Jak zrobić imprezę glamour
czyli poradnik prawie perfekcjonistki. Zrób domówkę tak jak Joanna Horodyńska, Tomasz Ossoliński albo Beata Sadowska.

JOANNA HORODYŃSKA
stylistka i modelka
Ulubiony rodzaj przyjęcia: kolacja przy stole, który ozdabiam własnoręcznie wykonanymi elementami. Ważna jest kameralność. Przyjaciele, z którymi można pogadać o wszystkim i którzy nie wyniosą plotek dalej.
Rada dla gospodyni: jak coś się przypala, nie płacz, tylko się z tego śmiej. To co, że nie masz idealnego porządku w kuchni? Kogo to obchodzi? Do gotowania włącz ulubioną muzykę. I to głośno!
Przystawki: awokado z krewetkami i kawałkami cykorii ułożonej dokoła na kształt kwiatu.
Drinki: margarita! Słaba dla pań, mocna dla panów lub moja ulubiona, truskawkowa - dla szalonych.
Wino: takie jakie lubisz najbardziej.
Napoje bezalkoholowe: sama przyrządzam lemoniadę cytrynową lub imbirową. Warto się postarać i nie kupować soków w kartonie.
W menu: grillowane mięso i warzywa z sosami: kwaśnym, słodkim i ostrym. Zrób je sama. Sos czekoladowy jest wspaniały z dobrym kawałkiem mięsa.
Desery: gruszki w sosie cynamonowym, zapiekanka truskawkowa, tort lodowy z bezami. Dekoracja stołu: najlepiej tematyczna, np. wszystko na czerwono. Możesz dobrać pod kolor potrawy.
Prezent dla gospodyni: ładna duża świeczka lub bukiet suszonej lawendy. Czasem butelka wina.
TOMASZ OSSOLIŃSKI
projektant
Ulubiony rodzaj przyjęcia: nieplanowane i spontaniczne. Rada dla gospodyni: na wypadek, gdyby nastąpiło załamanie atmosfery, zaopatrz się w zestaw odcinków serialu "Seks w wielkim mieście".
Drinki: mrożone truskawki plus szampan.
Wino: nie lubię mieszać alkoholu.
Szampan: Cristal, Krug, Veuve Clicquot Ponsardin.
Napoje bezalkoholowe: na dzień "po" - rosół.
Przystawki: szampan.
W menu: wszystko, co jest lekkie i co szybko przyrządzisz, np. łosoś i szparagi zawinięte w szpinak lub sałatę, a do tego sok z limonki.
Desery: sorbet cytrynowy.
Dekoracja stołu: najlepsze imprezy, na których byłem, nie odbywały się przy stole. Na jednej próbowano posadzić gości, ale nikt nie dotrwał do drugiego dania. Impreza przeniosła się... na stół.
Muzyka w tle: włącz cokolwiek, byle po godzinie stało się to integralną częścią przyjęcia.
Prezent dla gospodyni: szampan.
BEATA SADOWSKA
dziennikarka telewizyjna
Ulubiony rodzaj przyjęcia: kolacja z przyjaciółmi.
Rada dla gospodyni: zaproś tych, z którymi naprawdę chcesz spędzić wieczór. Koniecznie coś ugotuj. Możesz też zorganizować wspólne gotowanie: to mniej obowiązków na głowie i bonus w postaci nowych przepisów.
Przystawki: szynka parmeńska, ale bez melona. Warzywa z dipami, razowy chleb z oliwą i przyprawami, japoński zielony groszek z chrzanem wasabi.
Drinki: jeśli mocny alkohol, to bez dodatków. Z kolorowych: nalewki, ale do deseru. Na koniec - dobry digestive (mocniejszy alkohol na trawienie, np. grappa).
Wino: Najchętniej czerwone z RPA i Australii.
Napoje bezalkoholowe: woda z miętą albo bazylią.
W menu: kuchnia włoska (makarony, sałaty, owoce morza) albo japońska. Polecam wspólne lepienie suszi.
Desery: tarta owocowa, sernik, szarlotka.
Muzyka w tle: spokojna, chilloutowa.
Ulubione dodatki: dużo świec, podgrzewany kominek ze świeczką. Olejki zapachowe, zioła, drzewo sandałowe, szafran - piękny zapach!
Prezent dla gospodyni: dobre wino (od Mielżyńskiego), dobre ciasto (np. ze "Słodko...Słonego"). Zawsze się przydadzą.
NOVIKA
Top 10 hitów, które zawsze sprawdzają się na imprezach.
1. Louie Austen "Disco Dancer" (Christopher Just Remix, Klein)
2. Alexkid "Nightshade"
3. SOFA "F.A.Q." (Rawski Remix)
4. Basement Jaxx "Take me back to your house"
5. Henrik Schwarz "Imagination Limitation"
6. Kelis "Bossy" (Switch Remix)
7. Matt Kowalsky "Barracuda X"
8. Husky "Iskrzy! Iskrzy!"
9. Tiefschwarz - Damage (M.A.N.D.Y. Remix)
10. Just Jack - Writers Block
KAMILA BELLINI
właścicielka klubu Melodia w Warszawie
Ulubiony rodzaj przyjęcia: domówka.
Rada dla gospodyni: Przygotuj wszystko wcześniej, żeby przed przyjściem gości myśleć tylko o odcieniu pomadki i o tym, co zrobisz, gdy On się pojawi.
Przystawki: przekąski do ręki, czyli "finger food". Niedrogie i nie "zamkną" cię w kuchni na cały wieczór.
Wino: z Chile albo z Australii. Plus dodatkowy korkociąg. Z dziwnych względów lubią gubić się w trakcie imprezy, a wciskanie korków do środka butelki jest zabronione.
Menu: miniszaszłyki z kulek mozarelli i pomidorków cherry z dipem jogurtowym z pesto; deska serów; deska wędlin; koreczki z sera brie i winogron; naleśniki z kurczakiem i awokado, szaszłyki z ostrego mielonego mięsa, crostini (zapiekane kanapeczki) z pesto z suszonych pomidorów z serem.
Desery: waniliowe lody polane roztopioną czekoladą Toblerone i posypane orzechami. Pycha.
Ulubione dodatki: Świece, świece i jeszcze raz świece. Używaj świeczników, bo o ile sos z gołąbków na zasłonach się spierze, o tyle płonąca zasłona zostawi spustoszenie gorsze od kaca.
EWA MOISAN
właścicielka warszawskiej Między Nami Café
Ulubiony rodzaj przyjęcia: kolacja przy stole w luźnej atmosferze i w kameralnym gronie do 10 osób.
Rada dla gospodyni: przemyśl dobór gości. Zaproszeni powinni się lubić, a większość powinna się znać.
Przystawki: w zależności od pory roku. I zawsze coś dla wegetarian, np. humus i pasta z bakłażanów z chlebem pita plus dwa rodzaje oliwek.
Wino: dobre wytrawne, czerwone i białe.
Napoje bezalkoholowe: woda niegazowana z cytryną i świeżą miętą.
W menu: pasta ze świeżym szpinakiem, dynią, serem feta, orzeszkami pinii.
Desery: domowe faworki z różaną konfiturą.
Dekoracja stołu: prosta i bezpretensjonalna: biała zastawa, kolorowe serwetki z materiału. Dużo małych świec typu tealight w przezroczystych świecznikach.
Ulubione dodatki: świeca zapachowa Diptyque.
Prezent dla gospodyni: wino lub kwiaty.
1 z 2

13523
2 z 2

13522