Marta Żmuda Trzebiatowska - moje ulubione

Nie znoszę centrów handlowych. No, chyba że to STARY BROWAR w Poznaniu, bo jest zaprojektowany ze smakiem.

UBRANIA na co dzień kupuję w H&M, ZARZE, TOP SHOP , także URBAN OUTFIT – którego, żałuję, nie ma w Polsce. Kibicuję też naszym projektantom: Robertowi Kupiszowi, Maćkowi Zieniowi (piękna jest jego ostatnia kolekcja „Kaleidoscope”).
Jeśli chodzi o sklepy, to kocham… ANTYKWARIATY w Krakowie. Ostatni zakup? Magazyn „Kino” z 1935 r.
INTERNET uważam za złodzieja czasu, ale wchodzę na WWW.FULLOFSTYLE.PL, gdzie kupić można ciekawe rzeczy młodych projektantów.
TELEWIZJA? Oglądam kapitalne „Katastrofy w przestworzach” i „Dr G. – lekarz sądowy” na HBO.
MIEJSCE, które lubię, to krakowskie ZAZIE (restauracja francuska, genialne jedzenie!), no i moje rodzinne KASZUBY . Bo są dziewicze, malownicze. I niezadeptane przez turystów…