Agnieszka Radwańska: "Miałam dość trenowania 350 dni w roku" [WYWIAD]
Agnieszka Radwańska właśnie zaczyna zupełnie nowy etap swojego życia - wkrótce zostanie matką. Ważną zmianą dla gwiazdy kortu było też zakończenie sportowej kariery, obfitującej przecież w tak wiele sukcesów. W rozmowie z nami zdradziła, czy tęskni za tenisem i jak wyobraża sobie siebie w roli mamy.

Agnieszka Radwańska pojawiła się ostatnio na evencie marki Wasa, podczas którego można było podziwiać kwitnącą sportsmenkę pierwszy raz publicznie od czasu ogłoszenia ciąży. W rozmowie z nami Agnieszka zdradziła, jak przygotowuje się do macierzyństwa oraz czy planuje zasilić... Radę Ministrów.
Wywiad z Agnieszką Radwańską
Igor Szulim: Czy żałujesz, że skończyłaś karierę? Czy drugi raz podjęłabyś taką samą decyzję w tym momencie?
Agnieszka Radwańska: Oczywiście miałam pewne obawy: czy będę żałować, czy będę tęsknić za zawodowym sportem, czy to nie za wcześnie. Ale teraz, po roku od zakończenia kariery sportowej, wiem już, że była to przemyślana i dobra decyzja, której na pewno nie żałuję. Przyszedł moment na nowy etap w moim życiu. Bardzo się z niego cieszę.
Tęsknisz za kortem i rywalizacją o stawkę?
Lubiłam rywalizację, to było całe moje życie. Sportowa, turniejowa adrenalina to coś, czego nie da się niczym zastąpić. Oczywiście czasami bywało jej aż za dużo, ale teraz kiedy jej nie ma i wiem, że już nie będzie, zdarza mi się odczuwać delikatną tęsknotę. Są to jednak pojedyncze momenty. Z chęcią zagrałabym jeden mecz, ale trenowanie przez 350 dni w roku i jeżdżenie po całym świecie przez 300 dni, to zupełnie coś innego. Tego było już tak dużo, że miałam dość. Dlatego też podjęłam decyzję, że kończę.
Który mecz/turniej najlepiej wspominasz?
Było ich tak dużo, że trudno wyróżnić tylko jeden mecz albo turniej. Przez lata mojej kariery sportowej towarzyszyło mi mnóstwo pozytywnych emocji i wzruszeń. Oczywiście najlepiej kojarzą się rozgrywki zakończone zwycięstwem.
Po jakim meczu bądź turnieju czułaś największy zawód, bo liczyłaś na więcej?
Zawód czy ból to nieodłączny element sportu więc co chwilę były jakieś trudniejsze momenty. Zawsze starałam się jednak szybko wyciągać z nich wnioski, iść dalej z nową siłą i motywacją. Tak naprawdę porażki kształtują sportowców w równym stopniu, a może nawet i większym, co sukcesy. Wiadomo, że najbardziej bolą mecze przegrane z meczboli, ale nie ma co ich rozpamiętywać.
Czy Agnieszka Radwańska jest osobą spełnioną?
Czuję się spełniona, bo zawsze robiłam wszystko na sto procent.
Już niedługo zostaniesz mamą. Jak widzisz siebie w nowej roli?
Wiadomo, że na początku są pewne obawy i nerwy, ale to naturalne - w końcu to zupełnie nowa sytuacja w moim życiu i bardzo duża odpowiedzialność. Na szczęście, już się trochę uspokoiłam i wierzę, że wiele okaże się po prostu w praktyce. Na pewno nie mogę się doczekać i myślę, że przyszedł na to odpowiedni moment.
Czy znacie już płeć dziecka? Myślicie już nad potencjalnym imieniem?
Wszyscy o to pytają, ale jest jeszcze za wcześnie. Termin porodu mam dopiero w wakacje, więc mamy jeszcze dużo czasu.
Czy będziesz dążyła do tego, aby dziecko poszło w kierunku sportu?
Na pewno będziemy starali się zarazić je naszą ogromną miłością do sportu, bo dzięki niemu człowiek się rozwija, kształtuje swój charakter, poznaje samego siebie. A co z tego wyniknie… zobaczymy.
Chcesz stworzyć nową markę odzieżową albo dołączyć do swojej siostry, która założyła firmę z torebkami?
Na razie moimi celami są przede wszystkim obrona pracy magisterskiej oraz macierzyństwo, ale zawsze chciałam mieć "coś swojego" po zakończeniu kariery sportowej. Lubię nowe wyzwania, a marka odzieżowa to bardzo fajna sprawa, więc w przyszłości nie mówię "nie".
Czy planujesz założyć akademię tenisową?
To też jest w planach.
Ostatnio media spekulowały, że zostaniesz ministrem sportu. Czy w przyszłości zobaczymy Agnieszkę Radwańską w składzie Rady Ministrów?
Bycie ministrem to ogromna odpowiedzialność i stanowisko, które wymaga wielu poświęceń. Na ten moment sobie tego nie wyobrażam – mam teraz zupełnie inne priorytety i cele – ale nigdy nie mów nigdy.
1 z 2

Agnieszka Radwańska
2 z 2

Agnieszka Radwańska
Polecane
„Matka zrobiła aferę o jajka. Miałam jej dość. Wielkanocne pisanki doprowadziły mnie do ostateczności”
„Miałam dość życia pod dyktando teściowej i w Wielkanoc postawiłam ultimatum. Potem musiałam wysłuchiwać dąsów i kazań”
„Matka zrobiła aferę o jajka. Miałam jej dość. Wielkanocne pisanki doprowadziły mnie do ostateczności”
„Miałam dość życia pod dyktando teściowej i w Wielkanoc postawiłam ultimatum. Potem musiałam wysłuchiwać dąsów i kazań”
„Miałam dość latania wokół rodziny jak służąca. Teraz spędzam wieczne wakacje w Portugalii z opalonym kochankiem”
„Uciekłam z dusznej Warszawy, bo miałam dość wszystkiego. Nie sądziłam, że w zapyziałej dziurze spotkam miłość życia”
„Pelargonie na balkonie kwitły jak szalone, a w moim sercu też coś kiełkowało. Miałam dość samotnej starości”
„Zepsułam rodzinnego grilla, bo miałam dość przytyków teściowej. Zrobiłam z siebie pośmiewisko, ale warto było”
„Mąż wmawiał mi, że siedzenie w domu z dzieckiem to wakacje. A ja miałam serdecznie dość bycia tylko matką”
„Miałam dość biegania w korporacyjnym kołowrotku i zwiałam na wieś. Odkryłam, jak pasję przemienić w grubą kasę”
„Podpisałam na siebie wyrok w wiejskim ciemnogrodzie, gdy zgrzeszyłam z organistą. Miałam już dość bycia samotną matką"
„Miałam już dość psa sąsiadów. Łaził po moim ogrodzie i rył w ziemi, niszcząc floksy, petunie i lawendę”
„Pojechałam na wakacyjny kurs ceramiki, bo miałam dość pracy. Odkryłam, że są ważniejsze rzeczy niż etat i pieniądze”
„Na majówkę pojechałam z mężem, ale zachody słońca podziwiałam u boku innego. Miałam dość żebrania o miłość i uwagę”
„Ogródek sąsiada wygląda jak Las Vegas, a ja miałam dość wylęgarni kiczu i taniochy pod oknem. Koniec z tą tandetą”
„Matka zaczynała od koperku do ziemniaków, a kończyła na wychowaniu moich dzieci. Miałam dość jej pouczania i krytyki”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa