Robert Czerwik pochodzi z Częstochowy - to tam wychował się i ukończył pierwszą szkołę artystyczną. Kształcił się także na wydziale mody Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, jak również we francuskiej akademii ESACT. Jego przygoda z projektowaniem rozpoczęła się od inspiracji Arkadiusem...

Jak Robert Czerwik trafił do świata mody?

Jak wspomina Robert Czerwik w wywiadzie z Sandrą Hajduk-Popińską, do legendarnego polskiego projektanta odezwał się tylko po to, by podziękować za inspirację do wyboru zawodu. 

Ja jako taki dzieciak, nie wiem ile mogłem mieć - 14/15 lat - byłam strasznie zafascynowany sylwetką polskiego projektanta Arkadiusa. [...] Znalazłem gdzieś maila do jego managerki i napisałem do niej, że jestem uczniem szkoły plastycznej i poprosiłem, żeby pozdrowiła go, bo wydaje mi się, że dzięki temu, że on osiągnął taki spektakularny sukces za granicą, ja zrozumiałem i odkryłem swoją drogę. I że dzięki niemu wiem, że będę chciał zostać projektantem.

Takim sposobem Robert Czerwik w wieku nastoletnim znalazł się w epicentrum ówczesnej polskiej mody:

Pani na drugi dzień mi na tego maila odpisuje i prosi o adres korespondencyjny. Wysyła mi zaproszenie na pokaz „United States of Mind” w Warszawie w Metropolitan i potem zaczęła się historia pt. „Jak poprosić matkę, żeby pozwoliła mi jechać na pokaz do Warszawy?”.

Dziś Robert Czerwik jest już w zupełnie innym miejscu swojej kariery. Jego kreacje noszą ikony, możemy podziwiać je na kolejnych Fashion Weekach (Mediolan, Paryż, Berlin), a także okładkach prestiżowych magazynów (np. słynny Harper's Bazaar).  

Robert Czerwik podczas finału swojego pokazu, Milan Fashion Week.

Robert Czerwik o tworzeniu mody: „To też za*****l”. Dlaczego nazywa siebie „rzemieślnikiem”?

Robert Czerwik, choć osiągnął ogromny sukces, nie chciał i nie chce stać w blasku fleszy:

Zobacz także:

Rozpoznawalność nigdy nie była moją ambicją. […] Śmieję się, że w pewnych kwestiach jestem ze starej szkoły. Wolę kiedy rzeczy mówią za mnie niż ja o nich. […] Bardzo często widzimy w show-biznesie, że najpierw dużo gada o niczym, później coś się zaczyna dziać i nagle wymyśla się sukcesy - mówi w rozmowie z Sandrą Hajduk-Popińśką.

Projektant ma też ugruntowane zdanie na temat współczesnej mody i show-biznesu.

Kiedyś miałem taką rozmowę z Dorotą Wellman. Podczas tej rozmowy uznałem, że mam ochotę trochę spuścić powietrze z tego świata mody. Moda ma to do siebie, że od lat jest nabzdyczona, naburmuszona i taka trochę nadmuchana. […] Zapomnieliśmy, jaka jest w ogóle podstawowa cecha mody – że jest użytkowa, dla człowieka. [...] Jestem zmęczony mówieniem o modzie w ten sposób. Mam świadomość tej użytkowości, nie mam problemu z tym, że jestem usłużny dla swoich klientów, klientek. Dla mnie w pracy najważniejsza jest kobieta. Tworzę modę damską, muszę ją sprzedać - przyznaje Robert Czerwik. 

Moda to jest też za*****l. [...] Moda to jest użeranie jest z ludźmi, to jest pilnowanie terminów, to jest walka z ludźmi, którzy nie dotrzymują terminów. To są realizacje, hafty, tkaniny, zagraniczne fabryki. Hardcore, naprawdę ciężka praca.

Mam wrażenie, że przez to, że ten świat mody jest taki ładny, piękny, wypomadowany, to projektanci sami sobie odbierają tę cechę rzemieślniczą, a moda tanieje w odbiorze - dodaje projektant. 

A co Robert Czerwik myśli o polskim show-biznesie, dlaczego trzyma się na uboczu i mówi, że "z innymi projektantami wódki nie pije"? Zobaczcie wideo!

Wywiad z projektantem znajdziecie na górze artykułu, a także w serwisie YouTube i Spotify w formie podcastu.

POPRZEDNIE ODCINKI "FAJNEGO FACETA":