Z okładek na ulicę. Była modelka, Loni Wilison, została rozpoznana wśród bezdomnych
Loni Wilison była gwiazdą, modelką fitness, spotrswomen i żoną znanego aktora, Jeremy’ego Jacksona. Obecnie 37-latka żyje na ulicy i odmawia przyjęcia pomocy. Do mediów co jakiś czas wyciekają kolejne fotografie przedstawiające wyniszczoną ex celebrytkę w kryzysie bezdomności.

Loni Wilison została rozpoznana
Po raz kolejny fotografom udało się natrafić na żyjącą na ulicy Loni Wilison, byłą modelkę, która z powodu problemów psychicznych i uzależnienia od narkotyków obecnie już od niemal 5 lat pozostaje w kryzysie bezdomności. Jeden z mężczyzn, którzy na nią natrafili, podarował jej buty i jedzenie. Gdy kobieta uśmiechnęła się do niego, okazało się, że straciła już niemal wszystkie zęby. Jak to się stało, że sławna, piękna i bogata gwiazda Los Angeles wylądowała na ulicy?

Historia Loni Wilison
Loni Wilison pracowała jako trenerka fitness i zawodniczka jui-jitsu. Oprócz sportu zajmowała się dietetyką i modelingiem. Na swoim koncie miała sesje zdjęciowe na okładki magazynów o zdrowym stylu życia. Na pierwszy rzut oka widać było, że kobieta kocha sport. Wyraźnie zarysowane mięśnie, długie blond włosy i delikatna opalenizna sprawiły, że szybko dorobiła się miana seks bomby. Niestety jej życie, zmieniło się w koszmar, kiedy poznała swojego przyszłego męża, Jeremy’ego Jacksona, aktora, który zasłynął rolą w „Słonecznym patrolu”.
Para rozwiodła się zaledwie po dwóch latach małżeństwa. Modelka w wywiadach otwarcie mówiła o tym, że mąż stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Podczas jednej z awantur, kiedy kobieta chciała zabrać mu butelkę z alkoholem, mąż próbował ja zamordować. Zaalarmowani krzykami sąsiedzi wezwali policję, jednak Jeremy zdążył zbiec. Odnaleziono go po kilku dniach poszukiwań.

Foto: Loni Christine/ Facebook
Sytuacja zakończyła się rozwodem. Kobieta podjęła pracę w klinice chirurgicznej, jednak nie wytrzymała tam długo. Po utracie zatrudnienia zaczęły się jej problemy finansowe i psychiczne. Przeszła załamanie nerwowe, twierdziła między innymi, że razi ją światło elektryczne. W 2016 roku została eksmitowana i wylądowała na ulicy. Tam uzależniła się od metaamfetaminy.
Katarzyna Pakosińska o stracie pracy w mediach publicznych: "Stałam się bezdomna"
"Straciłam swoje dwa medialne domy, w których się wychowywałam i dawały mi doświadczenie" - tak o stracie pracy w telewizyjnej Dwójce i radiowej Trójce mówiła Katarzyna Pakosińska. Jakie plany na przyszłość ma teraz artystka kabaretowa?
Loni Wilison odmawia przyjęcia pomocy
Przyjaciółka Loni Wilison, Kristinie Rossetti, próbowała pomóc jej w 2018. W obecności kamer zabrała kobietę do hotelu, aby mogła coś zjeść i się odświeżyć. Tam Loni zdradziła, że nie myła się od roku, ponieważ w ten sposób chroni się przed gwałtem. Następnego dnia rano opuściła hotel, mówiąc, że musi znaleźć kolejną porcję narkotyku. Od tamtej pory nikt więcej nie zaproponował pomocy, kobieta zastrzega jednak, że od nikogo jej nie oczekuje i nie ma zamiaru o nią prosić.
Nie rozmawiałam z Jeremym. Nie chcę rozmawiać z przyjaciółmi, czuję się dobrze. Nie chcę, aby ktokolwiek mi pomagał. Mogę żyć sama. Mam tutaj wszystko, czego potrzebuję. Nikogo tak naprawdę nie obchodzę. Nie chcę ich widzieć, oni nie chcą mnie widzieć.
Tymi słowami opisała swoją sytuację dziennikarzom „The Sun”, którzy w 2020 roku zauważyli ją na ulicy Los Angeles. Była modelka zaznacza też, że przywykła do swojego życia i bez problemu zaspokaja wszystkie swoje potrzeby.

Foto: womensworld2day/ Instagram
Nie mam telefonu komórkowego. Mam jedzenie i miejsce do spania. Tu i ówdzie dostaję pieniądze, a jedzenie jest w koszach i w pobliżu sklepów, jest go mnóstwo.
Kobieta zdradza też, że jej obecna sytuacja ma podłoże w traumatycznych doświadczeniach. Otwarcie mówi o tym, że winę za jej obecny stan psychiczny ponosi jej były mąż.
Po prostu tu utknęłam. Nawet gdybym mogła poprosić kogoś o pomoc, to raczej nie da się nic z tym zrobić. Zanim trafiłam na ulicę, byłam rażona prądem i bita przez dziewięć miesięcy, każdego jeba*ego dnia, więc nie mogę zostać w jednym miejscu. Nie mogę żyć w budynkach, nie mogę żyć w domu, nie mogę nigdzie żyć, bo muszę cały czas być w ruchu.
Studentka oblana kwasem na podjeździe swojego domu. Kobieta walczy o życie w szpitalu
Nafiah Fatima jest 21-letnią studentką z Nowego Yorku, która w połowie marca przeżyła prawdziwy horror. Kilka kroków od drzwi wejściowych do jej domu została oblana kwasem przez tajemniczego napastnika. Obecnie kobieta walczy o życie w szpitalu.
1 z 3

Z okładek na ulicę. Była modelka, Loni Wilison, została rozpoznana wśród bezdomnych
2 z 3

Z okładek na ulicę. Była modelka, Loni Wilison, została rozpoznana wśród bezdomnych
3 z 3

Z okładek na ulicę. Była modelka, Loni Wilison, została rozpoznana wśród bezdomnych
Polecane
Sylwia była ofiarą przemocy w związku. Jej historia mrozi krew w żyłach! "Z dwójką dzieci? Laska w tym wieku? Kto by cię chciał? Jesteś zerem. To ja cię stworzyłem”
Sylwia była ofiarą przemocy w związku. Jej historia mrozi krew w żyłach! "Z dwójką dzieci? Laska w tym wieku? Kto by cię chciał? Jesteś zerem. To ja cię stworzyłem”
Kobieta w kałuży krwi, ale... w seksownych rajstopach. Sieć huczy na temat tej kontrowersyjnej kampanii
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa
„Zostałam adoptowana, ale nigdy nie szukałam biologicznej matki. Gdy dowiedziałam się, kim była, zupełnie mnie zatkało”
„Zamieszkaliśmy z teściami, bo miało być nam łatwiej. Teściowa daje takiego bobu, że wolałabym być bezdomna”
„Wycieczka do Paryża była moim marzeniem, ale nagle zamieniła się w koszmar. Zostałam zdana na łaskę obcych ludzi”
„Po latach na dobre wróciłem z emigracji. Okazało się, że wśród bliskich byłem bardziej samotny niż na obczyźnie”
„Mąż zachował się nikczemnie. Cały majątek przepisał na pierwszą żonę, a ja z córkami zostałam bez grosza przy duszy”
„W Wielkanoc zostałam sama jak palec z żurkiem i babką. Syn z żoną postanowili spędzać święta na plaży na Kanarach”
„Na stare lata zostałam bogatą wdową z Warszawy. Miałam dość żałoby i na emeryturze szukałam męskiego towarzystwa”
„Na widok tego chłopa portfel wyskakiwał mi z kieszeni, a telefon dzwonił na policję. Oceniłam książkę po okładce”
„Dzieci myślały, że puste miejsce przy stole to tylko zwyczaj. Gdy zaprosiłem bezdomnego, rodzina się na mnie obraziła”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa