Kadr z mojej pamięci - Urszula Dudziak
Jako czterolatka już grałam ze słuchu na akordeonie!

Opublikowano: 18.03.2014, 13:53
Reklama
Rodzinny dom w Gubinie. Mam cztery lata, jest wieczór wigilijny, leżę w łóżku chora na szkarlatynę. Do pokoju wchodzą rodzice. Niosą pięknie zapakowane pudło. Nagle moim oczom ukazuje się klejnot wyjątkowej urody. Czerwony ośmiobasowy akordeon, z białymi jak śnieg klawiszami. Podają mi to cudo. Dotykam lśniących klawiszy, szukam basów i... gram ze słuchu „Wśród nocnej ciszy”. Rodzice stoją zdumieni. Tatuś mówi do mamy: „Gołąbeczku, mamy bardzo zdolną córkę”. Od tego czasu już zawsze robiłam za gwiazdę!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecane
Historie
„Żałuję, że oddałam córce dorobek mojego życia. Załamałam ręce, gdy zobaczyłam, co razem z zięciem zrobili z mojego domu”
14.05.2025, 15:14
Historie
„Wystarczy jedno spojrzenie mojej szefowej, a ja staję na baczność. Kobieta z takim temperamentem jest moim ideałem”
08.05.2025, 21:30
Loading...
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa