- Kiedy wydałam płytę, krytyka nie zostawiła na mnie suchej nitki. Od tamtego czasu bardzo się zmieniłam. Kiedyś byłam bardzo krucha i ogromnie potrzebowałam akceptacji otoczenia. Dzisiaj jestem kobietą, jestem człowiekiem świadomym własnej wartości. To mi daje poczucie spokoju i wiary w to, co robię. A więc koniec z martwieniem się, co mówią o mnie inni - uznała. I odważyła się wydać swoje wiersze. Bardzo osobiste. Poczuła pani potrzebę publicznej spowiedzi? - To nie jest moja spowiedź. Jest granica między otwartością a ekshibicjonizmem, ja jej nie przekroczyłam. Zostawiłam dla siebie wiele tajemnic. Nie wstydzę się uczuć. Powinnam wstydzić się, że jestem człowiekiem? Cierpię, bywam samotna, miewam rozterki, przeżywam rozczarowania, kocham, płaczę, śmieję się. W końcu wszyscy czujemy to samo. Myśli pani, że ktoś w to uwierzy w te zapewnienia? Jest pani piękna, sławna, pożądana i w dodatku od lat tworzy udany związek z narzeczonym. Gdzie tu jest miejsce na cierpienie i samotność? - Życie to nie brazylijska telenowela. Szczęście nikomu nie jest dane raz na zawsze. A samotność bywa stanem duszy, niezależnie od wspaniałego człowieka u boku. Problemy są dobre, kształtują nasze charaktery, wzbogacają, czasem inspirują do zmian i rozwoju. Ale przyzna chyba pani, że pięknym kobietom żyje się lepiej? Szczęśliwiej? Po prostu ładniej? - Uroda nie jest przepustką do wiecznego i nieustannego szczęścia. Niedawno w Internecie natknęłam się na komentarz pewnej dziewczyny, która nie mogła wprost pojąć, po co mi to pisanie. Sugerowała, że powinnam po prostu pozostać piekną kobietą i życzyła sobie, bym na tym poprzestała. Irytuje mnie fakt, że osoby, które mnie nie znają, uzurpują sobie prawo do wyznaczania mi miejsca w świecie oraz tego, co powinnam, a czego nie powinnam robić. To, że jestem osobą publiczną, nie zmienia faktu, że jestem wolnym człowiekiem i sama o sobie decyduję. Jesli ktoś nie chce czytać moich wierszy - szanuję ten wybór. I oczekuję szacunku do mojej wolności tworzenia. Jeszcze niedawno nie potrafiła pani tak o siebie walczyć. - To prawda, zmieniłam się. Ostatni rok był dla mnie bardzo ważny, wręcz przełomowy. Co panią tak zahartowało? - Spadła na mnie nagła, bardzo poważna choroba mojego ojca. Przez pół roku patrzyłam, jak umiera na raka. W pewnym sensie umierałam razem z nim. Jak pani sobie poradziła z tym bolesnym doświadczeniem? - Przeszłam bardzo wiele różnych etapów. Zawsze byłam osobą szalenie wrażliwą, ale wtedy odkryłam w sobie ogromną siłę. Bardzo głęboko weszłam w chorobę ojca, tak dalece, że chwilami czułam, jakbym to ja miała umrzeć. To doświadczenie nauczyło mnie prawdziwie kochać życie, cenić wszystko, co robię. Również pokochać moje wiersze i zapragnąć dzielić się nimi z ludźmi. Odnalazłam w sobie odwagę, by żyć prawdziwie i przestać tracić czas na nieistotne rozterki. Rozmawiała: Anna Ruczaj-Łysiak O buncie, dorosłości, macierzyństwie, tworzeniu i miłości Agnieszki Maciąg przeczytasz w Naj 46.06
"}}]],"promo":null,"userRatings":{"total":0,"isHalfStar":false,"commentCount":0},"isSaveable":false,"sponsor":null,"relatedItems":null,"plantOverview":null,"openWebSettings":null,"globalOpenWebSettings":null,"openWebRatingEnabled":false,"breadcrumbs":[{"label":"Strona główna","url":"https://www.kobieta.pl:443"},{"label":"Styl życia","url":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/"},{"label":"Gwiazdy","url":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/"},{"label":"Nie jestem lalką, mam serce"}],"seoMetadata":{"title":"Nie jestem lalką, mam serce","description":"Agnieszka Maciąg - piękna, kobieca i zależna. Od miłości. Od nastroju, jak to kobieta. Od kierowcy, bo nie ma prawa jazdy. Od lęku o syna, bo ma go jednego. Od krytyki, bo wydała wiersze. Od pamięci po stracie ojca.","metaTitle":"Nie jestem lalką, mam serce","metaDescription":"Agnieszka Maciąg - piękna, kobieca i zależna. Od miłości. Od nastroju, jak to kobieta. Od kierowcy, bo nie ma prawa jazdy. Od lęku o syna, bo ma go jednego. Od krytyki, bo wydała wiersze. Od pamięci po stracie ojca.","image":{"aspectRatio":0.6661290322580645,"height":333,"width":200,"alt":"maciag","title":"maciag","url":"https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/58/2024/09/unnamed-file-4a8ea67.jpeg","sourceName":null},"type":"article","robots":"","canonicalUrl":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/"},"speedCurveLux":{"label":"article","data":{"layout-variant":"headline"}},"pageUrl":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/","canonicalUrl":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/","permutiveModel":{"category":["gwiazdy","tak-zyjemy"],"subcategory":["article"],"channel":"tak-zyjemy","title":"Nie jestem lalką, mam serce","article":{"id":"12247","description":"Agnieszka Maciąg - piękna, kobieca i zależna. Od miłości. Od nastroju, jak to kobieta. Od kierowcy, bo nie ma prawa jazdy. Od lęku o syna, bo ma go jednego. Od krytyki, bo wydała wiersze. Od pamięci po stracie ojca.","type":"article","author":"redakcjakl","tags":[]}},"socialShare":{"platforms":["facebook","twitter","pinterest","email"],"emailSubject":"","emailBody":"","twitterHandle":"","fbAuthorizeCode":"","title":"Nie%20jestem%20lalk%C4%85%2C%20%20mam%20serce","tweet":"Nie%20jestem%20lalk%C4%85%2C%20%20mam%20serce","disabled":false,"imageUrl":"https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/58/2024/09/unnamed-file-4a8ea67.jpeg","url":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/"},"schema":{"@context":"https://schema.org","@id":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/#Article","@type":"Article","description":"Agnieszka Maciąg - piękna, kobieca i zależna. Od miłości. Od nastroju, jak to kobieta. Od kierowcy, bo nie ma prawa jazdy. Od lęku o syna, bo ma go jednego. Od krytyki, bo wydała wiersze. Od pamięci po stracie ojca.","image":[{"@type":"ImageObject","url":"https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/58/2024/09/unnamed-file-4a8ea67.jpeg?resize=200,333","width":200,"height":333}],"mainEntityOfPage":{"@type":"WebPage","@id":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/"},"name":"Nie jestem lalką, mam serce","url":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/","dateModified":"2024-09-17T16:07:35+02:00","datePublished":"2007-02-26T17:31:40+01:00","headline":"Nie jestem lalką, mam serce","publisher":{"@type":"Organization","name":"Kobieta.pl","url":"https://www.kobieta.pl","logo":{"@type":"ImageObject","height":42,"url":"https://media.immediate.co.uk/volatile/sites/58/2024/04/kobieta-logo-primary2-fa242e6.svg?resize=228,42","width":228}},"speakable":{"@type":"SpeakableSpecification","xpath":["/html/head/title","/html/head/meta[@name=\"description\"]/@content"]}},"targeting":{"gtm":{"cat":["gwiazdy","tak-zyjemy"],"channel":"tak-zyjemy","format":"standard","pageid":"12247","primary_cat":"gwiazdy","subcat":"article","author":"redakcjakl","publish_date":"2007-02-26T16:31:40+00:00","template":"article"},"dfp":{"configuration":"UAT","cat":["gwiazdy","tak-zyjemy"],"channel":"tak-zyjemy","format":"standard","pageid":"12247","primary_cat":"gwiazdy","subcat":"article"},"piano":[{"key":"premiumContent","value":false},{"key":"primaryCategory","value":"gwiazdy"},{"key":"postType","value":"article"},{"key":"categories","value":["gwiazdy","tak-zyjemy"]}]},"postPreview":null,"affiliateMessage":null,"image":{"aspectRatio":0.6661290322580645,"height":333,"width":200,"alt":"maciag","title":"maciag","url":"https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/58/2024/09/unnamed-file-4a8ea67.jpeg","sourceName":null},"ediplayer":null,"onnetworkplayer":null,"greenVideo":null,"hideComments":false,"suppression":{"disableAboveFooter":false,"disableAdsOnPictures":false,"disableAllAds":false,"disableBelowHeader":false,"disableBurdaffiInText":false,"disableBurdaffiWidgets":false,"disableEdiplayerAds":false,"disableEdiplayerAutoplay":false,"disableEdiplayerInjection":false,"disableEdiplayerPlaylist":false,"disableInTextAds":false,"disableRtbAds":false,"hidePromoLogoInHeader":false},"layout":"headline","taxonomies":[{"display":"Kategorie","terms":[{"slug":"gwiazdy","display":"Gwiazdy","parent":{"slug":"tak-zyjemy","display":"Styl życia"},"taxonomy":"category"},{"slug":"tak-zyjemy","display":"Styl życia","taxonomy":"category"}]}],"table":null,"postFormat":"standard","showHeroImageOverlayIcon":false,"gemius":{"id":".XdAfWdwB_6mYT5KSlnGr4XBroGFNhsKUVnuscDogkb.X7","url":"pro.hit.gemius.pl/gemius.js","parameters":{"content_identifier":"959132","content_title":"Nie jestem lalką, mam serce","content_type":"article","publication_date":"2007-02-26T16:31:40+00:00","player":1}},"c2cVars":{"contentId":12247,"contentName":"Nie jestem lalką, mam serce","contentType":"ContentArticle","contentUrl":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/","pageType":"Content","siteCategory":"Kobieta.pl/Tak-zyjemy/Gwiazdy","siteCategoryId":null,"siteCategoryName":"Gwiazdy","website":"kobieta-pl"},"relatedEdiPlayer":{"postType":"article","playerType":"related","breadcrumbs":["Styl życia","Gwiazdy"],"keywords":[],"disablePlaylist":false,"disableAds":false,"disableAutoplay":false,"isAdult":false},"sponsorTracking":null,"postMeta":{"client":"kobieta","schemaId":"https://www.kobieta.pl/tak-zyjemy/gwiazdy/nie-jestem-lalka-mam-serce/#Article","entity":"post","source":"search-api","clientId":"12247"},"recommendedCards":null,"adSettings":{"unitName":"/22760503335/Kobieta.pl/","headerBidder":"none","headerBidderUrl":null,"headerBidderTimeout":1500,"adRefresh":{"enabled":true,"excludedOrderIds":[0],"durationInView":20,"percentageInView":50},"targets":{"configuration":["UAT"]},"lazyLoading":{"enabled":false,"renderMarginPercent":1000,"mobileScaling":0},"stitcher":{"disableAllAdvertising":false},"enableAdvertBeforeBodyOfContent":{"article":true,"recipe":false},"nativeAdvertiser":"none","promoPlacementId":".cDmQmMy0l5bPEAnX08d9Hi6Pi9okLrTr8joB_glidz.E7","permutiveConfig":{"permutiveProjectId":"","permutiveApiKey":"","permutiveDomain":""}},"currentPage":1,"pockets":{"aboveFooter":[],"articleContentBottom":[],"articleHeader":[],"articleMeta":[],"articleActions":[{"componentId":"savePostButton","props":{}}],"articleBelowContent":[{"componentId":"tagCloud","props":{"data":{"taxonomies":["post_tag"]},"widgetArea":"articleBelowContent"}},{"componentId":"burdaffi_legal_notice_id","props":{"data":null,"widgetArea":"articleBelowContent"}}],"articleFooter":[{"componentId":"burdaffi_widget_id","props":{"data":{"widgetId":"dd523670968d53be9e30dab7521d5397","wrapperCssClass":"ecomm-boxd"},"widgetArea":"articleFooter"}},{"componentId":"dynamicRelatedContent","props":{"data":{"title":"Polecane","limit":4,"showCardLabels":true,"layout":"horizontal","hideOnMobile":false,"smallCardTitles":false,"categories":["historie"],"type":[],"contentType":[],"aspectRatioOverride":"square","hidePublishDateOnCards":false,"hideAuthorNameOnCards":true,"displayCarousel":false},"widgetArea":"articleFooter"}},{"componentId":"text","props":{"data":{"title":"","text":"","filter":true,"visual":true},"widgetArea":"articleFooter"}},{"componentId":"dynamicRelatedContent","props":{"data":{"title":"","limit":16,"showCardLabels":true,"layout":"horizontal","hideOnMobile":false,"smallCardTitles":false,"categories":[],"type":[],"contentType":[],"aspectRatioOverride":"square","hidePublishDateOnCards":false,"hideAuthorNameOnCards":true,"displayCarousel":false},"widgetArea":"articleFooter"}},{"componentId":"im_carousel_card_widget","props":{"data":{"title":"Promocja","categoryLabels":"hide","categories":["wspolpraca-reklamowa"],"tags":[],"tagsOperators":"","articlesType":"","contentType":"","aspectRatioOverride":"landscape","buttonText":"","buttonLink":"","showDescriptions":false,"showAdvertisingCooperationLabel":true,"showSponsorLabel":false,"showDotsNavigation":false,"numberOfCardsToInclude":8,"numberOfCardsToShowInViewport":4,"pinnedContent":[]},"widgetArea":"articleFooter"}}],"articleSidebar":[{"componentId":"burdaffi_widget_id","props":{"data":{"widgetId":"944195871a8e622d8c045656b6cdb3bb","wrapperCssClass":"ecomm-narrow"},"widgetArea":"articleSidebar"}}],"pageBottom":[{"componentId":"text","props":{"data":{"title":"Legal notice","text":"
Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
\r\n
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych.\r\n
Agnieszka Maciąg - piękna, kobieca i zależna. Od miłości. Od nastroju, jak to kobieta. Od kierowcy, bo nie ma prawa jazdy. Od lęku o syna, bo ma go jednego. Od krytyki, bo wydała wiersze. Od pamięci po stracie ojca.
Buntuje się. Idzie pod prąd. Coś robi, potem za to obrywa. - Kiedy wydałam płytę, krytyka nie zostawiła na mnie suchej nitki. Od tamtego czasu bardzo się zmieniłam. Kiedyś byłam bardzo krucha i ogromnie potrzebowałam akceptacji otoczenia. Dzisiaj jestem kobietą, jestem człowiekiem świadomym własnej wartości. To mi daje poczucie spokoju i wiary w to, co robię. A więc koniec z martwieniem się, co mówią o mnie inni - uznała. I odważyła się wydać swoje wiersze. Bardzo osobiste. Poczuła pani potrzebę publicznej spowiedzi? - To nie jest moja spowiedź. Jest granica między otwartością a ekshibicjonizmem, ja jej nie przekroczyłam. Zostawiłam dla siebie wiele tajemnic. Nie wstydzę się uczuć. Powinnam wstydzić się, że jestem człowiekiem? Cierpię, bywam samotna, miewam rozterki, przeżywam rozczarowania, kocham, płaczę, śmieję się. W końcu wszyscy czujemy to samo. Myśli pani, że ktoś w to uwierzy w te zapewnienia? Jest pani piękna, sławna, pożądana i w dodatku od lat tworzy udany związek z narzeczonym. Gdzie tu jest miejsce na cierpienie i samotność? - Życie to nie brazylijska telenowela. Szczęście nikomu nie jest dane raz na zawsze. A samotność bywa stanem duszy, niezależnie od wspaniałego człowieka u boku. Problemy są dobre, kształtują nasze charaktery, wzbogacają, czasem inspirują do zmian i rozwoju. Ale przyzna chyba pani, że pięknym kobietom żyje się lepiej? Szczęśliwiej? Po prostu ładniej? - Uroda nie jest przepustką do wiecznego i nieustannego szczęścia. Niedawno w Internecie natknęłam się na komentarz pewnej dziewczyny, która nie mogła wprost pojąć, po co mi to pisanie. Sugerowała, że powinnam po prostu pozostać piekną kobietą i życzyła sobie, bym na tym poprzestała. Irytuje mnie fakt, że osoby, które mnie nie znają, uzurpują sobie prawo do wyznaczania mi miejsca w świecie oraz tego, co powinnam, a czego nie powinnam robić. To, że jestem osobą publiczną, nie zmienia faktu, że jestem wolnym człowiekiem i sama o sobie decyduję. Jesli ktoś nie chce czytać moich wierszy - szanuję ten wybór. I oczekuję szacunku do mojej wolności tworzenia. Jeszcze niedawno nie potrafiła pani tak o siebie walczyć. - To prawda, zmieniłam się. Ostatni rok był dla mnie bardzo ważny, wręcz przełomowy. Co panią tak zahartowało? - Spadła na mnie nagła, bardzo poważna choroba mojego ojca. Przez pół roku patrzyłam, jak umiera na raka. W pewnym sensie umierałam razem z nim. Jak pani sobie poradziła z tym bolesnym doświadczeniem? - Przeszłam bardzo wiele różnych etapów. Zawsze byłam osobą szalenie wrażliwą, ale wtedy odkryłam w sobie ogromną siłę. Bardzo głęboko weszłam w chorobę ojca, tak dalece, że chwilami czułam, jakbym to ja miała umrzeć. To doświadczenie nauczyło mnie prawdziwie kochać życie, cenić wszystko, co robię. Również pokochać moje wiersze i zapragnąć dzielić się nimi z ludźmi. Odnalazłam w sobie odwagę, by żyć prawdziwie i przestać tracić czas na nieistotne rozterki. Rozmawiała: Anna Ruczaj-Łysiak O buncie, dorosłości, macierzyństwie, tworzeniu i miłości Agnieszki Maciąg przeczytasz w Naj 46.06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...
Loading...
Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych.