Świąteczny apel tej mamy udostępniło tysiące internautów. Przeczytajcie wzruszające słowa
Boże Narodzenie dla wielu z nas jest magicznym czasem, spędzanym w gronie najbliższych. Niestety nie dla wszystkich. Wiele osób przyznaje, że Święta są dla nich najtrudniejszym okresem w roku. Moment dzielenia się opłatkiem i składania sobie życzeń uświadamia im, że żyją jedynie w pozornej bliskości. Poświęcają się wielkim przygotowaniom, biegają za prezentami, dekorują domy, a w głębi duszy marzą jedynie, by ktoś bliski ich przytulił i powiedział, że jest z nich dumny. Tak czują się matki.

Boże Narodzenie okiem matki. Ten apel wzrusza do łez
Cara Sievers, autorka „Mother.ly” opisała to w liście otwartym.
- Jako mama często mam wątpliwości, czy słusznie postępuję. Znoszę też wiele krytycznych komentarzy, a kiedy pytam o radę doświadczonych, czy bliskich, słyszę: „nigdy mi się to nie zdarzyło”, „nie wiem, co ci powiedzieć”, „u mnie to działało, a u ciebie nie?” - pisze Cary Sievers. Według niej właśnie takie podejście sprawia, że rzadko doświadcza sytuacji, w której ktoś po prostu przyjacielsko klepie ją po plecach, mówiąc: „super, że to robisz”.
W liście kobieta wyrzuca z siebie swój ból. Żali się, że chce usłyszeć, że wykonuje naprawdę dobrą pracę. Pragnie zostać doceniona i chce zostać utwierdzona w przekonaniu, że jej dzieci są szczęśliwe, ponieważ mają świetną matkę. Podkreśla, jak bardzo jest wdzięczna swojemu mężowi, gdy nie wypomina jej drobnych, codziennych błędów, z jakimi codziennie mierzy się wiele żon i matek. Jest wdzięczna za każde miłe słowo, jakie wybrzmiewa z ust jej męża.
Cara Sievers twierdzi, że najbardziej ceni, gdy ludzie mówią: „w końcu sama to zrozumiesz”. Wówczas przypominają jej, że bycie matką to nie stan, ale długotrwały i wymagający poświęcenia proces. Podkreśla, że uwagi innych są dla niej ważne, jednak tylko ona ma prawo decydować o tym, co jest najlepsze dla jej dzieci. Uwielbia macierzyństwo z dwóch powodów: za to, że jest to niesamowita odpowiedzialność oraz za to, że jednocześnie jest wielką szansą.
Zobacz też:
Wyliczono, ile czasu dla siebie ma przeciętna matka. Te dane szokują!
Święta to czas czułości i wrażliwości. Doceńmy matki
Autorka listu domyśla się, że jej rodzina zapewne też pragnie zostać doceniona. Wspomina swoje dzieciństwo i to, jak bardzo potrzebowała uznania ze strony swoich rodziców, kiedy dorastała. Potrzebuje go nadal. Cieszy się, gdy widzi radość swoich dzieci, gdy pokazuje im, jak bardzo jest z nich dumna. Zwraca się do czytelników, życząc im, aby właśnie w tym szczególnym okresie świąt Bożego Narodzenia usłyszeli niezwykle ważne słowa wsparcia i zachęty do dalszego działania. Na koniec dodaje:
- Czy nie byłoby miło, gdyby właśnie teraz każdy postarał się rozproszyć przyziemne myśli i podziękował swojej mamie za to, co robi? By każda mama usłyszała, że robi dobrą robotę? Można to również zamienić na prezent: kup mamie kalendarz i na każdy dzień napisz jej miłe słowo. Albo napisz jej staromodny list. Z pewnością będzie to prezent, który zapamięta na zawsze - podsumowuje Cara Sievers.
A Ty, czy kupiłaś już mamie prezent na Święta?
Zobacz też:
Polecane
„Słabo zarabia? Niech zmieni zawód! Rodzice mają 500+? Niech kupią komputer. Nie stać jej na dziecko? To niech nie rodzi!” – ten tekst powinna przeczytać każda z nas!
„Toast siostry na moim weselu wszystko zrujnował. Przez jej kilka słów tej nocy straciłam zaufanie do najbliższych osób”
„Teściowa chlapnęła 2 słowa za dużo i prawda o moim małżeństwie wyszła na jaw. Dzięki tej zołzie przejrzałam na oczy”
„Matka jednym słowem zniszczyła wszystkim Święta. Latami faworyzowała siostrę, ale tej decyzji nikt się nie spodziewał”
„Poleciałam na drogie wakacje na Kanary dla sławy w internecie. Teraz mam tysiące lajków, ale puste konto”
„Gdy córka wyznała prawdę, świąteczny czar prysł. Wystarczyła chwila nieuwagi, by zmarnowała sobie życie”
„W tym roku Wigilia trwała pół godziny. Niewiele brakowało, żeby świąteczny stół zmienił się w ring bokserski”
„Okradłam córkę, bo zamarzyły mi się kozaczki za 4 tysiące. Nie żałuję, bo w końcu mi też się coś od życia należy”
„Świąteczny prezent zrujnował przyszłość bliskich. Fakt, że bratowa miała na boku gacha, to przy tym pikuś”
„Siostra podrzuciła mi dziecko i zniknęła na 10 lat. Gdy poczuła instynkt macierzyński, zgasiłam ją jednym słowem”
„Wydałem pół pensji na świąteczny prezent dla rodziny. Żona uznała, że to badziew, a córka nazwała mnie dziadersem”
„Nie wierzyłam w żadne słowo tej naciągaczki. Jednak kiedy wszystko zaczęło się spełniać, spanikowałam”
„Po odczycie testamentu wszyscy mieli miny, jakby najedli się kwaśnego agrestu. Patrzyli na mnie jak na złodziejkę”
„Słabo zarabia? Niech zmieni zawód! Rodzice mają 500+? Niech kupią komputer. Nie stać jej na dziecko? To niech nie rodzi!” – ten tekst powinna przeczytać każda z nas!
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Co zabrać na wakacje z dzieckiem?
Współpraca reklamowa
Chmiel – zielony bohater urody, zdrowia i smaku
Współpraca reklamowa
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa