Twój pogodny zazwyczaj maluch, gdy chcesz go z kimś zostawić, zmienia się… w profesjonalną płaczkę. I uspokaja się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdy tylko znowu zobaczy twoją twarz. To może wydawać ci się dziwne, ale dla niego to naprawdę wielki problem! Kiedy twój malec przestaje cię widzieć jest przekonany, że przestałaś istnieć. A przecież to właśnie twoja obecność gwarantuje mu poczucie bezpieczeństwa. Możesz pomóc mu nauczyć się ufać, że do niego wrócisz.

Coraz dłużej bez mamy

Dziecko potrzebuje czasu, by oswoić się z tym, że jesteście z dala od siebie. Dlatego dobrze jest zacząć trening rozstawania się małymi kroczkami. Najpierw ukryj się dziecku na kilka sekund tak, by tylko zorientowało się, że ciebie nie ma, ale nie zdążyło się rozpłakać. Po paru sekundach wyjdź z kryjówki i wróć do swoich zajęć. Po kilku takich próbach można wydłużyć czas „rozstania” do kilku minut. Nawet jeśli malec zacznie popłakiwać postaraj się wytrzymać (to może być dla ciebie trudne) i pokaż się szkrabowi dopiero po upływie czasu, który sobie założyłaś, np. trzech minut. Gdy zrozumie, że nawet jeśli znikasz mu z oczu, to zawsze wracasz, możesz zacząć zostawiać go na dłuższy czas (np. pół godziny) z opiekunem, którego zna i lubi.

Głos bez obrazu

Malec spokojniej zniesie sytuację, gdy cię nie widzi, jeśli będzie słyszał twój głos. Dzięki temu będzie miał poczucie, że nadal ma z tobą kontakt, że jesteś gdzieś blisko. Dlatego wychodząc do drugiego pokoju nadal mów do dziecka – młodszemu opowiadaj co robisz, starszemu zadawaj pytania. Na łkanie malca odpowiadaj spokojnie: „Jestem tutaj, wszystko jest dobrze”. Kiedy musisz załatwić coś poza domem, zadzwoń do dziecka. Nawet jeśli jest malutkie, twój kojący głos i słowa: „Mama jest blisko, zaraz do ciebie wrócę” pomogą mu się uspokoić.

Na do widzenia

Kiedy zamierzasz oddalić się od szkraba – powiedz mu o tym. Nawet jeśli to tylko wyprawa do łazienki, powiedz: „Idę wstawić pranie, zaraz wracam”. Dziecko wtedy wie, co się dzieje i przygotuje na to, że na moment znikniesz, więc łatwiej to zniesie. Jeśli musisz wyjść na dłużej, pożegnaj się z malcem. Choć znaczenie łatwiej jest wymknąć się, gdy malec zajęty jest zabawą i nie widzieć jego łez, zawsze mów mu, że wychodzisz i pożegnaj się. Tylko w ten sposób dziecko nauczy się, że po pożegnaniu następuje rozstanie, a potem… powrót mamy! Żeby się nauczyć, musi to „trenować".