Tadeusz Müller od ponad roku remontował zabytkowy dworek z początku XX. wieku, w którym miał za mieszkać w lutym. Syn Magdy Gessler po długiej renowacji budynku w końcu był na ostatniej prostej - w lutym miał spędzić pierwszą noc w swoim nowym domu we wsi Radziszewo-Króle na Podlasiu. Niestety, cała ciężka praca i niemal wiek historii dworku obróciły się w pył, a po wielomiesięcznym remoncie nie zostało ani śladu. Dom spłonął bowiem 17 stycznia, a w akcji gaszenia budynku brało udział aż 11 wozów strażackich. 

Syn restauratorki ciężko zniósł pożar domu, nad którym tak ciężko pracował ponad rok. Na swoim profilu na Instagramie zamieścił zdjęcie ruiny budynku i napisał: "Strata domu w pożarze to koszmarne doświadczenie, jest jak odejście bliskiej osoby. Odczucia są takie, jakby miało się grypę połączoną z depresją doprawioną żałobą. Dopiero po tygodniu byłem w stanie pojechać na miejsce i zmierzyć się z druzgocącym widokiem. Wewnątrz nie ocalał nawet skrawek drewna. Ogień był aż tak bezlitosny" 

Magda Gessler: "Jestem matką-kwoką, ubóstwiam moje dzieci"

W rozmowie z fakt.pl Magda Gessler zdradziła, że nie zawaha się okazać wszelkiej pomocy synowi.

Ja moim dzieciom zawsze pomagam, w każdej sytuacji mogą na mnie liczyć. Jestem matką-kwoką, która ubóstwie moje dzieci i bardzo się czuję z nimi związana. Pod każdym względem - materialnym, psychicznym i uczuciowym. Zawsze mogą na mnie liczyć i to chyba jest fajne - powiedziała w rozmowie z Faktem Gessler

Restauratorka przyznała, że na podobne wsparcie nie mogła liczyć od swoich rodziców. "Chciałabym móc liczyć na moich rodziców pod względem finansowym czy biznesowym, ale to był zupełnie inny świat, inne czasy i musiałam sobie sama dać radę".

To nie pierwszy raz, kiedy Magda Gessler publicznie okazuje Tadeuszowi wsparcie po stracie wymarzonego domu. W styczniu restauratorka opublikowała zdjęcie syna ze spalonym budynkiem podpisując je: "Jestem całym sercem z Wami! Wierze, że będzie dobrze, że po tej burzy wyjdzie upragnione słońce!!!! Wysyłam Wam mnóstwo dobrej energii i miłości!!!"