„Trzy i pół minuty podczas drzemki dziecka”

Constance Hall, to artystka, blogerka i mama pochodząca z Perth. Kobieta słynie z otwartości i szczerości w sprawach macierzyństwa i życia rodzinnego, ten post odbił się jednak wyjątkowo szerokim echem w sieci. Constance opisała, jak wygląda życie intymne, kiedy jest się rodzicem małych dzieci. Pod tymi słowami z pewnością podpisze się wiele par:

Uprawialiśmy wczoraj rodzicielski seks. Wiecie, co mam na myśli? Te trzy i pół minuty pomiędzy drzemką dziecka a przygotowaniem mu jedzenia (…). Kiedy uświadamiacie sobie, że nie robiliście tego już od miesiąca. Kiedy gra wstępna twojego męża sprowadza się do wskazaniem palcem jednej ręki sypialni, a palcem drugiej ręki swojego krocza - pisze Constance.

Brzmi znajomo? Ta definicja rodzicielskiego seksu spotkała się z aprobatą tysięcy internautów. Niemal 50 tysięcy komentarzy to słowa podzięki za poruszenie tego tematu i opisy własnych doświadczeń. Constance podkreśla jednak, że jej post nie miał mieć negatywnego wydźwięku.

We had "parent sex" yesterday. You know what parent sex is, it's that 3.5 minutes you get in between changing nappies...

Opublikowany przez Constance Hall Wtorek, 5 stycznia 2016

”To naprawdę całkiem romantyczna scena, kiedy w tle słyszysz "Dobranocny Ogród"

Mimo specyficznej atmosfery i warunków, jakie towarzyszą młodym rodzicom podczas chwil tylko dla siebie, Constance Hall podkreśla, że odnajduje w nich wiele plusów. Odgłosy bajek i obawa przed „nakryciem” przez dzieci zdają się nie mieć takiego znaczenia, kiedy obok ma się właściwego partnera. Hall przyznaje, że jej mąż wspiera ją i podziwia niezależnie od sytuacji:

Mój facet był pod wielkim wrażeniem. Nawet jeśli nie zrobiłam niczego, poza położeniem się, pokazałam moje obwisłe piersi i workowaty brzuch on wciąż uważa, że jestem wspaniała - napisała w poście.