Anna Dereszowska - Moje naj...
Aktorka, ostatnio również piosenkarka: wydała płytę pt. „Już nie zapomnisz mnie”. Jest też szczęśliwą mamą, jej córka Lena to owoc związku z aktorem Piotrem Grabowskim. Jak mówi, chwile, które spędzają razem, dodają jej energii. Trudno nie wierzyć! Na zdjęciach pani Anna promienieje.

1 z 6

deresz_gl
Aktorka, ostatnio również piosenkarka: wydała płytę pt. „Już nie zapomnisz mnie”. Jest też szczęśliwą mamą, jej córka Lena to owoc związku z aktorem Piotrem Grabowskim. Jak mówi, chwile, które spędzają razem, dodają jej energii. Trudno nie wierzyć! Na zdjęciach pani Anna promienieje.
2 z 6

ALLONS_1163847_Anna_Dereszowska15
NAJpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa? Mają smaki i aromaty. Teraz, w okresie Bożego Narodzenia, przypominam sobie smak makówek – to przekładaniec ze słodkiej bułki, suszonych owoców, orzechów i maku. Śląska potrawa. Niedawno ktoś mnie pytał o ulubiony zapach z dzieciństwa. To woń maści na blizny Contractubex, którą mama wcierała mi w ręce i nogi. Byłam chłopczycą i rozrabiaką, więc sporo jej zużyła!
3 z 6

ALLONS_1197611_dereszowska012
NAJważniejsza rada, z jakiej skorzystałam... „Nie chowaj urazy i mów szczerze, co myślisz”. Złe emocje wynikają często z nieporozumienia, a nie złej woli. Ktoś coś źle zrozumiał, powtórzył. Warto to wyjaśnić, by żal nie narastał. Cenię szczerość i sama też jestem szczera. Oczywiście trzeba wiedzieć, gdzie jest granica między szczerością a poczuciem taktu. Wiele osób mówi prawdę w oczy, niezależnie od okoliczności, często raniąc drugą osobę. Nie o to chodzi. Trzeba znaleźć złoty środek.
4 z 6

ALLONS_1221314_dereszowska06
NAJwiększe marzenie, które spełniłam... To o solowej płycie. Śpiewam już prawie 10 lat, rok temu wygrałam Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze. Znajomi coraz częściej mówili mi, że powinnam nagrać coś własnego. Wreszcie się odważyłam. Znalazłam odpowiedni repertuar: piękne melodie i znakomite teksty. To przedwojenne szlagiery Henryka Warsa, jak „Umówiłem się z nią na dziewiątą” czy tytułowy „Już nie zapomnisz mnie”.
5 z 6

ALLONS_1234119_Dereszowska07
NAJwiększa gafa? Małe wpadki zdarzają mi się notorycznie, gdyż sporo pracuję i wciąż poznaję nowych ludzi, których pomimo najlepszych chęci nie jestem w stanie zapamiętać. Potrafię przedstawiać się komuś po raz trzeci tego samego wieczoru! Na szczęście zwykle trafiam na osoby z poczuciem humoru.
6 z 6

ALLONS_1165034_dereszowska009
NAJwiększe zaskoczenie? Było niezbyt miłe. Postanowiliśmy odwiedzić rodzinę mojego partnera Piotra, w Kanadzie. Z dużym wyprzedzeniem zarezerwowaliśmy terminy i kupiliśmy bilety lotnicze dla naszej trójki. Wyznaczonego dnia stawiliśmy się z walizami na lotnisku. Pani z uprzejmym uśmiechem poinformowała nas, że nie polecimy, gdyż nie mamy wiz! Równie uprzejmie odparliśmy, że przecież od roku nie trzeba mieć wiz do Kanady. „Owszem, ale pod warunkiem że mają państwo paszporty biometryczne”, odrzekła. I tak pojechaliśmy na 10 dni w Bieszczady.