

Magdalena Środa pożegnała Korę: „Trudno mówić o Korze, której nie ma…”
Magdalena Środa
Polecane
„Żona pokutować nie tylko w Środę Popielcową. Już ja dobrze wiem, jakie grzechy popełnia, gdy mnie nie ma”
„Po rozstaniu z facetem dowiedziałam się o ciąży. Nie mam zamiaru mu o tym mówić, mimo tego, że córka ma jego oczy”
Najsłynniejsza przepowiednia papieska ma mówić o wyniku konklawe 2025. Wskazówki też u Nostradamusa
„Żona pokutować nie tylko w Środę Popielcową. Już ja dobrze wiem, jakie grzechy popełnia, gdy mnie nie ma”
„Po rozstaniu z facetem dowiedziałam się o ciąży. Nie mam zamiaru mu o tym mówić, mimo tego, że córka ma jego oczy”
„Teściowa chciałaby o wszystkim decydować. Ta hetera nie będzie mi mówić, gdzie mam zjeść jajko na Wielkanoc”
„Doniosłam na przyjaciółkę, bo za dobrze jej się powodzi. Czemu ma spijać śmietankę, gdy ja popijam kwaśne mleko?”
„Córka na przyjęciu będzie księżniczką w bielutkiej bezie. Kreacja na komunię ma być jak na wesele, a nie na pogrzeb”
„Dopiero na pogrzebie ojca poznałem prawdę o mojej rodzinie. Nie sądziłem, że dowiem się wszystkiego od kochanki taty”
Numerologiczna 2 posiada wrażliwość, o jakie trudno w całej numerologii. Bez dwóch zdań ma "gołębie serce"
„Pogrzeb ojca zakończył się koszmarnym skandalem. Okazało się, że wcale nie był takim świętoszkiem, za jakiego uchodził”
„Powiedziałam mężowi, że mam romans z moim byłym. O mało nie padłam, gdy usłyszałam, co on sam ma za paznokciami”
„Mój najpiękniejszy dzień życia szybko zamienił się w koszmar. Straciłam nie tylko męża, ale i najlepszą przyjaciółkę”
„Tonęliśmy we łzach na pogrzebie, gdy zjawiła się ona. Nie sądziłam, że ojciec może wywinąć taki numer”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa