Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska są parą od kilku lat. Wojtek jest influencerem, a w sieci funkcjonuje jako @LifeOnWheelz. Jego misją jest edukowanie społeczeństwa w zakresie świadomości problemów i wyzwań osób z niepełnosprawnością. Reporterowi serwisu Dzień Dobry TVN, Oskarowi Netkowskiemu para opowiedziała seksie osób z niepełnosprawnością i krążących wokół niego mitach. Jak się okazuje, jest ich naprawdę sporo...

Seks osób z niepełnosprawnością. Wojtek Sawicki @LifeOnWheelz i Agata Tomaszewska komentują 

9 września 2021 roku Wojtek Sawicki oświadczył się swojej wieloletniej partnerce Agacie Tomaszewskiej. Narzeczeni za pośrednictwem social mediów starają się normalizować temat związków osób pełnosprawnych z osobami z niepełnosprawnością. Jak sami mówią, w przypadku takiej relacji, jak ich "szczerość i dobra komunikacja są najważniejsze". Zwłaszcza w kontekście seksu.

Oboje zgodnie przyznają, że o seksie osób z niepełnosprawnością nie mówi się wcale. Powód może zaskakiwać... 

Myślę, że brakuje rozmów na ten temat w mediach i jakiejś takiej szczerości, podejścia do tematu, jak to naprawdę wygląda. Często prowadzącym wydaje się, że to jakiś afront skierowany do osób z niepełnosprawnościami. Boją się, że takim pytaniem mogą ich obrazić. Ten temat traktuje się jak problem w życiu osób z niepełnosprawnościami - przyznał Wojtek Sawicki.

Nie ma prowadzących na wózku, gospodarzy programów, więc kto miałby takie tematy podejmować? One nie są poruszane nie tylko w mediach, ale także prywatnie, bo to głębokie tabu — dodała Agata Tomaszewska.

Wojtek, kontynuując temat, starał się wyjaśnić, że wbrew stereotypom niepełnosprawność nie jest żadną przeszkodą, jeśli partnerzy naprawdę chcą uprawiać seks:

W takich rodzajach związków jak my tworzymy, szczerość i dobra komunikacja są najważniejsze, bo koniec końców, wszystkie problemy prędzej czy później wyjdą na wierzch. Ukrywanie jakichś obaw, to tylko odwlekanie tego, co nieuniknione. Denerwuje mnie stereotyp, że jedna osoba musi się poświęcać. Że nie ma równowagi, że ja tylko czerpię z tego przyjemność, a Agata ją daje. To mnie denerwuje, że nie ma w wyobrażeniu społeczeństwa miejsca na miłość. Pamiętam pytanie, czy respirator nie przeszkadza mi w czerpaniu przyjemności z seksu, co mnie zdziwiło, ale ludzie tego nie wiedzą. Nikt im o tym nie mówi. Więc nie, nie przeszkadza.

Agata zdradziła natomiast, że to właśnie podejście Wojtka otworzyło ją na seks:

Mi pomaga luz Wojtka, jego poczucie humoru i optymistyczne podejście do wielu spraw. Kiedy pojawiają się problemy, najlepiej rozładować to żartem i humorem. Seks ma sprawiać nam przyjemność. Społeczeństwo nie wie, że osoby z niepełnosprawnościami mogą uprawiać seks, tworzyć rodziny. To, że ktoś jest na wózku, nie znaczy, że nie ma życia seksualnego.

Para przyznała również, że nieoceniona okazała się w ich przypadku pomoc seksuologa. Teraz w planach mają założenie rodziny. Pomóc ma w tym metoda zapłodnienia in-vitro:

Zobacz także:

Chciałem się dowiedzieć, jak być bardziej spontanicznym i skupionym na własnym ciele podczas seksu. Sprawiało mi to niemały problem na początku. Bardziej myślałem o tym, żeby zadowolić moją partnerkę, zamiast o mojej przyjemności. Myślę, że znalazłem drogę do przyjemności w seksie [...] Kiedy ludzie traktują cię jak dziecko, trudno wyjść z tej roli. To wymagało ode mnie samozaparcia i udowodnienia sobie, że nie ma granic i ograniczeń. Chciałbym mieć rodzinę. Marzę o tym, żeby ze mną skończyła się dystrofia mięśni w mojej rodzinie. Chciałbym dać komuś zdrowe życie - powiedział z nadzieją Wojtek.

Towarzyszyłam Wojtkowi w jego drodze do odnalezienia siebie w swoim ciele i bardzo mu kibicowałam. Widziałam, że daje z siebie wiele, ale coś nie działało. Kiedy zgłosił się do seksuologa, byłam z niego dumna, bo wiem, że to nie jest łatwe dla mężczyzn, zwłaszcza w kwestiach seksualnych, przyznać się do słabości [...]  Chciałabym też mieć rodzinę. Wojtek jest pierwszym partnerem, z którym pomyślałam, że to jest możliwe i że chciałabym w to wejść [...] Wymaga to jednak wielu logistycznych i planistycznych zabiegów. Prawdopodobnie nie będzie to mogła być naturalna forma zapłodnienia, więc będzie trzeba rozważyć in vitro. Mam nadzieję, że uda się użyć Wojtka plemników i że to będzie nasze dziecko — dodała Agata Tomaszewska.