Ilona Łepkowska wystosowała list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego. "Okazał Pan lekceważenie ludziom"
Ilona Łepkowska postanowiła wystosować list otwarty do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. Scenarzystka w dość gorzkich słowach oceniła zachowanie byłego premiera, który pomimo zakazu odwiedził grób swojej matki.

Ilona Łepkowska, scenarzystka takich produkcji jak "Klan", "Barwy szczęścia" czy "M jak miłość", na swoim profilu na Facebooku opublikowała list otwarty skierowany do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. Głównym powodem do jego napisania była wizyta byłego premiera na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Mimo wprowadzonych przez rząd obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa, szef partii rządzącej, 10 kwietnia przy okazji obchodów dziesiątej rocznicy katastrofy smoleńskiej, odwiedził grób swojej matki, Jadwigi Kaczyńskiej, która zmarła w 2013 roku. Na warszawskie Powązki, lider PiS-u wjechał limuzyną przez jedną z bram. Taki przebieg zdarzeń nie spodobał się Ilonie Łepkowskiej, która w dość gorzkich słowach skomentowała postępowanie polityka.
Zobaczyłam dziś w internecie zdjęcie, jak wysiada Pan z limuzyny zaparkowanej w alei Cmentarza Powązkowskiego, gdzie wybrał się Pan, mimo zakazów, by odwiedzić grób swojej Matki. Tym samym okazał Pan głęboką pogardę i całkowity brak zrozumienia uczuć milionów zwykłych Polaków, ludzi, w których interesie działa Pan ponoć od dziesięcioleci. Tych Polaków, którym w te Święta nie dane będzie odwiedzić grobów swoich bliskich, bowiem im, zwykłym Polakom jest to zakazane - napisała na początku swojego listu Ilona Łepkowska.
W dalszej części wpisu scenarzystka zarzuciła byłemu premierowi hipokryzję i pogardę wobec wszystkich obywateli.
Jadąc limuzyną z ochroną ( a swoją drogą - kogo się Pan bał na tym pustym cmentarzu, Panie Prezesie?) pokazał Pan swoim Rodakom, że Pana ból jest lepszy i ważniejszy. Bo Pan MOŻE. Bo Panu WOLNO go okazać. Wjechał Pan na Powązki - gdzie i ja mam grób swoich bliskich - jak król do prywatnej kaplicy. Jak cesarz do mauzoleum swoich przodków w swoim prywatnym pałacu (...) Okazał Pan lekceważenie ludziom, którzy też kochali swoich Rodziców, ale zastosowali się do zakazów nałożonych na nas przez rząd powołany z Pana nadania. Wstyd, Proszę Pana - czytamy w dalszej części listu.
Na koniec Łepkowska dodała, że prezes Prawa i Sprawiedliwości swoim zachowaniem popełnił duży błąd.
Piszę to Panu jako osoba, która od lat uważana jest za twórcę wyjątkowo dobrze odczytującego potrzeby i uczucia Polaków, czego dowodem są wielomilionowe wyniki oglądalności stworzonych przeze mnie seriali. I mając za sobą te miliony widzów, zwykłych Polaków mówię Panu - popełnił Pan wielki błąd.
Przypomnijmy, od 2 kwietnia zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów część nekropolii, w tym również m. in. Cmentarz Powązkowski, z powodu epidemii koronawirusa została zamknięta.
1 z 4

Ilona Łepkowska krytykuje Jarosława Kaczyńskiego
2 z 4

Ilona Łepkowska krytykuje Jarosława Kaczyńskiego
3 z 4

Ilona Łepkowska krytykuje Jarosława Kaczyńskiego
4 z 4

Ilona Łepkowska krytykuje Jarosława Kaczyńskiego
Polecane
„Ostatni list męża zgotował nam piekło na pogrzebie. Pan i władca zza grobu w końcu dopiął swego”
„Studniówka zamiast balem życia, okazała się przekleństwem. Przez to, co się stało, chyba nie podejdę do matury”
„Podróż poślubna miała być spełnieniem marzeń, a okazała się gwoździem do trumny. Do dzisiaj spłacamy długi”
„Wyjazd do Zakopanego miał być odskocznią, a okazał się porażką. Przyjaciółka cały czas miała minę kwaśną jak rabarbar”
„Na pielgrzymce do Francji odżyłam i spotkałam drugą miłość. Starszy siwy pan miał ciepłe spojrzenie i ochotę na amory”
„Zostawiliśmy miasto i kariery dla spokojnego życia na wsi. Ta przeprowadzka okazała się jednak wstępem do koszmaru”
„Wzięłam sprawy w swoje ręce i napisałam list do gazety. Stałam się lokalną gwiazdą i odzyskałam coś cennego”
„Lot służbowy do Amsterdamu okazał się lotem do przeszłości. Jedno spotkanie na lotnisku całkiem zmieniło moje życie”
„Listy babci wstrząsnęły mną do głębi, a łzy wciąż napływały mi do oczu. Mam żal to mamy, że ukrywała przede mną prawdę”
„Urlop na działce ROD okazał się horrorem. Marzyłam o spokoju, ale zgorzkniali sąsiedzi tylko szukali zaczepki”
„Wyjazd do domku na wsi okazał się totalną porażką. Chciałem zaimponować Klarze, ale szybko spławiła mnie 1 zdaniem”
„Żona wyszła do sklepu po zakupy i już nie wróciła. Myślałem, że miała wypadek, ale prawda okazała się dużo gorsza”
„Po 30 latach mój ukochany zniknął bez słowa. W końcu rozwikłałam zagadkę, ale prawda okazała się zbyt bolesna”
„Przez faceta na ulicy ze wstydu zapłonęłam jak świąteczna choinka. Ten pech okazał się przepustką do lepszego życia”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa