Reklama

Czy nieprzyzwyczajony do dworskiej etykiety i rytuałów Daniel jest w stanie unieść brzemię życia na piedestale? Kilka tygodni temu Szwedzi hucznie świętowali 27. urodziny następczyni tronu Wiktorii. Przed letnim pałacem Solliden na wyspie land zgromadził się ponadczterotysięczny tłum chętnych, by złożyć ulubionej księżniczce najlepsze życzenia. Mimo zachmurzonego nieba Wiktoria we wdzięcznym wianuszku z polnych kwiatów na głowie i z obowiązkowym uśmiechem na ustach przyjmowała gratulacje i laurki. Ale w tym szczególnym dniu brakowało jej nie tylko słonecznych promieni. Podczas urodzinowych uroczystości u boku Wiktorii nie pojawił się jej chłopak Daniel Westling. Wszyscy się zastanawiali: "Nie mógł tam być czy może nie chciał?". Dworski protokół mówi co prawda, że dopóki księżniczka się nie zaręczy, Daniel nie powinien towarzyszyć jej w czasie oficjalnych uroczystości, ale Wiktoria już niejednokrotnie udowodniła, że jeśli na czymś bardzo jej zależy, to potrafi postawić na swoim. Poza tym Daniel mógł przecież wmieszać się w tłum i wziąć przynajmniej udział w urodzinowym koncercie. Specjalnie dla księżniczki zaśpiewali Lionel Richie, Stevie Wonder i Ronan Keating. Dla najbliższych przyjaciół Wiktorii, w tym również dla Daniela, zarezerwowano na stadionie, gdzie odbywał się koncert, specjalne miejsca. Niestety, ku rozczarowaniu Wiktorii stały puste. Wygląda na to, że zamieszanie wokół jego osoby powoli zaczęło Daniela przerastać. - Czuje się osaczony - twierdzą przyjaciele. Zainteresowanie mediów chłopakiem księżniczki, który ma szansę zostać księciem małżonkiem, jest jednak zupełnie zrozumiałe. Wiktoria nie jest już nastolatką, tylko dorosłą panną, obok angielskiego księcia Williama jedną z najlepszych partii w Europie. Szwedzi chcieliby wiedzieć, czy jej związek z trenerem ma jakąś przyszłość. Wiktoria i Daniel poznali się na sali gimnastycznej.
Do najmodniejszego w Sztokholmie klubu fitness zaciągnęła księżniczkę siostra Madeleine. Niezbyt skorej do ćwiczeń Wiktorii szybko spodobała się gimnastyka pod okiem przystojnego trzydziestolatka. W krótkim czasie Daniel został jej osobistym trenerem, a po kilku tygodniach zaczęli się spotykać również poza salą ćwiczeń. Dyskretny i lojalny "profesor sportu" okazał się dla Wiktorii najlepszym antidotum na poprzedni nieudany związek z Danielem Collertem, który nie dość że zdradzał księżniczkę, to w dodatku opowiadał o szczegółach ich związku kochankom. Daniel Westling, mimo że świetnie zbudowany i przystojny, nie ma w sobie nic z playboya. Zaimponował Wiktorii i jej rodzicom zdrowym i zdyscyplinowanym stylem życia. Już po roku szwedzki rząd, który musi wydać zgodę na ślub następczyni tronu, okazywał swoją przychylność dla tego związku. Niedługo potem Wiktoria i Daniel pojawili się na koncercie w zamku Borgholm w towarzystwie króla Karola Gustawa i jego żony Sylwii. Nigdy wcześniej królewska para tak otwarcie nie manifestowała akceptacji dla przyjaciela córki. Daniel Collert, mimo że był chłopakiem Wiktorii przez osiem lat, nigdy nie doczekał się takiego dowodu sympatii. W wywiadach księżniczka półsłówkami wspominała o zaręczynach. Szwedzi tylko czekali na dźwięk ślubnych dzwonów. Niestety, jesienią ub.r. nastąpił kryzys. Daniel czuł się zdezorientowany. Przeraziło go życie na świeczniku, ciągłe zainteresowanie prasy. Nie był przyzwyczajony do takiej sytuacji i nie bardzo wiedział, jak powinien się zachowywać. Zamiast z uśmiechem i poczuciem humoru reagować na zaczepki dziennikarzy, stał się arogancki, zamknięty w sobie. I kiedy wszystkim już się wydawało, że związku Daniela i Wiktorii nic już nie uratuje, po świętach wielkanocnych prasę obiegły pierwsze zdjęcia księżniczki w czułych objęciach Daniela. Jednak publiczne obnoszenie się z uczuciami nie spodobało się na królewskim dworze. Podobnie jak i to, że w czasie imprezy z okazji otwarcia w Sztokholmie nowego salonu fitness Daniela Wiktoria witała gości w progu jak gospodyni przyjęcia. Karol Gustaw nie życzy sobie, aby jego córka była wykorzystywana do celów reklamowych. "Życzliwi" na dworze szybko podliczyli majątek Daniela. Od kiedy poznał Wiktorię, wartość jego interesu wzrosła z 450 tys. do 717 tys. euro, a abonament roczny na sale gimnastyczne z 1630 do 2040 euro! - On nie pasuje do salonów - szeptano po kątach na dworze. - Słabo mówi po angielsku, nie jest wykształcony, na pewno nie zna dobrze nawet szwedzkiej literatury - dorzucali złośliwi. Z drugiej strony dla Szwedów to przecież nie pierwszyzna. Karol Gustaw poznał swoją żonę w czasie olimpiady w Monachium, gdzie Sylwia była hostessą. W jej żyłach nie płynie nawet kropla błękitnej krwi. Karol aż cztery lata czekał na to, by rząd wyraził zgodę na ich ślub. Czy księżniczka gotowa jest walczyć o swoje szczęście tak jak ojciec albo chociażby księżniczka Martha Luiza z sąsiedniej Norwegii? Ona w imię miłości do ekstrawaganckiego pisarza Ariego Behna musiała zrezygnować z pretensji do tronu i części książęcych apanaży. Wiktoria jest zbyt odpowiedzialna, by dla Daniela zrezygnować z korony. Zdaje sobie również sprawę z tego, jak trudno jest być księciem małżonkiem. Zna historię duńskiej królowej Małgorzaty i księcia Henryka, który nie mogąc pogodzić się z faktem, że całe życie będzie grał drugie skrzypce, popadł w ciężką depresję. - Nie chciałabym, aby mężczyzna mojego życia cierpiał, bo jest moim mężem - mówi księżniczka. A Daniel powinien zdawać sobie sprawę, że jako mąż przyszłej królowej musi bez zastrzeżeń akceptować to, co Wiktoria mówi i robi. Nie ma prawa publicznie jej krytykować i musi pamiętać o tym, by zawsze być pół kroku za żoną. Rzecz jasna, nie mógłby również dłużej być trenerem. Powinien podszkolić angielski i najlepiej skończyć porządny kurs retoryki. Czy Daniel gotów jest wziąć na siebie takie brzemię? Bo w to, że księżniczka i jej chłopak naprawdę się kochają, nikt nie wątpi. Nie wiadomo tylko, czy miłość wystarczy, aby stworzyć udany związek z następczynią tronu. I schować do kieszeni męską dumę. ANNA RĄCZKOWSKA

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama