Święta Bożego Narodzenia: "ho ho ho" czy "no no no"?

Świąteczny czas w różnych domach obchodzony jest na różne sposoby: są takie rodziny, które nie wyobrażają sobie świąt odartych z tradycji: 12 potraw na stole, wielu gości i dzielenia się opłatkiem. Dla niektórych jednak to czas, w którym najchętniej zniknęliby na tydzień i przenieśli się gdzieś, gdzie święta nie istnieją. Jest jeszcze grupa osób, które lubią ten grudniowy zgiełk, ale niekoniecznie wybiorą się o północy na pasterkę.

Moje święta nie mają wymiaru duchowego, ale lubimy tę tradycję. Moja rodzina, która jest bardzo mała, rzadko widuje się ze sobą. Święta to okazja dla nas, żeby spotkać się na dłużej. Przez wiele lat jeździliśmy do Zakopanego, by nikt nie był umęczony tym przygotowywaniem - mówi Olga Pejas, redaktorka beauty kobieta.pl.

Dla wielu osób kolorowe świąteczne reklamy bywają przytłaczające. Bo choć ich celem jest wprowadzanie w klimat i nastrój Bożego Narodzenia, komunikat płynący z obrazka szczęśliwej i licznej rodziny przy stole brzmi: Jeśli jej nie masz, jesteś nieszczęśliwy.

Reklamy, filmy świąteczne kreują atmosferę. Myślę, że to nie wygląda tak w większej części Polski - zaznacza Olga.

Nietrafione prezenty, gotowanie, niewygodne pytania przy stole - z czym kojarzą nam się święta?

Czy pamiętacie jakąś sytuację z Wielkanocy, która napawa was stresem? Zmusza do pędu za prezentem? - Nie, dlatego ja wolę Wielkanoc - zaznacza Xymena Borowiecka, zdecydowana antyfanka świąt Bożego Narodzenia.

Faktycznie, mało kto potrafi spędzać ten czas w spokoju, bez stresu i pogoni za prezentami "na ostatnią chwilę". Słuchając naszego podcastu znajdziecie parę podpowiedzi, jak uniknąć tych negatywnych emocji związanych z czasem, który przecież w założeniu ma być taki, jak życzymy go innym - radosny i spokojny.

"Kiedy ślub? Kiedy dzieci?" - Kto nie słyszał takich pytań przy wigilijnym stole? Z dziewczynami rozmawiamy też o tym, jakich pytań zdecydowanie NIE zadawać w wigilię (ani, w niektórych przypadkach, nigdy).

Nie lubię pytań o pieniądze, zarobki, pracę. Zwłaszcza, jeśli przy stole zasiada rodzeństwo, gdzie jednemu wiedzie się lepiej, a drugiemu gorzej - mówi Xymena.

Pamiętajcie - warto rozmawiać również o tym, o czym rozmawiać... nie chcemy. Jeśli nie czujecie się komfortowo z pytaniami i tematami powtarzanymi co roku przy świątecznym stole - po prostu głośno to komunikujcie. Lepiej w święta pokłócić się raz, niż złościć na siebie co roku ;)

 

A teraz odsyłam Was do drugiego odcinka naszego podcastu - możecie zaparzyć sobie ulubioną herbatę, położyć się w wannie z aromatyczną kąpielą i posłuchać jak to robimy, że w święta już... nie wariujemy!

Zobacz także: