Blanka Lipińska o misji swojej książki "365 dni": "Nie chcę już robić rewolucji seksualnej, bo świat nie jest na to gotowy" [TYLKO U NAS]
Z okazji premiery drugiej części filmu „365 dni” - "365 dni: Ten dzień" Netflix zorganizował uroczyste wydarzenie celebrujące ekranizację kolejnej książki autorstwa Blanki Lipińskiej. Autorka, która niegdyś liczyła na wyzwolenie seksualne wśród kobiet dziś wyznaje w rozmowie z naszą redaktorką, Julią Lubecką: "Mimo tego, że kolokwialnie zdjęłam gacie przed całym krajem, żeby próbować ich ośmielić – to się po prostu nie udało".

W tym artykule:
We wtorkowy wieczór odbyła się uroczysta celebracja z okazji wejścia na platformę Netflix drugiej części głośnej ekranizacji powieści autorstwa Blanki Lipińskiej, "365 dni: Ten dzień". Film można zobaczyć na całym świecie od 27 kwietnia na platformie streamingowej. W filmie nie zabraknie odtwórców głównych ról, Anny Marii Siekluckiej oraz Michele'a Morrone, a na ekranie zobaczymy także Magdalenę Lamparską czy Nataszę Urbańską.
Czego możemy się spodziewać w drugiej części głośnego hitu Netflixa? W jakim stopniu film będzie pokrywał się z książką Blanki Lipińskiej? Odpowiedziała nam sama autorka.
"Od początku komunikowaliśmy, że to będzie luźna adaptacja drugiej części. Pamiętajmy, że książkę autor pisze sam, a film tworzą setki osób. Bardzo dużo osób ma wpływ na to, jak wygląda finalny produkt. Ta luźna adaptacja to będzie miły aspekt dla fanów, którzy będą mogli znaleźć w filmie wątki, których nie było w książce. Wydaje mi się, że to będzie na plus dla tych, którzy już 50 razy przeczytali tę książkę, a są i tacy" - żartuje Blanka Lipińska.
Blanka Lipińska: "Nie chcę już robić rewolucji seksualnej, bo świat nie jest na to gotowy"
W 2018 roku w rozmowie z Vivą Blanka Lipińska opowiedziała o misji, która przyświecała jej podczas pisania książki. Autorka niewątpliwie, jak zresztą sama podkreślała, pragnęła wyzwolenia i rewolucji seksualnej wśród kobiet. "Może będę umiała uświadomić kobietom i mężczyznom, jak ważny jest seks, ale nie w aspekcie fizycznym. To jest misja tej książki. (...) Poza tym czuję jak kobiety mają potrzebę pogadania z kimś o tym. Kobiety się budzą i to jest fantastyczne, to miała sprawić ta książka".
Cztery lata później, podczas premiery filmu "365 dni: Ten dzień", zapytałyśmy Blankę o jej zdanie na temat misji swojego nowe projektu. Autorka już przygotowuje bowiem kolejny film, którego scenariusz będzie częściowo opierać się na historii jej związku z muzykiem Baronem.
Bardzo boleśnie ostatnie cztery lata zweryfikowały chęć mojej misji. Ja naprawdę uważałam, że mogę coś zmienić, ale okazało się, że tego po prostu nie da się zrobić. Mimo moich ogromnych chęci i ogromnego otwarcia i mimo tego, że kolokwialnie zdjęłam gacie przed całym krajem, żeby próbować ich ośmielić – to się po prostu nie udało. Nie mam już tej misji, co wtedy. Teraz chcę po prostu robić dobre filmy erotyczne, ponieważ ich nie ma. Nie ma dobrego seksu, seks jest traktowany po macoszemu. Nie chcę już robić rewolucji seksualnej, bo świat nie jest na to gotowy. Chcę po prostu tworzyć dobrą rozrywkę dla kobiet, która jest potrzebna. Chcę, żeby kobiety chciały uprawiać seks z mężczyznami. To ratuje bardzo dużo związków, wiele też rujnuje, ale to kobiety w końcu mówią, czego chcą. Wreszcie ośmieliłyśmy się mieć głos i to jest super - tłumaczy w rozmowie z kobieta.pl Blanka Lipińska
CZYTAJ TAKŻE:

Blanka Lipińska jest na restrykcyjnej diecie - je mniej niż tysiąc kalorii dziennie. Dietetyczka krytykuje: "To jest dieta głodówkowa, za mało nawet dla dziecka"
Blanka Lipińska na Instagramie przyznała, że jeden posiłek ze znanego fast foodu ma tyle kalorii, ile ona spożywa przez dwa dni, czyli niecałe 2000 kcal. Zareagowała na to znana w sieci dietetyczka, głośno sprzeciwiając się promowaniu tego typu odżywiania. Co na to autorka "365 dni"?
Polecane
„Zniszczyłem rodzinie Wielkanoc, bo byłem szczery. Wciskali nos w nie swoje sprawy, to teraz mają, co chcieli”
„Choć to moje wnuki noszą pieluchy, dziecinadę odstawiają ich rodzice. Robić im się nie chce, tylko wyciągają rączki po pieniądze”
Blanka Lipińska szczerze o bezdzietności: "Nie chcę mieć dzieci. To podobnie jak nie chcę mieć roślin w domu" [TYLKO U NAS]
„Kupiłem działkę, ale nie wiedziałem nic o uprawach. Z sąsiadką połączyły nas nie tylko rozmowy o nawozie do hortensji”
„Jestem singielka, bo faceci na mnie nie zasługują. Gardzą mną, bo nie jestem trzpiotką na jeden numerek”
„Mąż wciągnął teściów w swoje finansowe machlojki. Zadłużył nas po uszy, ale kredytu na moją miłość już nie dostanie”
„Teściowa uważa, że jestem złą matką, bo posłałam Helenkę do żłobka. Rzuca na mnie kalumnie, ale pomóc nie chce”
„Rodzice chcieli mnie wydziedziczyć, bo żyłam w grzechu. Nie zamierzałam brać ślubu, bo po co mi ten papierek”
„Narzeczony nie chce spędzić świąt z moją rodziną. Miał być ślub, a nie możemy się dogadać nawet w sprawie Wielkanocy”
„Teściowie marudzili, że działka to zły pomysł. Teraz ciągle u nas przesiadują i nie możemy się ich pozbyć”
„Synowa poniżała mnie, bo nie miałam matury. Może i nie mam głupiego papierka, ale to ona nie ma serca”
„Nie powinienem tego robić, ale ciekawość mnie pokonała. Nie spojrzę już na żonę tak, jak kiedyś”
„Narzeczony zgrywał nadzianego barona, a nie śmierdzi groszem. Odwołuję ślub, bo przecież nie na to się pisałam”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
Blask, ciepło i styl na chłodniejsze dni z SHEIN
Współpraca reklamowa
Blaupunkt świętuje 100-lecie innowacyjnym gramofonem wertykalnym VT100
Współpraca reklamowa