Pod specjalnym nadzorem
Dziecko już się urodziło. Teraz maleństwo, jego mama i ty potrzebujecie czasu, by odpocząć, nacieszyć się sobą i nauczyć życia razem. Przypilnuj, by nikt wam w tym nie przeszkadzał. Zostań osobistym ochroniarzem swojej rodziny!
Dowiedz się, co jest ważne
Żona po porodzie może być zmęczona i w nie najlepszym nastroju. Dlatego warto zapytać ją, czego najbardziej potrzebuje. Może chce być tylko z tobą i maluszkiem. Może swobodnie czuje się, gdy może położyć się lub usiąść na dmuchanym kółku (jej ciało wymaga troski i czasu, by dojść do siebie). A może właśnie teraz chciałaby, by jej mama była przy niej? Ważne, by to co dzieje się w domu po powrocie ze szpitala, było zgodne z tym, czego potrzebuje żona i dziecko.
Obwieść radosną nowinę
Zaraz po narodzinach dobrze zadzwonić do rodziny i przyjaciół, że maluch jest już na świecie. Będziesz mógł też przekazać im, że żona czeka na ich odwiedziny (może będzie chciała zobaczyć rodziców lub przyjaciółkę). Natomiast do armii znajomych, ciotek, krewnych, kolegów możesz wysłać SMSy lub maile. Warto w nich zaznaczyć czy to dziewczynka, czy chłopiec, ile mierzy i waży, jak czuje się mama i maleństwo. Dobrze wspomnieć też, że chętnie się z nimi zobaczycie, ale... już po powrocie do domu, za kilkanaście dni, gdy żona poczuje się lepiej, a dziecko "pozna" swój pokój.
Poproś innych o pomoc
Jeśli żona chce być w pierwszych dniach macierzyństwa z bliskimi (mamą lub siostrą) i jest z nimi w dobrych relacjach, możesz poprosić ich o pomoc. Przygotowanie kilku obiadów, zrobienie zakupów, wyprasowanie sterty ubrań, doprowadzenie domu do porządku to poza rozmową i wsparciem dobry sposób na pomoc młodej mamie.
Zaplanuj odwiedziny
Po kilku tygodniach zapewne zaczną się do was dobijać zniecierpliwieni krewni i znajomi. Warto byś ustalił z nimi, kiedy dokładnie mają się pojawić. Wizyta np. w porze kąpieli zakłóci tylko wasz domowy rytm i nikt nie będzie z niej zadowolony. Goście nie powinni także zjawiać się w dużych grupach. Dziecko potrzebuje spokoju, by mogło przyzwyczaić się do życia poza brzuszkiem mamy. Aby twoi podopieczni dobrze się czuli, spróbuj ustalić dokładny grafik odwiedzin i łagodnie, ale stanowczo omawiaj warunki wizyt.
Zadbaj o komfort rodziny
Dobrze byś przygotował gościom odwiedzającym maleństwo herbatę, kawę i ciastka. Spróbuj też tak regulować ruchem w pokoju malca, by odwiedzający byli tam tylko chwilkę - obcy ludzie w domu to i tak spora dawka atrakcji dla szkraba. Nie obawiaj się też poprosić gości o umycie rąk (zawsze to kilka bakterii mniej) lub poczekanie w innym pokoju, aż się ogrzeją (gdy są zziębnięci lub zmoczeni, bo padał deszcz). Oczywiście przeziębionym lub zakatarzonym wstęp do domu surowo wzbroniony! Wizyta nie powinna być też dłuższa niż 1,5 godziny. Jeśli widzisz, że żona nie czuje się najlepiej, dyplomatycznie wspomnij o zbliżającej się porze drzemki.
PO NARODZINACH broń jak lew spokoju żony i maleństwa - dzięki temu szybciej nauczycie się bycia razem i... sami zatęsknicie za towarzystwem.
Polecane
„Kumpel zabrał mnie na majówkę pod namiot. Liczyłam, na czułości pod śpiworkiem, ale się nie doczekałam”
„Nogi ugięły mi się pod ciężarem rodzinnej tajemnicy. Przez lata milczeli jak zaklęci, dopiero spadek rozwiązał im usta”
„Kumpel zabrał mnie na majówkę pod namiot. Liczyłam, na czułości pod śpiworkiem, ale się nie doczekałam”
Mężczyzna Byk w miłości. To tradycjonalista, który wymaga specjalnych cech od partnerki
Sianko pod obrusem to stary świąteczny zwyczaj. Skąd pochodzi i jaka jest jego historia? Co symbolizuje sianko pod obrusem?
„Nogi ugięły mi się pod ciężarem rodzinnej tajemnicy. Przez lata milczeli jak zaklęci, dopiero spadek rozwiązał im usta”
„Przez 11 lat żyłam pod dyktando męża. Musiałam prasować skarpetki w kancik, bo inaczej robił mi piekło na ziemi”
„Specjalnie dla Grażyny zmyśliłem horoskop miłosny. Był na tyle skuteczny, że od 15 lat jestem jej łóżkowym towarzyszem”
„Zrywałem czerwone porzeczki, a w tym czasie żona wyrwała sobie przystojnego chwasta. Zrobiła to tuż pod moim nosem”
„Moja 80-letnia babcia poczuła w sobie zew grzybiarza. Całymi dniami wędruje po lesie, a ja umieram ze zmartwienia”
„Po bankructwie zostałem z niczym. Nocowałem pod mostem, ale jedno przypadkowe spotkanie zmieniło mój los”
Promocja
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 8
Wakacje nad morzem w Grano Hotel Solmarina – relaks, natura i słońce!
Współpraca reklamowa
Neuropeptydy w kosmetyczce. Technologia, która zatrzymuje czas
Współpraca reklamowa
Zaproś sztukę do swojego wnętrza z nową linią Velvet ART
Współpraca reklamowa
Jak dobrać damskie buty zimowe do swojego stylu i sylwetki?
Współpraca reklamowa
Wybierz się do Suntago i wypocznij w tropikalnym stylu
Współpraca reklamowa
„Woda opadła, psy zostały” – rusza kampania pomocowa dla bezdomnych zwierząt
Współpraca reklamowa