fot. shutterstock.com
Twórcy kultowych filmów eksperymentują w stylu Białoszewskiego czy Gombrowicza. Z dowcipów na granicy błędu i absurdu śmiejemy się w kinie. Potem te same słowa, zdania, lapsusy słyszymy na ulicy. Zaśmiecają język? A może uczą do niego dystansu?
fot. shutterstock.com
1 / 6 polszczyznafot. ons.pl
2 / 6 „Mam smoka i nie zawaham się go użyć”