Nasłała policję na matkę, która walczyła z synem

Kilka lat temu Megan Orr Burnside wezwała policję do matki po tym, jak zauważyła że między matką a synem dochodzi do niemiłej wymiany zdań. Teraz Burnside żałuje swojej decyzji i wzywa inne mamy, żeby dziesięć razy zastanowiły się, zanim zaczną podejmować nieprzemyślane kroki, również na Facebooku. Burnside zrozumiała swój błąd, kiedy otrzymała wezwanie na policję. Okazało się, że chłopiec był autystyczny, a mama naprawdę walczyła z synem, ponieważ zachowywał się gwałtownie, co było spowodowane chorobą. W przeszłości matka chłopca niejednokrotnie korzystała z pomocy policji.

Stając w obronie dzieci, możemy zaszkodzić rodzicom

Zastanawiając się nad całą sytuacją Megan Orr Burnside doszła do bardzo trafnych spostrzeżeń:

Wydawało mi się, że chronię dziecko, a powinnam zaoferować pomoc matce - pisze na Facebooku

Po tym incydencie kobieta nauczyła się, że należy powstrzymywać się od osądzania innych rodziców i przed tym przestrzega innych.

Kiedy niedawno była świadkiem sytuacji, kiedy w sklepie matka nie mogła sobie poradzić z dziećmi, tym razem zaoferowała pomoc mamie i dodała jej otuchy mówiąc, że jest dobrą mamą i wszystko będzie dobrze. Megan tak apeluje do wszystkich:

Nadszedł czas, aby przestać osądzać się nawzajem i zacząć pomagać sobie nawzajem - czytamy na Facebooku

My podpisujemy się pod apelem Megan i jak najbardziej jesteśmy za tym, żeby najpierw nieść innym pomoc, a nie krytykę i niesłuszny osąd!