Aktor Bartłomiej Topa po raz pierwszy o śmierci syna
Popularny aktor Bartłomiej Topa po raz pierwszy opowiedział w wywiadzie o żałobie i okolicznościach śmierci maleńkiego syna Kajetana. To był dla niego straszliwy cios.

Bartłomiej Topa o śmierci syna
Bartłomieja Topa, z zawodu technika weterynarii i aktora, możecie znać z roli w dobrych polskich serialach, m.in. z produkcji "Wataha". W latach 90. grał u Kieślowskiego w "Trzy kolory: Biały", ma na koncie również postaci wykreowane w doskonałych, mocnych filmach Wojciecha Smarzowskiego, "Dom zły" czy "Drogówka". Obecnie widzowie będą mogli go oglądać w serialu TVN "Pod powierzchnią". Niewiele fanów wie, że ten doskonały aktor przeżył jakiś czas temu ogromną tragedię, po której długo nie mógł się pozbierać. Jego nowonarodzony syn Kajetan, zmarł po trzech godzinach od urodzenia. Topa nigdy wcześniej nie mówił publicznie o tej tragedii, jednak w ostatnim wywiadzie dla "Pani" przyznał, że śmierć Kajtka zmieniła go nieodwracalnie.
Dla mnie najtrudniejszym doświadczeniem w życiu była śmierć mojego syna. Jak widziałem go w inkubatorze. Wiedziałem, że ma w sercu wspólny kanał przedsionkowo-komorowy, co oznaczało, że nie zobaczę, jak będzie dorastał, mówił w wywiadzie na łamach magazynu.
Rodzinny dramat odcisnął piętno na sposobie życia aktora, który zaczął doceniać życie chwilą, momenty tu i teraz, nie patrzenie w i planowanie przyszłości.
Wtedy zadałem sobie pytanie: dlaczego? Gdzie jest sens życia? I ja sobie to pytanie zadaję nieustająco. Każdy dzień staram się przeżywać tak, jakby był ostatnim. Śmierć Kajtka przewartościowała moje życie, spojrzenie na ludzi, na codzienność. Z myślenia o tym, że jest coś po, że będzie kiedyś, na myślenie, że najważniejsze jest to, co tu i teraz. Dzisiaj. Że nie ma przyszłości. I to jest mój raj, przyznał ceniony aktor.
Po śmierci maleńkiego synka Topa nie mógł dojść do siebie przez długie miesiące, teraz zajmuje go praca na kilku planach zdjęciowych, spotkania z nastoletnim synem. Nie patrzy też na życie w ten sam sposób, co kiedyś.
Polecane
„Po urodzeniu syna popełniłam błąd. Żałuję, że w odpowiedniej rubryce nie napisałam, że jego ojciec jest nieznany”
Nie ustawiaj się w tym miejscu, gdy jesteś gdzieś po raz pierwszy. Tam kumuluje się pech
„Po narodzinach syna żona zrobiła z domu koszary. Musiałem nieustannie walczyć o godność i szczęście Adasia”
„Po śmierci ukochanego męża położyłam się do grobu za życia. Siedzę w domu jak w trumnie, bo wszystko mi o nim przypomina”
„Mąż wolał używki niż własnego syna i porzucił mnie w ciąży. Dopiero po śmierci spłacił swój dług”
„Na przyjęcie komunijne syna przyszedł niespodziewany gość. Po latach dopadły mnie duchy przeszłości i wyrzuty sumienia”
„Po śmierci dziadka rodzina pokazała prawdziwe oblicze. Chcieli rozgrabić rodzinny majątek, lecz nie przewidzieli jednego”
„Po śmierci rodziców toczyliśmy z bratem bój o spadek. Pogodziła nas tajemnica, którą ukrywali przez te wszystkie lata”
„Byłem na każde zawołanie tego babsztyla. Po jej śmierci dostałem od jej skąpego syna figę z makiem i czkawkę”
„Gdy pierwszy raz zobaczyłam nową koleżankę córki, kompletnie mnie zatkało. Dobrze znałam tę twarz”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa