Lesław Żurek - facet jak marzenie

Wygląda na to, że karierę w filmie zawdzięcza kobietom. Nie tylko tym, które go kochały, lecz również tym, które go porzuciły.

Z EKONOMISTY AKTOR

Aktorem został z miłości. Dodajmy: urażonej. Jak to się stało? Kiedy był grzecznym studentem ekonomii, dziewczyna zostawiła go dla aktora. Lesław – dotknięty do żywego – postanowił jej udowodnić, że nietrudno zostać artystą. Porzucił swoje „zwyczajne” studia – mimo że był już na trzecim roku – i... zdał egzamin do krakowskiej szkoły teatralnej. – Młody człowiek jest zdolny do szaleństw, które mają wpływ na jego życie – mówi dzisiaj. Po roku studia aktorskie wydały mu się mało poważne i chciał wracać na ekonomie, ale zakochał się w Kasi, koleżance z uczelni, która obecnie jest jego żoną. Maja córeczkę Zuzie.

RODZI SIĘ GWIAZDA

To aktor bardzo młody stażem. Dyplom obronił 3 lata temu. Wkrótce zrobiło się o nim głośno – za sprawą roli w brytyjskim filmie „Polak potrzebny od zaraz”. Lecz najszczęśliwszy okazał się dla niego miniony rok. Telewidzowie polubili go jako Andrzeja w serialu „Londyńczycy”. Inny film z jego udziałem, „Mała Moskwa”, otrzymał Złote Lwy na festiwalu w Gdyni. Żurek gra tam polskiego oficera, który romansuje z żoną radzieckiego żołnierza. W tym roku też nie pozwoli nam o sobie zapomnieć. Już w styczniu wchodzi na ekrany film „Mniejsze zło”, gdzie gra m.in. z Januszem Gajosem. Pojawi się również w „Tataraku” Andrzeja Wajdy i w paru filmach zachodnich. Interesują się nim plotkarskie portale i kobiece magazyny.